Strona główna » Mistrzostwa świata: Królowa ze Szwecji i skromny biało-czerwony akcent. Oto najlepsze siatkarki fazy grupowej!

Mistrzostwa świata: Królowa ze Szwecji i skromny biało-czerwony akcent. Oto najlepsze siatkarki fazy grupowej!

inf. własna

fot. volleyballworld.com / Strefa Siatkówki

W Tajlandii odbywają się mistrzostwa świata siatkarek. Zakończyła się już faza grupowa, w której wyróżniło się kilka nazwisk. Z pewnością nie wszystkich można byłoby się spodziewać w czołówce, jeszcze przed startem turnieju. Oto najlepsze siatkarki fazy zasadniczej według statystyk.

Mistrzostwa świata siatkarek powoli wkraczają w najważniejszą fazę. W środę, 27 sierpnia zakończył się etap grupowy. Wyłoniono wszystkie 16 drużyn, które powalczą o awans do ćwierćfinału.

W związku z tym, że faza grupowa stała się zamkniętym rozdziałem – warto spojrzeć na statystyki. Niektóre zawodniczki znacząco wyróżniły się na tle pozostałych. Prym wiedzie chociażby siatkarka jednej z debiutujących reprezentacji, której nie udało się awansować dalej. Trochę smuci fakt, że tylko w jednej kategorii na podium znalazła się reprezentantka Polski.

Najlepiej punktująca:

Isabelle Haak (reprezentacja Szwecji)

fot. volleyballworld.com

Choć Szwedki swój debiut na mistrzostwach świata zakończyły na fazie grupowej, to pozostawiły po sobie dobre wrażenie. W szczególności zrobiła to Isabelle Haak, która została liderką w tym zestawieniu. Zdobyła łącznie 95 punktów, z czego 85 atakiem, 5 blokiem i 5 zagrywką. Najwięcej zanotowała w meczu z Egiptem, gdzie dołożyła do wyniku aż 39 „oczek” w czterech setach.

Być może szczęśliwe, siódme miejsce zarezerwowała dla siebie Magdalena Stysiak. Łącznie zdobyła 61 punktów (51 ataków i 10 bloków). Na 17. miejscu z sumą 45 punktów znalazła się Martyna Łukasik.

Najlepiej atakująca:

Isabelle Haak (reprezentacja Szwecji)

fot. volleyballworld.com

26-latka królowała także, jeśli chodzi tylko o swoją nominalną pozycję. Nie ma co ukrywać, że siatkarka Imoco Conegliano była najbardziej eksploatowaną w ataku zawodniczką, jednak odpowiedzialność udźwignęła wręcz wzorowo. Wykonała aż 179 ataków, z czego 85 dało punkty. Popełniła 19 błędów. Jej skuteczność wyniosła 47,49%. Dla porównania, drugą najczęściej ekspolatowaną siatkarką była trzecia w rankingu Bianca Cugno z Argentyny, jednak ona atakowała już 162 razy.

Na 9. miejscu znalazła się Magdalena Stysiak. Nasza atakująca wykonała łącznie 107 ataków, a 51 z nich zakończyło się sukcesem. Popełniła 16 błędów. Fazę grupową zakończyła na poziomie skuteczności 47,66%.

Najlepiej blokująca:

Diana Meluszkyna (reprezentacja Ukrainy)

fot. volleyballworld.com

Bardzo wyrównany ranking ułożył się w przypadku blokujących. Prym wiodła jedna z podopiecznych Jakuba Głuszaka. W fazie grupowej postawiła 15 punktowych bloków, zaliczyła także 13 wybloków. Łącznie podjęła 43 próby zatrzymania rywalek. Średnio zdobywała więc pięć bloków na mecz. Druga była Meksykanka, Jocelyn Urias (13 bloków, średnio 4,33 na mecz), a ex aequo na trzeciej pozycji uplasowały się Julia Kudiess z Brazylii i Nika Milosić (po 12 bloków, średnio 4,00 na mecz).

