Rozpoczęła się rywalizacja w mistrzostwach świata kobiet. W swoim pierwszym spotkaniu w grupie D reprezentacja Stanów Zjednoczonych pokonała Słowenię 3:1. Podczas tego pojedynku okazało się, że kontuzjowany jest… trener USA Erik Sullivan.
Za nami pierwsze mecze mistrzostw świata siatkarek w Tajlandii. Amerykanki są faworytkami do wygrania grupy D. W swoim pierwszym spotkaniu pokonały Słowenki. Rywalki nie poddały się łatwo, ale zdołały wygrać tylko jednego seta. – Oczywiście, zwycięstwo w pierwszym meczu jest dla nas najważniejsze. Uważam, że byliśmy naprawdę waleczni. Wytrwaliśmy, walczyliśmy z naprawdę dobrą drużyną Słowenii. Uważam, że Słowenki zagrały naprawdę dobrze, ale myślę też, że pozwoliliśmy im na kilka rzeczy, które musimy poprawić. Musimy wyjść z nieco większą agresją w naszej grze i upewnić się, że uda nam się to szybko ugruntować. Zajęło nam to trochę czasu – powiedział po spotkaniu na łamach usavolleyball.org trener Erik Sullivan.
Kontuzja… trenera
W siatkówce nie brakuje kontuzji. Zdarzają się one zarówno w czasie spotkań jak i podczas treningów. Zwykle jednak dotyczą grających. W reprezentacji Stanów Zjednoczonych kontuzji doznał jednak… trener. Erik Sullivan ma problemy z lewą nogą. Aby móc prowadzić spotkanie, szkoleniowiec musiał używać specjalnego wsparcia.
Co ciekawe szybko powstał specjalny profil w mediach społecznościowych pokazujący „przygody” skuterka szkoleniowca USA.
Przed Amerykankami jeszcze dwa mecze grupowe. W niedzielę zagrają z Argentynkami a dwa dni później z Czeszkami. Grupa D w 1/8 finału trafia na grupę E. Rywalizują tam Turczynki, Kanadyjki, Bułgarki i Hiszpanki.
Zobacz również:
Mistrzostwa świata kobiet: Najmłodsza zawodniczka mundialu zadebiutowała
