Marta Krajewska, która w maju doznała poważnej kontuzji więzadeł w kolanie, powoli wraca do zdrowia. Siatkarka Developresu SkyRes Rzeszów już zaczęła trenować z piłką, ciężko pracuje też na siłowni.
– Wszystko dobrze wygląda, jak na moment, w którym jesteśmy – mówi trener przygotowania fizycznego Developresu Artur Płonka. – Kolano nie puchnie, nie podchodzi płynem, wygląda dobrze. Na początku września przeprowadzone będą badania rezonansem i zobaczymy, co powie doktor Białek – dodaje.
Siatkarka trenuje na siłowni z drużyną i kilka dni w tygodniu również w hali.
– Odbudowujemy powoli tę nóżkę. Marta odbija piłkę, ale bez skakania, były lekkie próby podskoków, ale nie forsujemy tempa. Będzie uczestniczyć w treningach, na bocznej, ale chodząc i odbijając piłkę. Na siłowni skupiamy się na górnych partiach i środku tułowia. Kończyny zostawiamy fizjoterapeutom – dodaje trener przygotowania fizycznego.
Jak zaznacza, rehabilitacja idzie w dobrym kierunku, a zawodniczką opiekują się Grzegorz Kania i Iwona Sroka. Nikt niczego nie przyśpiesza, by zawodniczka bez żadnych komplikacji mogła wrócić do pełni zdrowia i gry.
*Autor: Łukasz Pado, więcej w serwisie Nowiny24
źródło: nowiny24.pl