Polki wróciły już do kraju po przegranym ćwierćfinale mistrzostw Europy z Turcją. Magdalena Stysiak podsumowała tę porażkę. – Wielka szkoda. Jak już emocje opadły, to widzimy nasze plusy, które mogłyśmy wykorzystać podczas tego meczu, ale myślę, że Turcja zagrała z nami najlepsze spotkanie na tych mistrzostwach. Oglądałam ich wszystkie mecze i do tej pory nie widziałam tak dobrego spotkania ze strony każdej zawodniczki. Wyśmienicie zagrała Hande Baladin, tak samo Melissa Vargas. Zagrały lepiej od nas i zasługiwały na tę wygraną.
Nasza reprezentacja trafiła na trudną drabinkę, a ćwierćfinałowy mecz przeciwko Turcji był z pewnością najsilniej obsadzonym spotkaniem w tej fazie. Niestety zazwyczaj kiedy drużyn z aspiracjami medalowymi jest więcej niż cztery, to któreś reprezentacje muszą pożegnać się z imprezą jeszcze przed fazą medalową, co podkreśliła atakująca reprezentacji Polski. – Niestety tak się grupy ułożyły, że drużyny będące w czwórce, piątce najlepszych ekip w Europie trafiły na siebie i któraś musiała się szybko pożegnać z turniejem.
Siatkarka dodała też, że całą drużyną targały różne emocje, ale nie ma czasu na rozpamiętywanie mistrzostw, bo już za chwilę trzeba wznowić treningi przed kwalifikacjami olimpijskimi. – Po meczu towarzyszyły mi wszystkie emocje – rozżalenie, smutek, wściekłość… Emocje były, a w głowie pojawiały się pytania dlaczego nie zagrałyśmy inaczej. Uważam, że nie wykorzystałyśmy swojej szansy. Smutek jest, ale zaraz go nie będzie, bo szykujemy się do następnej, ważnej imprezy.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl