Grot Budowlani Łódź w niedzielny wieczór stoczył zacięty pojedynek z Developresem Bella Dolina Rzeszów. Ostatecznie wygrana padła łupem liderek TAURON Ligi, ale drużyna z Łodzi urwała cenny punkt. Pomimo przegranej w zespole panują pozytywne nastroje.
Wielu kibiców gdy dowiedziało się, że w niedzielnym meczu nie zagra Justyna Łysiak (libero Grota Budowlanych) pomyślało sobie, że spotkanie rozstrzygnie się w trzech setach. Nic bardziej mylnego. – Podeszłyśmy do tego meczu na pewno z sercem i walczyłyśmy. Myślę, że ten wynik nas satysfakcjonuje na ten moment. Wcześniej brakowało nam cierpliwości w grze i to był minus, ale z meczu na mecz uczymy się tego. Jesteśmy młodym zespołem i trochę tych nerwów jest, ale coraz lepiej to idzie w dobrą stronę – mówiła rozgrywająca Grota Budowlanych Łódź Martyna Łazowska.
Kolejnym wyzwaniem dla jej zespołu będzie konfrontacja z rywalkami z miasta, czyli derby Łodzi. – Nastawienie przed derbami jest bojowe, ale podchodzimy do tego jak do każdego innego meczu. Dobrze się przygotujemy i zobaczymy, co z tego wyjdzie w niedzielę – dodała Łazowska.
Pięciosetowy pojedynek rozstrzygnęła na swoją korzyść drużyna z Rzeszowa. Mimo przegranej łódzki sztab ma powody do zadowolenia. – Przeciwnik zagrał bardzo agresywnie w tym tie-breaku i tutaj też się spodziewałem, że może górę wziąć doświadczenie. Jak tak tutaj popatrzymy sobie na nasz skład w tym spotkaniu w porównaniu do Developresu, to widzimy, że dużo młodzieży na boisku było i dziewczyn, które też takiego ligowego doświadczenia nie mają. Fajnie bo się wywiązały z zadania. Nie miały żadnych kompleksów, nie pękły przed rywalem, postawiły się i chwała im za to. To był fajny mecz, dużo twardych ataków, długich wymian, a nam myślę, że w tym pojedynku zabrakło troszeczkę doświadczenia. W takich sytuacjach krytycznych popełniliśmy błędy, których nie powinniśmy, na które przygotowywaliśmy drużynę. Teraz się nie udało, ale trzeba być dumnym z drużyny, bo zostawiła naprawdę kawał serca na boisku – podkreślił trener łodzianek Jakub Głuszak.
Do grona kontuzjowanych zawodniczek dołączyła w jego zespole libero Justyna Łysiak. – W każdym tygodniu, gdzie już myślimy że będzie lepiej, to nam jakaś dziewczyna wypada. To nie pomaga w cyklu treningowym. Mam nadzieję, że w końcu nas to nieszczęście opuści i będziemy w końcu mogli trenować pełnym zespołem, bo ja jestem tutaj jedenaście tygodni i w żadnym tygodniu nie miałem pełnego zespołu na treningu. To też nie ułatwia nam pracy, ale te zawodniczki, które są, pokazują, że mogą i to się dla mnie bardzo liczy i cenię je za to – dodał szkoleniowiec Budowlanych.
Od kilku spotkań jego zespół musi sobie radzić bez Zuzanny Góreckiej. Derby Łodzi z pewnością będą trudnym pojedynkiem, więc jej obecność może się przydać. – Zuzia Górecka zaczęła proces treningowy. Przyszły tydzień ma rozplanowany dość dokładnie. W środku tygodnia już zaczynamy skakać z nią normalnie. Myślę, że na derby już będzie w składzie meczowym – wyjaśnił trener zespołu z Łodzi. Pierwsze w tym sezonie derby Łodzi odbędą się w najbliższą niedzielę 21.11.2021 o godzinie 20:30. Transmisja na antenie Polsat Sport.
źródło: inf. własna