Trzeci dzień mistrzostw Europy do lat 22 w Baden za nami. Polski męski duet Czachorowski/Lejawa zanotował dzisiaj świetny start w 1/8 finału pokonując duet Holendrów. Niestety w drugim spotkaniu, w ramach ćwierćfinału ulegli reprezentantom Łotwy w dwóch setach.
Mocne początki
Polski duet Czachorowski/Lejawa jako ostatni reprezentanci Polski w turnieju zakończyli rywalizację w grupie na pozycji lidera. Od początku prezentowali świetny poziom gry i dawali wielkie nadzieje na mocne zakończenie turnieju. W ramach 1/8 finału zmierzyli się z duetem Holendrów, Sonneville/Groenewold. Rywalizacja w pierwszej odsłonie tego spotkania wydawała się mocno wyrównana. Obydwa zespoły bardzo dobrze radziły sobie w ataku. Kluczowym elementem po stronie biało-czerwonych okazała się być jednak liczba błędów własnych. Przeciwnicy popełnili ich zdecydowanie więcej, dzięki temu spotkanie zakończyło się zwycięstwem Polaków 21:16.
Druga odsłona wyglądała już zdecydowanie inaczej. Duet Sonneville/Groenewold zdecydowanie podupadł na energii po porażce w inauguracyjnej odsłonie spotkania. Polacy skutecznie wykorzystywali niemoc przeciwników, punktując przede wszystkim mocnymi atakami oraz blokiem. Posyłali też asy serwisowe, czego Holendrom nie udało się dokonać w całej partii. Set zakończył się dość szybko, przy prowadzeniu 21:13, a Aleksander Czachorowski i Filip Lejawa zameldowali się w ćwierćfinale turnieju.
Czachorowski/Lejawa (POL) – Sonneville/Groenewold (NED) 2:0
(21:16, 21:13)
Było blisko
Drugie spotkanie dnia dzisiejszego Polacy rozegrali z reprezentantami Łotwy. Pomimo wyrównanego początku, duet Bulgacs/Fokerots szybko odskoczył biało-czerwonym na kilka oczek po serii bardzo precyzyjnych i mocnych zagrywek. W kolejnych akcjach dało się zauważyć już znaczące nerwy po stronie naszych reprezentantów. Zaczęli popełniać sporo błędów własnych, czego udawało im się unikać w poprzednim spotkaniu dzisiejszego dnia i ten element zadecydował o ostatecznej porażce 17:21.
W kolejnym secie rywalizacja była bardzo wyrównana. Niemalże przez cały czas oba duety rywalizowały właściwie punkt za punkt, w pewnym momencie to Polakom udało się jednak odskoczyć na cztery cenne oczka. Łotysze pokazali jednak wielką wolę walki i przygotowanie mentalne, co pozwoliło im odrobić straty i doprowadzić do wyrównanej walki w końcówce seta. Tam gra przebiegła ostatecznie na przewagi, jednak to duet Bulgacs/Fokerots ostatecznie zakończył ćwierćfinał zwycięstwem z 23 punktami na swoim koncie.
Czachorowski/Lejawa (POL) – Bulgacs/Fokerots (LAT) 0:2
(17:21, 21:23)
Zobacz również:
Biało-czerwone utrzymują dobrą passę!