Strona główna » Mistrzostwa świata kobiet: Kreatorki sukcesu w 1/8 finału. Polka wśród najlepszych!

Mistrzostwa świata kobiet: Kreatorki sukcesu w 1/8 finału. Polka wśród najlepszych!

inf. własna

fot. volleyballworld.com

1/8 finału mistrzostw świata kobiet już za pasem. Czas na podsumowania tych pełnych emocji i niekiedy niespodzianek spotkań. Kilka siatkarek zrobiło bardzo dobre wrażenie – również te, których zespoły niestety nie zapewniły sobie awansu. Wzięliśmy pod lupę statystyki po wszystkich ośmiu spotkaniach i wybraliśmy najlepsze zawodniczki tej fazy. W tej grupie znalazła się reprezentantka Polski.

Mistrzostwa świata siatkarek powoli zbliżają się do decydującej fazy. W dniach 29 sierpnia – 1 września rozegrane zostały mecze 1/8 finału. Nie brakowało sensacji i wybuchów radości po zapewnieniu sobie awansu. Bilet do ćwierćfinałów zapewniły sobie m.in. Francuzki, które wróciły na turniej po ponad pół wieku. Poza Trójkolorowymi, w ¼ czempionatu zagrają Polki, Holenderki, Japonki, Włoszki, Brazylijki, Amerykanki i Turczynki.

W każdym zwycięstwie kluczowa była gra zespołowa. Nie ma jednak co ukrywać, że niektóre jednostki wzięły odpowiedzialność na swoje barki, a ich gra miała znaczący wpływ na korzystny wynik. Oto najlepsze zawodniczki 1/8 finału mistrzostw świata kobiet, biorąc pod uwagę statystyki.

Atakująca:

Melissa Vargas (reprezentacja Turcji)

Młoda siatkarka po raz kolejny udowodniła, że w meczach o stawkę jest godna zaufania. Reprezentantka Turcji w starciu ze Słowenią osiągnęła skuteczność  ofensywie na poziomie 47,22%. Wśród siatkarek na swojej nominalnej pozycji, była nie tylko najskueczniejsza, ale też najczęściej zdobywała punkty. Łącznie dołożyła do wyniku 20 „oczek”, z czego tylko jedno nie zostało zdobyte w ataku. Jej próby ofensywne tylko dwukrotnie skończyły się błędami. Łącznie wykonała 36 ataków w trzech setach.

Rozgrywająca:

Elise Van Sas (reprezentacja Belgii)

fot. volleyballworld.com

Na dystansie pięciosetowego meczu z Polkami, to właśnie ona wyróżniała się swoją postawą. Oczywiście niektóre jej rozegrania były bardzo dobrze czytane przez rywalki, ale potrafiła wybierać opcje w ataku. Najczęściej rozrzucała piłki do Herbots i Martin. Poza rozegraniem była także dużym wsparciem na siatce, gdzie trzykrotnie zatrzymała Polki. Jeszcze większe show zrobiła na zagrywce – tam zanotowała aż pięć punktów. W sumie zanotowała 10 „oczek”.

Środkowe:

Yuanyuana Wang (reprezentacja Chin)

fot. volleyballworld.com

Choć jej zespół odpadł po przegranej z reprezentacją Francji, to nie ma co ukrywać, że najbardziej widoczną zawodniczką była właśnie ona. Środkowa była najlepiej punktującą swojej drużyny. Zainkasowała łącznie 15 punktów. Była bezbłędna w ataku, a skończyła aż 86,67% piłek. Postawiła też dwa skuteczne bloki.

Agnieszka Korneluk (reprezentacja Polski)

Tyle samo punktów w starciu z Belgią zdobyła nasza królowa bloku. Agnieszka Korneluk skończyła 9 ataków (33,33% skuteczności) i aż pięciokrotnie zatrzymała przeciwniczki. Do tego zaliczyła siedem wybloków. Ostatni punkt dołożyła w polu serwisowym.

Przyjmujące:

Gabi Guimaraes (reprezentacja Brazylii)

Niesamowity spokój dała swojej ekipie Brazylijka w meczu z Dominikaną. Przyjmowała piłki 14 razy, z czego 11 było pozytywnych. Popełniła tylko jeden błąd. Jej skuteczność wyniosła 71,43%. Liderka kadry poza przyjęciem, dołożyła też sporo punktów do wyniku. Suma 21 „oczek” złożyła się z 7 ataków, trzech bloków i jednego asa.

Helena Cazaute (reprezentacja Francji)

fot. volleyballworld.com

Miała ogromny wpływ na historyczny sukces Trójkolorowych, jakim niewątpliwie jest awans do ćwierćfinału. Przyjmująca w defensywie była wszędzie. Przyjmowała łącznie 34 razy. Udanych było 14 prób, popełniła jeden błąd (38,24%). Ponadto zaliczyła osiem interwencji w obronie. Cazaute była także najlepiej punktującą reprezentacji Francji. Zdobyła łącznie 23 punkty – 20 atakiem (28,00% skuteczności), jeden blokiem i dwa serwisem.

Libero:

Gizem Örge (reprezentacja Turcji)

Bardzo dobrze pracowała przede wszystkim w obronie. Zanotowała 14 obron w trzysetowym pojedynku, z czego 14 było skutecznych. Popełniła zaledwie dwa błęd. Jej skuteczność wyniosła 70,59%. W elemencie przyjęcia zagrała na 29,17%.

Najczęściej punktująca:

Aleksandra Uzelac (reprezentacja Serbii)

fot. volleyballworld.com

Przyjmująca starała się przejąć odpowiedzialność na swoje barki pod nieobecność największej gwiazdy, Tijany Bosković. W przegranym pojedynku z reprezentacją Holandii, Uzelac zdobyła 31 punktów. Jako jedyna przekroczyła tę granicę w 1/8 finału. Na tę sumę złożyło się 28 ataków (28,17%) i trzy asy serwisowe. W przyjęciu była najczęściej eksploatowana, bo wzięła na siebie aż… 51 piłek. Efektywność w tym elemencie wyniosła zaledwie 17,65%, ale popełniła tylko jeden błąd.

Zobacz również:
Aleksandra Szczygłowska o tym, co należy zrobić w ćwierćfinale z Włoszkami

PlusLiga

  • Lukas Kampa nadal w PlusLidze! Gdzie zagra weteran?

    Lukas Kampa nadal w PlusLidze! Gdzie zagra weteran?

  • PlusLiga. Barkom Każany Lwów pożegnał rozgrywającego 

    PlusLiga. Barkom Każany Lwów pożegnał rozgrywającego 

  • PlusLiga. Niemiecki atakujący w Zawierciu. Zastępuje Amerykanina na treningach

    PlusLiga. Niemiecki atakujący w Zawierciu. Zastępuje Amerykanina na treningach