W czwartek zakończyła się faza grupowa w mistrzostwach Europy U16. Każda reprezentacja rozegrała po siedem spotkań. Dwie najlepsze drużyny z każdej z grup awansowały bezpośrednio do półfinału imprezy. W tym gronie znalazły się również Polki, które zajęły 2. miejsce w grupie I. O wejście do wielkiego finału rozgrywek powalczą z Czeszkami. Drugą parę półfinałową utworzyły – Włochy i Turcja. Ten etap zostanie rozegrany w najbliższą sobotę w Tiranie.
Grupa 1
Reprezentacja Polski do lat 16 potrzebowała tylko dwóch wygranych setów, by zapewnić sobie awans do półfinału z 2. lokaty w grupie I. W ostatnim meczu fazy grupowej spotkała się z Ukrainą znajdującą się na 5. pozycji. Polki zagrały koncertowo, nie dały przeciwniczkom najmniejszych szans na nawiązanie wyrównanej walki. Tylko w pierwszym secie Ukrainki przekroczyły granicę 15 „oczek”. Pozostałe dwie partie były całkowicie jednostronne. Ostatecznie spotkanie zakończyło się po zaledwie 58 minutach szybkim 3:0. Tym razem nie było jednej liderki, duża w tym zasługa bardzo równej dystrybucji piłek przez Paulinę Juchę oraz Helenę Karsznie. Polki w półfinale zmierzą się ze zwycięzcą grupy II – Czechami.
Polska – Ukraina 3:0
(25:16, 25:10, 25:10)
Najdłuższym czwartkowym spotkaniem w tej grupie był pojedynek między Francją a Hiszpanią, które walczyły o 3. pozycję w tabeli. Chociaż nie dawała ona awansu do kolejnej fazy rozgrywek, to obie drużyny nie chciały odpuścić możliwości wyszarpania kolejnego zwycięstwa dla swojego kraju. Przed tą potyczką wyżej w tabeli były Francuzki. Pierwsze dwa sety nie miały większej historii. Zdecydowanie lepsze były Hiszpanki. W trzeciej partii odrodziły się trójkolorowe, jednak ostatnie słowo należało do Hiszpanii i to ona rzutem na taśmę wskoczyła na 3. lokatę z 13 punktami na koncie. Liderką w zwycięskiej ekipie była Ines Van Mulders Munerato, która zdobyła 21 punktów.
Francja – Hiszpania 1:3
(16:25, 10:25, 25:23, 20:25)
Dwa pozostałe mecze nie przyniosły zbyt wielu emocji. Wczesnym popołudniem Bułgarki pokonały 3:0 reprezentację Litwy. Ta wygrana pozwoliła im ostatecznie znaleźć się na 5. miejscu w grupie I, wyprzedzając Ukrainę. Pierwsze dwa sety Bułgarki miały pod pełną kontrolą. Najwięcej walki przyniosła trzecia odsłona, która zakończyła się wynikiem 27:25. Najwięcej punktów dla Bułgarek zdobyła Antonia Stanislavova (12). Zaledwie 55 minut trwało z kolei spotkanie między liderkami tabeli – Włoszkami a ostatnią drużyną – Albanią. Albankom tylko w pierwszym secie udało się ugrać 16 „oczek”. W pozostałych dominacja faworytek była ogromnie widoczna. Tym samym reprezentacja Włoch awansuje z 1. miejsca do półfinału.
Bułgaria – Litwa 3:0
(25:17, 25:13, 27:25)
Włochy – Albania 3:0
(25:16, 25:10, 25:5)
Grupa 2
Zdecydowanie najbardziej zaciętym meczem tej kolejki była potyczka między Słowenią a Czarnogórą. Słowenki zaliczyły udaną końcówkę zmagań w grupie. Najpierw pokonały świetnie spisujące się Czechy, a w ostatnim meczu również w 5. setach okazały się lepsze od Czarnogórek. Słowenia dobrze otworzyła pierwszą partię, jednak dwie kolejne padły łupem ich rywalek. Czwarty set był niesamowicie wyrównany, zakończył się wynikiem 29:27 dla Słowenek. Tie-break również rozegrał się na przewagi i zapewnił ostatnie dwa punkty Słowenii, która i tak zakończyła te mistrzostwa na przedostatnim miejscu w swojej grupie. Najlepszą zawodniczką tego meczu była Brina Dornik. Ona zapisała na swoim koncie aż 31 punktów!
Słowenia – Czarnogóra 3:2
(25:22, 15:25, 15:25, 29:27, 16:14)
O 3. miejsce w grupie II rywalizowały z kolei reprezentacje Chorwacji i Grecji. Greczynki miały nawet szanse na awans do półfinału, jeśli swój mecz przegrałaby Turcja, a Grecja nie straciłaby punktów. Tak się jednak nie stało. Spotkanie mimo czterech setów, nie przyniosło większych emocji. Chorwatki kapitalnie otworzyły pierwszą partię, wygrywając ją do 10. Potem obudziły się Greczynki, które narzuciły swoją grę przeciwniczkom. Kiedy wydawało się, że w tym meczu kibice zobaczą jeszcze trochę walki, wtedy Greczynki pokazały swoją bezradność i przegrały do 10 i do 14. Liderkami Chorwatek były – Erin Izević oraz Emilie Stojić.
Chorwacja – Grecja 3:1
(25:10, 18:25,25:10, 25:14)
W dwóch ostatnich spotkaniach faworytki wywiązały się ze swoich zadań. Zarówno Czechy jak i Turcja musiały potwierdzić swój awans do półfinałów. Czeszki po zaskakującej porażce ze Słowenią, w czwartek mierzyły się z Węgierkami. Mimo zwycięstwa 3:0, musiały się trochę natrudzić. Tylko w pierwszym secie wygrały zdecydowanie, w dwóch kolejnych odsłonach decydowały końcówki. Więcej zimnej krwi zachowały liderki tabeli w grupie II i to one pozostały na 1. miejscu w grupie. W drugim meczu Turcja zagrała z gospodyniami z Kosowa. Kosowianki robiły, co mogły, ale w żadnym z setów nie przekroczyły granicy 15 punktów. Najlepszą zawodniczką reprezentacji Turcji była – Öykü Urgun. Turczynki z 2. miejsca również zameldowały się w półfinale.
Węgry – Czechy 0:3
(16:25, 23:25, 23:25)
Turcja – Kosowo 3:0
(25:14, 25:14, 25:13)
Pary półfinałowe:
Włochy – Turcja
Czechy – Polska
Zobacz również:
Wyniki i tabele mistrzostw Europy U16
