Strona główna » Mocne wejście w turniej sześciu reprezentacji. Polki zgodnie z planem

Mocne wejście w turniej sześciu reprezentacji. Polki zgodnie z planem

inf. własna

fot. cev.eu

W środę w Albanii i Kosowie rozpoczęły się mistrzostwa Europy do lat 16 dziewcząt. Reprezentacja Polski pod wodzą Macieja Dobrowolskiego w swoim pierwszym meczu w Tiranie pokonała Francję 3:1. Aż sześć krajów na inaugurację nie straciło w swoim spotkaniu nawet seta. W grupie I pierwsze dwa miejsca na ten moment należą do Włoch i Hiszpanii. Tuż za nimi uplasowała się Polska. W grupie II świetny start zaliczyły: Czarnogóra, Czechy, Węgry i Turcja. Tylko dwa kraje jak dotąd podzieliły się punktami.

Grupa I

W mistrzostwach Europy U16 dziewcząt udział bierze aż 16 reprezentacji podzielonych na dwie grupy. Polki trafiły do grupy I, która gra w Albanii. Przyjdzie im rywalizować między innymi z triumfatorkami poprzedniej imprezy – reprezentacją Włoch. Biało-czerwone dobrze rozpoczęły tegoroczny turniej. Mimo nie najlepszego pierwszego seta (15:25), na inaugurację imprezy mistrzowskiej pokonały Francuzki. Potrzebowały do tego zwycięstwa tylko czterech partii, co oznacza, że nie straciły w tym pojedynku cennych punktów. W polskim zespole najlepiej zaprezentowała się – Aleksandra Wika.

Najszybciej zakończyły się spotkania między Albanią a Hiszpanią oraz między Litwą a Włochami, które zamknęły się wynikiem 3:0. Hiszpanki nie dały najmniejszych szans gospodyniom. W drugim secie Albanki nie osiągnęły nawet 10 punktów. Ugrały ich zaledwie osiem. W całym meczu zdobyły tylko 36 „oczek”. Liderką Hiszpanek była Alba Vicente Stepancinkova, która zapisała na swoim koncie 16 punktów. Ten mecz trwał niecałą godzinę.

W drugiej trzysetowej potyczce lepsze od Litwinek okazały się Włoszki. Jednak wciąż aktualne mistrzynie w tej kategorii wiekowej miały trochę problemów w pierwszej partii. Reprezentacja Litwy postawiła się rywalkom. Włoszki wygrały ją dopiero po grze na przewagi – 27:25. W kolejnych dwóch setach faworytki złapały swój rytm gry i pokonały przeciwniczki do 17 i do 16. Najwięcej punktów dla swojej ekipy zdobyła Seyna Maura Gaye (14 p.).

Zdecydowanie najbardziej emocjonującym meczem było starcie Ukrainy z Bułgarią. Ono jako jedyne zakończyło się w pięciu setach. Mimo, że Ukrainki prowadziły już 2:1, to jednak ich przeciwniczki potrafiły doprowadzić do tie-breaka. W ostatniej partii Bułgarki poszły za ciosem i zwyciężyły ją 15:12. Tym samym to one wywalczyły dwa cenne punkty. Swoją drużynę do zwycięstwa poprowadziła Orysia Kishta, która punktowała 18 razy. Po stronie Bułgarii najlepszą zawodniczką była Antonia Stanislavova.

Grupa II

Grupa II swoje spotkania rozgrywa w Kosowie. Pierwszego dnia rozgrywek wszystkie cztery mecze zakończyły się wynikami 3:0, przez co tabela wyraźnie się podzieliła. Najpierw Słowenki mierzyły się z reprezentacją Węgier. Pierwszego seta zdecydowanie wygrały Węgierki (25:16). Kolejne dwie partie to już wyrównana gra obu zespołów. Jednak ostatecznie Słowenki nie zdołały wyrwać przeciwniczkom choćby jednego seta. Węgry triumfowały do 22 i do 23. Zespół do zwycięstwa poprowadziły Laura Santa i Viktoria Dibusz.

Popołudniu swój pierwszy mecz rozegrały reprezentacje – Grecji i Turcji. Faworytkami były Turczynki, które na poprzednich mistrzostwach Europy zdobyły srebrne medale. Wywiązały się one ze swojej roli znakomicie. W pierwszych dwóch odsłonach Greczynki nie przekroczyły bariery 20 „oczek” (25:13, 25:17). W ostatnim secie zagrały trochę lepiej, ale i tak musiały się pogodzić z porażką do 21. Co ciekawe najwięcej punktów w tym pojedynku zdobyła reprezentantka Grecji –Alexsandra Lamprousi (15). Po stronie Turcji najlepiej punktowały Halise Metin oraz Nejla Guzonjic.

Nieco bardziej wyrównany był mecz między Czechami a Chorwacją. W pierwszej partii gra toczyła się na przewagi, ostatecznie wygrały ją Czeszki – 27:25. Kolejny set również zakończył się różnicą dwóch oczek i znowu triumfowały nasze południowe sąsiadki, tym razem 25:23. Reprezentacja Czech poszła za ciosem. Ostatnią odsłonę tego meczu zwyciężyły już bez większych trudności – do 13. Zwycięską drużynę prowadził duet – Ella Smiskova i Emma Svecova. Obie zdobyły łącznie 27 „oczek”.

Najbardziej jednostronnym spotkaniem był pojedynek między Czarnogórą a gospodyniami z Kosowa. Ten mecz był najkrótszym spośród wszystkich. Trwał zaledwie 57 minut. Reprezentacja Kosowa nie potrafiła nawiązać równorzędnej walki ze swoimi sąsiadkami. Tylko w pierwszym secie zdołała ugrać 15 punktów, w kolejnym już tylko 12. W ostatniej partii Czarnogórki zwyciężyły do 6. To może być najsłabsza drużyna tych mistrzostw Europy. Najwięcej punktów w tym meczu (9) zdobyła Stasa Jovović. Po stronie Kosowa najlepszą siatkarką była Jeta Mehmeti.

PlusLiga