Reprezentacja Polski siatkarek po wygranej nad Kenią 3:1 awansowała do fazy pucharowej mistrzostw świata 2025 odbywających się w Tajlandii. Ten mecz okazał się bardzo trudny dla biało-czerwonych. Kenijki broniły niesamowite piłki. Jednak na koniec to biało-czerwone mogły cieszyć się z kolejnego zwycięstwa. Drugim zespołem, który awansował z grupy G, była reprezentacja Niemiec. One w trzech krótkich setach rozprawiły się z Wietnamem. Obie ekipy swoich rywali poznają dopiero w środę.
Zwycięstwo w bólach
Polki w drugim spotkaniu na mistrzostwach świata 2025 spotkały się z reprezentacją Kenii. Miało być szybko, łatwo i przyjemnie, ale niestety w tym spotkaniu biało-czerwone miały sporo kłopotów z własną grą. Trzeba też przyznać, że Kenia zagrała niekonwencjonalnie i pokazała naprawdę solidną pracę w obronie. Ostatecznie podopieczne Stefano Lavariniego oddały rywalkom tylko jednego seta i zwyciężyły za trzy punkty. Polki w poniedziałkowym meczu popełniły tyle samo błędów w ataku co Kenijki, ale zagrały lepiej na zagrywce (8 do 2 asów). Bardzo dobrą zmianę dał duet – Marlena Kowalewska i Malwina Smarzek. Szczególnie atakująca reprezentacji Polski zaprezentowała się skutecznie w ofensywie. Zdobyła 12 punktów i atakowała z ponad 70 % skutecznością. Najwięcej oczek na koncie drużyny zapisały – Martyna Łukasik (14) i Martyna Czyrniańska (15).
Reprezentacja Polski na drugim miejscu
Zarówno Polska jak i Niemcy wygrały oba dotychczasowe pojedynki. Polki przegrały jednak do tej pory dwa sety na tych mistrzostwach, z kolei Niemki nadal zachowują czyste konto. W poniedziałek szybko uporały się z Wietnamem, dlatego dalej są liderkami grupy G. Biało-czerwone znajdują się tuż za nimi. Oba zespoły zdobyły po sześć punktów. Te dwa zespoły są już pewne awansu do fazy pucharowej. Niewiadomo jednak, kto wyjdzie do 1/8 finału z którego miejsca. O tym zadecyduje środowy, bezpośredni mecz między Polską a Niemcami. Grupa G, w której rywalizują Polki, w kolejnej fazie trafi na grupę B. Tam już po niedzielnych potyczkach, pierwszą pozycję zajmują Włoszki, a awans wywalczyły również Belgijki, które są drugie. Jeden z tych zespołów będzie potencjalnym rywalem naszych siatkarek. Wszystko będzie zależało od środowych meczów.
Zobacz również: