Reprezentacja Polski siatkarek po heroicznym boju pokonała Niemki 3:2, dzięki temu zajęła pierwsze miejsce w grupie G. To oznacza, że w 1/8 finału uniknie konfrontacji z mistrzyniami olimpijskimi – Włoszkami. Przeciwniczkami Polek będą Belgijki, czyli druga drużyna grupy B. Mecz zostanie rozegrany w najbliższą sobotę, już w Bangkoku. To reprezentacja Niemiec będzie musiała zmierzyć się z Włochami.
Prawdziwy siatkarski thriller
Od początku mistrzostw świata 2025 było wiadomo, że ostatnie spotkanie grupowe będzie bardzo ważne zarówno dla reprezentacji Polski jak i Niemiec. Można było się spodziewać, że właśnie te dwie drużyny zmierzą się ze sobą o pierwsze miejsce w grupie G. Stawka była podwójna, gdyż od wtorku znani byli potencjalni przeciwnicy. Przegrany meczu Polska – Niemcy miał trafić w 1/8 finału na zwyciężczynie Ligi Narodów oraz pierwsze w rankingu FIVB – Włoszki, a wygrany na Belgię. Walka o uniknięcie zbyt szybkiej konfrontacji z faworytkami do złotego medalu, była niesamowita. Oba zespoły wspięły się na wyżyny swoich umiejętności.
Ten mecz był pełen wzlotów i upadków. Początek kompletnie nie ułożył się po myśli biało-czerwonych. Cały czas musiały gonić wynik. Ale to Niemki zbudowały sobie kilkupunktową przewagę, którą potrafiły utrzymać do końca seta. Kolejną partię bardzo dobrze rozegrały podopieczne Stefano Lavariniego. Narzuciły swój rytm gry i triumfowały do 15. Trzeci set to ponowny zwrot akcji i zdecydowana przewaga naszych zachodnich sąsiadek. Jednak prawdziwa gra nerwów rozpoczęła się od drugiej połowy czwartej odsłony. Polki przegrywały już 22:24, ale potrafiły odwrócić tę niekorzystną sytuację. Doprowadziły do tie-breaka po grze na przewagi (28:26). Piąty set pokazał, co to znaczy walka do ostatniej kropli potu. Biało-czerwone miały przewagę, którą straciły. Wszystko rozstrzygnęła emocjonująca końcówka. Ostatni punkt zdobyła serwisem Paulina Damaske, która okazała się cichą bohaterką meczu.
Teraz misja – Belgia
Reprezentacja Polski w ostatnim starciu w grupie pokazała, co oznacza wola walki i jak wartościowe mogą być zmienniczki. Dobre wejścia po raz kolejny zaliczała Malwina Smarzek, a zmiana Pauliny Damaske w 4. secie była strzałem w „dziesiątkę”. Dodatkowo Polki popełniły mniej błędów od przeciwniczek (22 do 33). Lepiej zagrywały (7 do 3 asów). Z kolei w bloku obie drużyny wypadły podobnie. Niemki zagrały skuteczniej w ataku (71 do 61p.), jednak to nie wystarczyło do pokonania biało-czerwonych. Najważniejsze akcje wygrywały polskie siatkarki. Liderką po raz kolejny była Magdalena Stysiak, która zapisała na swoim koncie 26 „oczek”. Po stronie Niemiec świetne spotkanie rozegrały – Lina Alsmeier (19 p.) i Emilia Weske (18 p.). W 1/8 finału Polki w sobotę o 15:30 zmierzą się z Belgią, a tego samego dnia o 12:00 Niemki podejmą Włoszki.
Zobacz również: