Historia w PlusLidze nieustannie pisze się na naszych oczach. W trakcie pierwszego meczu półfinałowego mistrzostw Polski pomiędzy Projektem Warszawa a Aluronem CMC Wartą Zawiercie Mateusz Bieniek przekroczył barierę 400 asów serwisowych. Tym samym jest trzecim zawodnikiem w historii PlusLigi, który tego dokonał.
WARTA BLISKO FINAŁU
Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała na wyjeździe Projekt Warszawa 3:0 w pierwszym starciu półfinałowego dwumeczu. Jeszcze przed startem tych zawodów wydawało się, że dojdzie do walki na noże, która rozwiąże się w piątym secie. W praktyce jednak zawiercianie zagrali bardzo dobre spotkanie, a zarazem warszawianie znacznie odbiegali formą, do której przyzwyczaili jeszcze chociażby przed miesiącem. Po samym pojedynku w stolicy Polski powody do szczególnego zadowolenia posiada Mateusz Bieniek, który był najlepiej punktującym całej batalii. Środkowy bloku był zdobywcą w sumie 18 punktów (14 atak, 2 blok, 2 zagrywka). Skończył on 14 z 21 piłek, co przełożyło się na skuteczność 67%.
ZAWSZE GROŹNY mateusz bieniiek
„Zawsze groźny Mateusz Bieniek” – niejednokrotnie usłyszeć mogliśmy przy okazji meczowe komentarza z udziałem Warty Zawiercie w bieżącym sezonie. Trudno się nie zgodzić. Meczem z Projektem Warszawa 30-latek dobrnął do liczby 400 asów w PlusLidze. Jest on zarazem trzecim zawodnikiem w historii PlusLigi, który 400 razy punktował z pola serwisowego. Ranking ten otwiera Mariusz Wlazły, który w swojej karierze w rodzimej elicie ustrzelił 806 asów, a drugą lokatę okupuje Michał Ruciak z dorobkiem 443 punktowych serwisów. Bieniek tylko w tym sezonie zdobył 41 asów serwisowych, co przekłada się na 0,46 asa na set.
„Bieniu” musi się jednak nieco patrzeć za siebie, ponieważ goni go jego klubowy kolega – Karol Butryn. Atakujący zawierciańskiej Warty ustrzelił dotychczas 392 asy i wszystko wskazuje na to, że już niebawem to on stanie się czwartym zawodnikiem w tej kategorii. Na 5. miejscu plasuje się z kolei Jurij Gladyr, którego licznik asów wskazuje na 376.
Zarówno Bieniek, Butryn, jak i Gladyr będą mieli jeszcze szansę na poprawienie swoich statystyk w polu serwisowym za sprawą drugich półfinałowych spotkań oraz docelowych meczów o medale. W nadchodzącą sobotę, 20 kwietnia dojdzie do ostatecznych rozwiązań. O godz. 14:45 Jastrzębski Węgiel zmierzy się z Asseco Resovią Rzeszów, a o godz. 17:30 do akcji wkroczą przedstawiciele Aluronu CMC Warty Zawiercie i Projektu Warszawa.
Punkt zza linii końcowej na 4:3 w trzecim secie wczorajszego meczu był dla Mateusza Bieńka asem numer 400 w #PlusLiga! ?
Bieniu jest dopiero trzecim graczem w historii ligi po Mariuszu Wlazłym i Michale Ruciaku, który osiągnął taki wynik! ? pic.twitter.com/wWHhf22mil
— Aluron CMC Warta Zawiercie ? (@AluronCMC) April 18, 2024
Zobacz również:
PL: Hit w Rzeszowie i niedosyt w Warszawie – pierwsze półfinały za nami
źródło: Aluron CMC Warta Zawiercie - twitter, inf. własna