Strona główna » Niewiarygodne! Wielki faworyt pakuje walizki! Bilet powrotny załatwili mu… Czesi

Niewiarygodne! Wielki faworyt pakuje walizki! Bilet powrotny załatwili mu… Czesi

inf. własna

fot. volleyball.world

To niewiarygodne! Brazylia już na etapie grupowym żegna się z mistrzostwami. Czesi, wygrywając 3:0 z Chinami wyprzedzili Canarinhos… jednym wygranym setem więcej. Tym samym nasi południowi sąsiedzi pokazali, że warto walczyć o każdy punkt w tych mistrzostwach, bo nigdy nie wiadomo, kiedy nadarzy się okazja spełnienia marzeń o play-off kosztem wielkich faworytów.

Cel był prosty

Marząc o awansie Czesi mieli proste zadanie – ograć Chińczyków 3:0. Wówczas zespół przeskoczyłby bilansem setów Canarinhos, przechodząc do kolejnej rundy zawodów. Tak się właśnie stało, a Azjaci podobnie jak w Lidze Narodów, nie błysnęli. Wyraźnie drużyna Vitala Heynena odstawała od reszty stawki będąc na początku swojej drogi. Czechom udało się szybko zwyciężyć 3:0, a radości z awansu nie było końca. Za to pogrążony w żałobie Bernardo Rezende, wraz ze swoimi podopiecznymi, musi zacząć przedwcześnie pakować się do domu.

Pod dyktando Europejczyków

Od początku w meczu lepiej prezentowała się drużyna ze Starego Kontynentu, po której stronie była jakość i dokładność. Starania Chińczyków na niewiele się zdały – 3:5, 6:8. W kolejnych minutach było zacięcia nie brakowało, a wynik oscylował wokół remisu. Choć Czechom udało się następnie znów odskoczyć – 17:14, lecz odpowiedź Azjatów była natychmiastowa – 18:18. Mimo wszystko trener Heynen nie mógł czuć spokoju ani na moment, a po krótkiej grze na przewagi lepsza okazała się kadra Czechów – 26:24. Pierwsza partia była w wykonaniu Chińczyków pojedynczym zrywem. W dwóch kolejnych zasady dyktowała ekipa z Europy, gubiąc przeciwników na dystansie. Drugi set zakończył się wygraną Czechów – 25:19, a trzeci – 25:18.

Rewelacyjne spotkanie rozegrał Patrik Indra, który w pojedynkę zdobył aż 29 punktów. Wsparciem była dla niego para Antonin Klimes – Jan Galabov. Sam Wang B. nie był w stanie wszystkiego zrobić w pojedynkę. Wprowadzane zaś zmiany nie przynosiły większych efektów.

Czechy – Chiny 3:0
(26:24, 25:19, 25:18)

Składy zespołów:
Czechy: Galabov (11), Zajicek (4), Bartunek (2), Vasina (1), Indra (29), Klimes (10), Monik (libero) oraz Licek (3), Sotola (1), Polak, Srb i Brenda
Chiny: Jiang (6), You Y.C., Zhang (7), Peng (5), Wang B. (12), Liu (4), Qu (libero), Li T.Y. (libero) oraz Wen (7), Wang H.B., Li L., Yu T. (1), Ji (2) i Li Y.Z. (2)

Zobacz również:
Grupa H mistrzostw świata – wyniki i tabela

PlusLiga