Strona główna » Wyszarpane zwycięstwo z Projektem Warszawa. Michał Winiarski o drugim meczu półfinałowym swojej drużyny

Wyszarpane zwycięstwo z Projektem Warszawa. Michał Winiarski o drugim meczu półfinałowym swojej drużyny

inf. własna

fot. PressFocus


– Mecz ten nie był najłatwiejszy, wyszarpaliśmy to zwycięstwo. Pomimo, że przegrywaliśmy 7:10 w tie-breaku nie traciłem nadziei w końcowe zwycięstwo. Miałem nadzieję, że jedna, czy dwie akcje są w stanie przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść, tak też się stało. Najważniejsza dla nas będzie regeneracja przed sobotnim spotkaniem – powiedział Michał Winiarski.

Wyszarpane zwycięstwo

Aluron CMC Warta Zawiercie rzutem na taśmę wygrał drugi mecz w półfinale PlusLigi. W rywalizacji jest remis 1-1, decydujący mecz zostanie rozegrany w Warszawie. Zawiercianie prowadzili 2:0, w kolejnych dwóch setach lepsi byli  siatkarze ze stolicy. W tie-breaku z kolei ekipa gości była bliska końcowego triumfu, prowadziła 10:7. Jurajscy Rycerze powstali niczym feniks z popiołów. – Nie wykorzystaliśmy kontrataków oraz freeballi. Nasza gra zaczęła się robić trochę nerwowa, Projekt grał na dużym ryzyku, lepiej zagrywał i to się im opłaciło.  Warszawianie zagrali słabo w pierwszej partii, my z kolei bardzo dobrze w polu zagrywki, nasi rywale popełnili wiele błędów własnych. Podobnie było w Warszawie, gdzie przegraliśmy pierwszą partię, a pomimo tego mecz zakończył się w tie-breaku. Co mogłem czuć przy stanie 10:7 dla rywali? Mogę powiedzieć, że wyszarpaliśmy to zwycięstwo. Mieliśmy kłopoty z dwoma zawodnikami jeden miał problem fizyczny (Aaron Russell – przyp red.), a drugi miał słabszy moment (Karol Butryn – przyp. red.) i dlatego na boisku pojawił się Kyle Ensing. Nie miałem czarnych wizji w tie-breaku ponieważ spotkały się dwa mocne zespoły. Do końca wierzyłem w swój zespół, miałem nadzieję, że jedna lub dwie akcje mogą odwrócić losy spotkania i tak też się  stało – podsumował spotkanie szkoleniowiec zawierciańskiego klubu.

Regeneracja kluczem do zwycięstwa 

Końcówka sezonu jest bardzo intensywna dla czołowych drużyn PlusLigi. Wszystkie ekipy rozgrywają po dwa mecze w tygodniu. Efekt częstej gry jest odczuwalny dla siatkarzy. Opiekun zawiercian nie przebierał w słowach i podkreślił fakt, że termin rozgrywania Pucharu Polski był niefortunny.  – Fizycznie jest bardzo trudno przygotować się do kolejnych spotkań. W Pucharze Polski rozegraliśmy dwa mecze o dużym ciężarze gatunkowym. Należy przyznać nagrodę „Oksara” temu, kto zdecydował że Puchar Polski będzie grany w trakcie fazy play-off. Zarówno my i jak warszawianie mieliśmy swoje momenty w których cierpieliśmy. W przeciągu dwóch tygodni zagramy ze sobą czwarty mecz. W tym przypadku bardziej chodzi o podejście mentalne niż taktyczne. O końcowym sukcesie jednej z ekip zadecyduje większa determinacja i przede wszystkim szczęście. Jeżeli chodzi o taktykę to nie jesteśmy się wzajemnie niczym zaskoczyć. Obie druzyny dysponują bardzo silnymi zawodnikami. W tym spotkaniu zarówno oni jak i my dokonaliśmy roszad w składzie. Przez cały zastanawiamy się nad taktyka, w jednym secie mamy 6 piłek przyjętych dobrze i to właśnie tam jest taktyka. Natomiast wszystkie piłki od siatki są rozwiązaniami indywidualnymi. Gra na wysokiej piłce oraz gra na podwójnym, czy potrójnym bloku, jest bardzo istotna – dodał Michał Winiarski.

Występ Russella pod znakiem zapytania

Aaron Russel nie dokończył spotkania, doznał urazu nogi. Przy stanie 22:22 w czwartym secie na boisku pojawił się Patryk Łaba, który go zastąpił . Stanął on na wysokości zadania. – Będziemy robili wszystko aby Aaron doszedł do siebie w przeciągu trzech dni. Z bardzo dobrej strony pokazał się Patryk Łaba, który pojawił się na boisku w bardzo trudnym dla nas momencie i popisała się kilkoma świetnymi obronami, zagrywką, skończył jeden atak. Zawodnik ten wniósł dużo do zespołu i udźwignął ciężar spotkania – zakończył opiekun Jurajskich Rycerzy.

Zobacz również:
Wyniki fazy play-off w PlusLidze

PlusLiga

  • Marcin Janusz pełny wzruszenia. Potwierdził plotki o transferze! 

    Marcin Janusz pełny wzruszenia. Potwierdził plotki o transferze! 

  • PlusLiga. ZAKSA z czkawką, ale zwycięska. Asseco Resovia poza europejskimi pucharami

    PlusLiga. ZAKSA z czkawką, ale zwycięska. Asseco Resovia poza europejskimi pucharami

  • PlusLiga. LUK Lublin ma powody do złości!

    PlusLiga. LUK Lublin ma powody do złości!