– Myślę, że zasłużyliśmy na ocenę między dwa a trzy – tak trener Marcin Wojtowicz podsumował pierwszy sezon siatkarek Roleski Grupa Azoty ANS Tarnów w Tauron Lidze. Jego zespół zajął wśród zespołów do końca biorących udział w lidze, ostatnie miejsce w tabeli, ale utrzymał się w rozgrywkach. Dziesiąte radomianki wyprzedziły tarnowianki zaledwie o jeden punkt.
'Żyrafy’ zakończyły rundę zasadniczą Tauron Ligi na jedenastym, czyli przedostatnim, miejscu w tabeli. Niżej była tylko Legionovia Legionowo, która w trakcie sezonu wycofała się z rozgrywek. Taki rezultat nie pozwolił siatkarkom na awans do play-off. Zdaniem trenera tarnowskiego zespołu Marcina Wojtowicza, który był gościem Strefy Sportu, jako klub wykonali podstawowe zadanie, czyli się utrzymali, ale oczekiwali zdecydowanie czegoś więcej.
– Wydaje mi się, że ocena sezonu nie może być wysoka. Na pewno utrzymaliśmy się i to był nasz cel, co się udało dokonać. Dużym plusem jest także to, że zgromadziliśmy wielu kibiców, którzy emocjonowali się naszymi poczynaniami, czy to w sposób pozytywny, czy negatywny, ale zawsze wzbudzaliśmy emocje. My jesteśmy sportowcami, więc nigdy jedenaste miejsce, czyli utrzymanie się po wycofaniu drużyny z Legionowa, nikogo nie będzie satysfakcjonowało, więc po studencku powiem, że zaliczyliśmy – powiedział szkoleniowiec siatkarek z Tarnowa.
W rundzie zasadniczej, na 20 spotkań, tarnowiankom udało się zdobyć punkty w siedmiu meczach, z których wygrały cztery. W sumie na ich koncie znalazło się 12 oczek. Marcin Wojtowicz nie ukrywa, że liczył na lepszy wynik i w trakcie trwania sezonu była na to szansa.
– Zakładałem, że będziemy mieli trochę więcej punktów. Gdyby Legionovia została, mielibyśmy 6 'oczek’ więcej, więc 'kręcilibyśmy się’ w okolicy 20 punktów. Ja liczyłem na 25-26 punktów i myślę, że to było w stu procentach realne, wtedy mielibyśmy play-off. Przegrywaliśmy kluczowe mecze, które by nas wywindowały trochę wyżej, a wiadomo, że wtedy trochę psychicznie się inaczej podchodzi do kolejnych przeciwników – ocenił trener Marcin Wojtowicz.
Cały materiał Jakuba Sajdaka w serwisie RDN.
źródło: rdn.pl