Po tie-breaku na otwarcie reprezentacja Holandii zdominowała kolejne rywalki. Podczas drugiego dnia rywalizacji w grupie A mistrzostw świata siatkarek Holenderki nie dały szans Egipcjankom. Reprezentacja Egiptu w żadnym z setów nie przekroczyła bariery 15 punktów. Na zakończenie dnia gospodynie podejmowały Szwedki. Tym razem Europejki nie zdołały postawić się rywalkom.
W pierwszym meczu w Bangkoku dopiero po tie-breaku Holenderki pokonały Szwedki. W drugiej kolejce spotkań na reprezentację Holandii czekał znacznie słabszy rywal.
Przestrzeń dla zmienniczek
Szybkie granie w 2. kolejce fazy grupowej mają Holenderki. Pomarańczowe pokonały bez trudu reprezentację Egiptu – 3:0, zapewniając sobie awans do kolejnej rundy. Seria zagrywek już na początku ustawiła inauguracyjnego seta Holenderkom – 8:0. Pojedyncze punkty rywalek nie były w stanie zagrozić rozpędzonym Europejkom. Choć Egipcjanki sporo znaczą na kontynencie, to w starciach ze światową czołówką są bezradne. Pierwszy set zakończył się wygraną pomarańczowych do 15. Koncert trwał dalej, a Felix Koslowski dał pograć zmienniczkom. Dwie kolejne partie także zakończyły się zwycięstwem holenderskiego zespołu, który jeszcze bardziej wypunktował bezradne przeciwniczki – 25:13, 25:13.
Siatkarki z Afryki niezbyt skutecznie wystrzegały się błędów własnych. Holenderki natomiast znakomicie zagrały w bloku – 11 punktów, dokładając do tego 3 asy serwisowe. Na tak okazałe zwycięstwo pracował cały zespół, choć najwięcej do powiedzenia miały Nicole Van De Voose oraz Iris Vos.
Holandia – Egipt 3:0
(25:15, 25:13, 25:13)
Składy zespołów:
Holandia: Van Aalen, Jasper (3), Daalderop (6), Stuut (3), Timmerman (7), Dambrink (7), Reesnik (libero) oraz Jansen (libero), Kok (8), Van De Voose (12), Bongaerts (1), Bos (10), Gerritsen i Ten Brinke (2)
Egipt: Nada M. (6), Tokka (5), Aya (1), Dana (4), Meeto (9), Dalia, Nada (libero) oraz Zaatar (libero), Yasso (2), Hana, Morgan (1), M. Ghazal (1) i Sarah (1)
Pełnia radości!
Później na placu boju zameldowały się gospodynie turnieju. Tajki w drugim meczu zmierzyły się ze Szwedkami, dziesiątkując bezradne Europejki. Wygrana 3:0 dała im także awans do kolejnej rundy, a o 1. miejsce powalczą z również niepokonanymi dotąd Holenderkami.
Początek niedzielnego spotkania należał do wyrównanych, ale niesione dopingiem własnych kibiców Tajki zaczęły uciekać z wynikiem – 8:6, 12:9, 16:11. Szwedkom na każdej płaszczyźnie brakowało argumentów, przez co pomimo starań wciąż pozostawały one w tyle. Po jednostronnym finiszu Tajki triumfowały przy stanie 25:18. Podobnie wyglądał drugi set, w którym Haak i spółka względnie trzymały kontakt do połowy. Później znów naprzód wysunęły się Azjatki i tak już pozostało do końca – 10:8, 18:12, 25:20. Dopiero w trzeciej części spotkania Europejki zdołały zdobyć parę ‘oczek’ więcej. Było to jednak wynikiem nieuwagi gospodyń, które przedwcześnie świętowały awans – 23:18, 25:22.
Rewelacyjne zawody rozegrała Pimpichaya Kokram. Liderka Tajek zdobyła aż 23 punktów. Po szwedzkiej stronie siatki dwoiła się i troiła największa gwiazda zespołu – Isabelle Haak. Klubowa koleżanka Joanny Wołosz punktowała 25 razy. Do pomocy miała jedynie swoją siostrę, Annę Haak.
Tajlandia – Szwecja 3:0
(25:18, 25:20, 25:22)
Składy zespołów
Tajlandia: Pornpun (4), Warisara (11), Sasipapron (9), Pimpichaya (23), Chatchu-On (10), Wimonrat (5), Piyanut (libero) oraz Kalyarat (libero), Hattaya
Szwecja: Andersson (2), Haak I. (25), Lazić (4), Gustafsson (4), Haak A. (10), Arrestad (2), Van Leusen (libero) oraz Nordin Ottosson (libero), Tabron (1), Nilsson
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy A mistrzostw świata siatkarek