Dwie Polki znalazły się w najlepszej piątce rankingu. Magdalena Stysiak i Agnieszka Korneluk zaliczyły po 10 punktowych bloków, zdobywając ich średnio 3,33 na mecz. Środkowa dołożyła do tego 24 wybloki, a atakująca 8.

Najlepiej zagrywająca:

Martyna Czyrniańska (reprezentacja Polski)

Jedyny biało-czerwony akcent na podium klasyfikacji po fazie zasadniczej. Debiutująca w turnieju 22-latka dała drużynie ogromny spokój w polu serwisowym, dzięki regularnej zagrywce. Zanotowała 10 asów serwisowych, a popełniła zaledwie dwa błędy przy wykonanych 54 zagrywkach. I choć zdobycz punktową ma tylko o jedno „oczko” większą od drugiej Iman Ndiaye z Francji, to imponuje przede wszystkim jej efektywność – 18,52%.

Najlepiej rozgrywająca:

Sarah van Aalen (reprezentacja Holandii)

fot. volleyballworld.com

Najładniejsze i najdokładniejsze piłki w fazie grupowej rozgrywała Holenderka. Co najciekawsze, wcale nie rozgrywała najwięcej, bo posłała aż o 74 piłki mniej od drugiej Evy Pavlović Mori. Co więcej, siatkarki sklasyfikowane na pozycjach 3-4. również rozgrywały częściej. Van Aalen była jednak najskuteczniejsza, bo zaliczyła 131 dobrych decyzji i popełniła zaledwie jeden błąd. Dało jej to efektywność 52,61%.

Dopiero na 11. miejscu sklasyfikowana została Katarzyna Wenerska, a na 31. Marlena Kowalewska. Nie dziwią te liczby, bowiem dyspozycja polskich rozgrywających niestety pozostawia wiele do życzenia. Pierwsza z nich zagrała na skuteczności 24,67%, a druga – 31,25%.  

Najlepiej przyjmująca:

Helena Cazaute (reprezentacja Francji)

fot. volleyballworld.com

Przyjmująca Trójkolorowych była najlepsza w elemencie przyjęcia. Na 96 wykonanych prób, 40 było udanych. Francuzka pomyliła się tylko dwukrotnie. Jej skuteczność wyniosła 41,67%. Na drugim miejscu ex aequo znalazły się Filippa Brink ze Szwecji i Mayu Ishikawa z Japonii. Miały one jednak „zaledwie” 31 udanych prób i tyle samo błędów, co liderka. Skuteczność Szwedki wyniosła 28,70%, a Japonki – 36,05%.

Najwyżej z biało-czerwonych została sklasyfikowana Martyna Łukasik. Przyjmująca na 74 próby miała udane 22, ale popełniła tylko jeden błąd. Jej skuteczność utrzymała się na poziomie 29,73%.

Najlepiej broniąca:

Daniela Digrinova (reprezentacja Czech)

fot. volleyballworld.com

Libero czeskiej drużyny pracowała przez fazę grupową na oferty z najlepszych lig. Pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie. Zanotowała 48 skutecznych obron, a przyjmowała zagrywki 17-krotnie. Popełniła 14 błędów. Jej skuteczność wyniosła 60,76%. Niewiele zabrakło do pierwszego miejsca liderce broniących Ligi Narodów – Juliette Gelin z Francji. Ona zaliczyła 47 obron, 14 przyjęć i popełniła 13 błędów. Jej skuteczność wyniosła 63,51%.

Warto jednak wspomnieć także o Pannoy Piyanut z Tajlandii. Zawodniczka zespołu gospodyń osiągnęła kapitalną skuteczność, bo na poziomie 70,18%. Taki wynik złożył się z 40 obron i tylko siedmiu błędów.

W świetnej formie wciąż jest Aleksandra Szczygłowska, co potwierdza jej czwarte miejsce w klasyfkacji. Polka przyjmowała 16 razy i zaliczyła 39 udanych interwencji w obronie. Na jej konto zapisano 12 błędów. Jej skuteczność to 58,21%.

Zobacz również:
Terminarz 1/8 finału mistrzostw świata siatkarek

PlusLiga