Mistrzostwa świata siatkarek 2025 wkraczają w fazę pucharową. Już od piątku, 29.08 będą rozgrywane mecze 1/8 finału. To dobry czas, by podsumować występy naszych reprezentantek podczas rywalizacji grupowej. Kilka Polek znalazło się wysoko w statystykach indywidualnych. Liderką rankingu serwujących została Martyna Czyrniańska, która posłała 10 asów serwisowych. W innych kategoriach wyróżniły się też Magdalena Stysiak, Agnieszka Korneluk i Aleksandra Szczygłowska. Poznajmy najlepsze reprezentantki Polski w fazie grupowej.
Rywalizacja grupowa mistrzostw świata kobiet zakończyła się w środę, 27.08. Poznaliśmy 16 zespołów, które powalczą o czołowe lokaty. W tej grupie znalazła się reprezentacja Polski kobiet. Polki w sobotę 30.08 o 15:30 zmierzą się z Belgią o ćwierćfinał tej imprezy. To nie był wymarzony początek turnieju dla biało-czerwonych. Jednak najważniejszy cel został zrealizowany. Podopieczne Stefano Lavariniego wygrały wszystkie mecze w grupie G, w tym ten najtrudniejszy, ostatni gwarantujący im pierwsze miejsce w tabeli. W każdym spotkaniu kadra Polski miała inne liderki. Sprawdźmy, kto ostatecznie prezentował się najlepiej.
Najlepiej punktująca
Magdalena Stysiak (atakująca)
W pierwszej „dziesiątce” najlepiej punktujących znalazła się atakująca reprezentacji Polski – Magdalena Stysiak. Siatkarka zajęła dokładnie 7. miejsce. Zdobyła dotąd 61 punktów (51 w ataku i 10 blokiem). Nie punktowała zagrywką. W dwóch spośród trzech spotkań Stysiak była zdecydowaną liderką biało-czerwonych. W meczu z Wietnamem zapisała na swoim koncie 29 „oczek”, a w starciu z Niemkami – 26 punktów. To sprawiło, że była najlepiej punktującą Polką w fazie grupowej. Żadna inna zawodniczka nie znalazła się tak wysoko w tym rankingu. Kolejną polską reprezentantką była Martyna Łukasik, ale ona z 45 punktami znalazła się dopiero na 17. pozycji.
Najlepiej atakująca
Magdalena Stysiak (atakująca)
Nie może chyba dziwić, że najlepszą polską atakującą była Magdalena Stysiak. Tym razem zajęła 9. lokatę w tym rankingu. W ataku punktowała 51 razy. Atakowała ze skutecznością 47,66 %. Popełniła w trzech potyczkach 16 błędów. Najsłabszy w jej wykonaniu był mecz przeciwko Kenii, w którym została zmieniona przez Malwinę Smarzek. Średnio zdobywała 17 punktów na spotkanie. Jej skuteczność jest niezwykle istotna dla reprezentacji Polski. Drugą Polką w tej statystyce ponownie była Martyna Łukasik, ale zajęła dopiero 19. miejsce z 38 punktami na kocie.
Najlepiej blokująca
Agnieszka Korneluk (środkowa) i Magdalena Stysiak (atakująca)
Aż dwie polskie zawodniczki znalazły się na 5. miejscu w rankingu najlepiej blokujących. Są to królowa bloku – Agnieszka Korneluk i ponownie Magdalena Stysiak. Obie zdobyły po 10 punktów, dzięki skutecznym „czapom”. W starciach z egzotycznymi rywalkami, naszym zawodniczkom nie udawało się stawiać zbyt wielu „monster bloków”. W spotkaniu z Niemkami udało zapunktowały w tym elemencie jedenastokrotnie.
Najlepiej serwująca
Martyna Czyrniańska (przyjmująca)
Jedyną kategorią, w której na 1. miejscu znalazła się nasza reprezentantka, była najlepiej zagrywająca fazy grupowej. To właśnie Martyna Czyrniańska zaserwowała najwięcej asów spośród wszystkich siatkarek występujących na tych mistrzostwach świata. Jednym punktem wyprzedziła Francuzkę, Iman Ndiaye. Przyjmująca reprezentacji Polski posłała 10 punktujących zagrywek w trzech meczach. Popełniła przy tym tylko dwa błędy. Łącznie serwowała 54 razy. Zdobyła średnio trzy punkty na mecz dzięki skutecznej zagrywce. To zasługuje na wyróżnienie!
Najlepiej rozgrywająca
Katarzyna Wenerska
Nasze rozgrywające jak dotąd nie notowały swoich najlepszych występów. W ich grze było sporo niedokładności. Katarzyna Wenerska znalazła się na 12. miejscu wśród najlepiej rozgrywających turnieju. Zapisano jej 74 udane rozegrania piłki do swoich koleżanek. Popełniła przy tym dwa błędy. Jak sama przyznała w pomeczowym wywiadzie, nie była zadowolona ze swojej gry przeciwko Niemkom. Marlenie Kowalewskiej też przydarzyło się kilka błędów. Możemy liczyć na to, że faza pucharowa będzie bardziej udana dla naszych siatkarek na tej pozycji.
Najlepiej broniąca
Aleksandra Szczygłowska (libero)
Nie pierwszy raz na ważnych turniejach, najlepszą zawodniczką broniącą w polskiej reprezentacji była Aleksandra Szczygłowska. Tym razem znalazła się tuż poza podium, dokładnie na 4. lokacie w rankingu. Libero zaliczyła 39 obron. Popełniła przy tym 12 błędów. Średnio na jeden mecz wybraniała 13 piłek. Trochę gorzej szło jej z przyjęciem zagrywki rywalek, ale w obronie jak zwykle brylowała. Szczególnie istotne było to w ostatnim, zwycięskim meczu z Niemcami.
Najlepiej przyjmująca
Martyna Łukasik (przyjmująca)
W pierwszej „dziesiątce” najlepiej przyjmujących znalazły się dwie polskie zawodniczki – Martyna Łukasik i ponownie -Aleksandra Szczygłowska. Może być lekkim zaskoczeniem fakt, iż wyżej w tej statystyce jest przyjmująca kadry Polski. Zajęła 8. miejsce. Libero polskiej drużyny znajduje się dwie pozycje niżej. Choć ma wyższy procent perfekcyjnego przyjęcia (37,74%). Łukasik zanotowała 22 bardzo dokładne przyjęcia, popełniając tylko jeden błąd, z kolei Szczygłowska 20 razy przyjęła bez najmniejszych zastrzeżeń, ale zdarzyły jej się trzy błędy. Zobaczymy, jak te statystyki zmienią się po fazie pucharowej.
Zobacz również:
