Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz gra w tym sezonie mocno w kratkę. Słabsze mecze podopieczne Piotra Mateli przeplatają z dobrymi. W piątek bydgoszczanki w Policach ugrały tylko jednego seta. Nie można im jednak było odmówić walki. – To prawda, walki było dosyć sporo. Niestety jednak znów zakończyłyśmy mecz bez punktów. Myślę, że chociaż jeden punkt pomógłby nam w sytuacji, w której się znajdujemy – powiedziała po meczu Marta Ziółkowska.
Podopieczne Piotra Mateli z pewnością nie były faworytkami starcia z mistrzyniami Polski. W piątek przegrały 1:3, ale na pewno nie poddały się łatwo. – To prawda, walki było dosyć sporo. Niestety jednak znów zakończyłyśmy mecz bez punktów. Myślę, że chociaż jeden punkt by nam pomógł w sytuacji, w której się znajdujemy. Jeszcze nam zostało parę spotkań, w których musimy powalczyć – powiedziała po meczu Ziółkowska. Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz z bilansem 6 zwycięstw i 12 porażek zajmuje 9. miejsce w tabeli. Co zdaniem środkowej Pałacu mogło zadecydować o wyniku meczu? – Myślę, że bardzo dużo niedokładności z naszej strony. Nie wykorzystywałyśmy sytuacji, kiedy miałyśmy po naszej stronie darmową piłkę. Nie trzymałyśmy się też do końca konsekwentnie tego, co miałyśmy robić – odpowiedziała Marta Ziółkowska.
Pałacanki słabiej weszły w mecz, przegrywały na samym początku kilkoma punktami, ale w trakcie seta odrobiły straty i wygrały w końcówce. – Udało nam się wygrać końcówkę pierwszego seta, szkoda tylko, że nie powtórzyłyśmy tego w kolejnych setach. W drugim np. tez dogoniłyśmy, ale ostatecznie zakończyło się to z marniejszym dla nas skutkiem. Chemik w ogólnym rozrachunku zagrał bardzo dobre spotkanie, przewyższył nas w zbyt wielu siatkarskich elementach – przyznała Marta Ziółkowska. Jej zespół od początku roku 2021 mocno faluje z formą. – Niestety rok 2020 wyglądał podobnie. Bardzo byśmy chciały, żeby to się zmieniło. Miało być „nowy rok – nowe my”, ale ciągle powielamy ten sam schemat – nie ukrywa środkowa Pałacu. Marta Ziółkowska wypowiedziała się także na temat szans policzanek w zbliżającym się turnieju Ligi Mistrzyń. – Chemik jest poukładanym zespołem i jeżeli tylko zagrają swoją siatkówkę, mają szansę coś ugrać – zakończyła.
źródło: inf. własna