Grot Budowlani Łódź przełamali się i wrócili na zwycięską ścieżkę. Siatkarki Macieja Biernata tym razem na pokonanym polu pozostawiły KS Pałac Bydgoszcz. Nie ma czasu na odpoczynek, bo w przyszłym tygodniu łódzki zespół czeka kolejny mecz w ramach Ligi Mistrzyń. O atmosferze w zespole i powrocie na właściwą ścieżkę opowiedziała Strefie Siatkówki środkowa, Małgorzata Lisiak.
Justyna Żółkiewska: Ewelina Wilińska po meczu Ligi Mistrzyń mówiła, że wam właściwie potrzeba wygrania jednego seta, żeby się odblokować. Zgadzasz się z jej zdaniem?
Małgorzata Lisiak: Zdecydowanie tak. Musiałyśmy się w końcu przełamać. Gdzieś może jeszcze ta niepewność z powodu dwóch ostatnio przegranych meczów była. Gdzieś to w nas tkwiło, ale wiedziałyśmy jaki cel mamy na ten mecz. Nie wyobrażałyśmy sobie innego wyniku niż 3:0.
Można więc powiedzieć, że pierwszy set dodał wam pewności siebie?
– Do końca nie zwątpiłyśmy, że jest szansa wygrać tego seta. Cały czas cierpliwie dążyłyśmy do tego założonego celu. Wygrać w trzech setach.
Już zaraz kolejny mecz Ligi Mistrzyń. Przeciwnik niby łatwiejszy, a jednak trzeba uważać. Z jakim nastawieniem jedziecie?
– Musimy cały czas wierzyć we własne umiejętności i nie bać się żadnego przeciwnika. Jeżeli gramy na bardzo dobrym poziomie, to uważam że z każdym możemy wygrać. Nawiązać bardzo wyrównaną walkę. Na pewno będziemy chciały podejść do tego meczu odważnie. Walczyć, bo liczą się punkty. Chcemy wyjść z grupy. To jest nasz cel.
Patrząc na was da się zauważyć, że czujecie się ze sobą bardzo dobrze.
– Teraz i w całym okresie przygotowawczym atmosfera jest dobra. Trenujemy w bardzo dobrych warunkach jeżeli chodzi o atmosferę. Tak samo jest jeśli chodzi o trening fizyczny. Jesteśmy dobrze przygotowywane. Te dwa ostatnie mecze, może uciekła forma. Może byłyśmy zmęczone. Pracujemy nad tym, żeby dobra gra wróciła. Przed sezonem bardzo dobrze przepracowałyśmy okres przygotowawczy. Oby to teraz procentowało.
Skąd to się wzięło. Robicie coś, żeby się zintegrować czy po prostu znalazła się taka grupa, że wszystko pomiędzy wami zaskoczyło?
– Oczywiście organizujemy jakieś wspólne wyjścia. Nie samą siatkówką człowiek żyje. Jeżeli jest okazja to fajnie jest się gdzieś spotkać. Nawet w szatni, albo na treningu umiemy ze sobą porozmawiać czy pożartować. Uważam, że wszystko tutaj jest na plus.
Następne spotkanie Grot Budowlani Łódź rozegra w ramach Ligi Mistrzyń. Będzie to wyjazdowy mecz przeciw Calcitowi Kamnik. Rozpocznie się on we wtorek, 14 listopada. Tym razem będzie transmitowany na antenie Polsatu Sport Extra.
źródło: inf. własna
