– Będę gotowa na przygotowania do mistrzostw świata. Jeśli tylko trener będzie mnie widział w szeregach reprezentacji, to ja będę gotowa – powiedziała Magdalena Stysiak, którą problemy zdrowotne wykluczyły z rywalizacji w Lidze Narodów.
Reprezentacja Polski siatkarek w Lidze Narodów gra bez dwóch czołowych zawodniczek. Brakuje Malwiny Smarzek i Magdaleny Stysiak. Druga z nich powoli wraca do zdrowia. – Z moim zdrowiem jest coraz lepiej. Jestem na ostatniej prostej rehabilitacji. Niewiele mi już brakuje, abym mogła być gotowa do pracy. Wyczekuje i tęsknię już za grą – powiedziała skrzydłowa reprezentacji Polski.
Obserwowała ona w hali czwartkowy sparing biało-czerwonych z Koreankami. Wcześniejsze spotkania kadry widziała w telewizji. – Emocje były duże. Oglądałam nawet wszystkie mecze przed telewizorem. Ciężko mi jest oglądać mecze kadry, bo wiem, że mogłabym w niej grać, ale niestety zdrowie na razie mi nie dopisuje. Brakuje mi jednak już niewiele, abym do niej wróciła – dodała Stysiak.
Nie trenowała ona jeszcze w kadrze pod wodzą Stefano Lavariniego, ale jej koleżanki pozytywnie oceniają pierwsze tygodnie pracy z włoskim szkoleniowcem. – Jest inna atmosfera. Nie wiem, czy zmienił się styl pracy, bo nie trenowałam jeszcze z trenerem Lavarinim, ale dziewczyny są bardzo zadowolone. Taka świeżość była nam potrzebna – zaznaczyła zawodniczka.
Dla podopiecznych Stefano Lavariniego kluczowym turniejem w tym roku będą mistrzostwa świata, których Polska będzie współgospodarzem. Jedna z liderek kadry zadeklarowała, że będzie gotowa, aby w nich wystąpić. – Będę gotowa na przygotowania do mistrzostw świata. Jeśli tylko trener będzie mnie widział w szeregach reprezentacji, to ja będę gotowa i będę mogła cieszyć się grą dla reprezentacji Polski – zakończyła Magdalena Stysiak.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl