Chemik Police gotowy na mecze z Chieri: Wiemy, że będzie bardzo ciężko

Siatkarki Grupy Azoty Chemika Police nie zwalniają tempa. W sobotni wieczór rozgromiły Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:0 grając znakomicie zwłaszcza w bloku. – Cieszy tak, że w tego typu spotkaniach potrafimy być sfokusowane i grać konsekwentnie od początku do końca swoją siatkówkę – mówiła po meczu Martyna Łukasik. Teraz przed policzankami zdecydowanie cięższe mecze.

UTRZYMAŁY KONCENTRACJĘ

Policzanki były zdecydowanymi faworytkami starcia z Pałacem Bydgoszcz i nie było niespodzianki. Podopieczne trenera Marco Fenoglio szybko rozprawiły się z niżej notowanym rywalem. Przez cały czas utrzymywały bardzo wysoką koncentrację. – Dla nas było to bardzo ważne, aby od początku do końca utrzymać koncentrację i prowadzenie w tym spotkaniu. Tak też się stało. Cieszy tak, że w tego typu spotkaniach potrafimy być sfokusowane i grać konsekwentnie od początku do końca swoją siatkówkę – powiedziała po meczu Martyna Łukasik. – W tym sezonie nasz zespół jest bardzo wyrównany, każda z nas jest sfokusowana na tym, co robimy i konsekwentnie wszystkie dążymy do naszego celu – dodała zawodniczka Grupy Azoty Chemika Police.

ZNAKOMITY BLOK

Policzanki zdominowały Pałac praktycznie w każdym elemencie, ale przede wszystkim w bloku, gdzie było 15:4. – Zdecydowanie nasz blok zagrał super. Dziewczyny na środku świetnie czytały grę i były wszędzie, do tego dobrze ten blok ustawiały skrzydłowe – cieszyła się Martyna Łukasik.

POPRZECZKA IDZIE W GÓRĘ

Styczeń zapowiada się dla Chemika pracowicie. Siatkarki czekają mecze z czołowymi ekipami TAURON Ligi jak Radomka, ŁKS czy Rysice. Zaczną jednak od wyjazdowego spotkania pucharu CEV z Reale Mutua Fenera Chieri. – Na pewno każde zwycięstwo powoduje to, że nasza pewność siebie rośnie i chęć kolejnych wygranych jest coraz większa. Wiemy, że rywalizacja z Chieri będzie bardzo ciężka. Powoli zaczynamy się dowiadywać, czego możemy się spodziewać po tym przeciwniku. Jesteśmy gotowe na zupełnie inny poziom. Wiemy, że ten level siatkówki we Włoszech jest wyższy, tam zespoły nawet z piątego miejsca w tabeli potrafią świetnie grać. Styczeń ogólnie będzie dla nas ciężki, ale jesteśmy na to gotowe – zakończyła Martyna Łukasik.

Zobacz także:

Chemik wyraźnie lepszy od Pałacu