– Są drużyny, które personalnie są mocniejsze albo mają lepsze warunki, ale nasze dziewczyny wcale nie są zespołem do bicia. Potrafią nawiązać równorzędną walkę z najlepszymi – powiedziała Magdalena Śliwa, była mistrzyni Europy.
Polki podniosły się po słabym występie w Lidze Narodów. W mistrzostwach świata na razie mają na koncie same zwycięstwa, a w 3 dotychczasowych spotkaniach straciły tylko seta. — Ta kadra długo się budowała, ale mam wrażenie, że się w końcu zbudowała i ta grupa jest w stanie coś ugrać, bo dziewczyny z meczu na mecz wyglądają coraz lepiej. Są drużyny, które personalnie są mocniejsze albo mają lepsze warunki, ale nasze dziewczyny wcale nie są zespołem do bicia. Potrafią nawiązać równorzędną walkę z najlepszymi – powiedziała Magdalena Śliwa, wcześniej siatkarka, a obecnie trenerka.
Podopieczne Stefano Lavariniego szczególnie dobrze prezentują się w bloku, odbierając tym elementem ochotę do gry rywalkom. — Dla mnie nasz blok jest potęgą. Mamy w kadrze bardzo dobrze blokujące dziewczyny i ten element w każdym meczu bardzo dobrze wychodzi. Mamy rozegranie z pierwszej półki. Dziewczyny tylko powinno uwierzyć w siebie — chwaliła Śliwa za doskonałą grę Joannę Wołosz. – Należy obecnie do grona najlepszych rozgrywających na świecie i w tym mundialu fantastycznie kieruje grą naszej kadry – stwierdziła była rozgrywająca reprezentacji Polski.
Dla polskich siatkarek te mistrzostwa świata są wyjątkowe. Nie dość, że wróciły na tę imprezę po 12 latach przerwy, to jeszcze występują przed własną publicznością. – Dziewczyny na pewno mają wielkie emocje, bo te mistrzostwa świata są rozgrywane w naszym kraju. Dla nich każdy mecz przed własną publicznością wiąże się z dodatkowym dreszczykiem emocji — podkreśliła była mistrzyni Europy.
Przed Polkami mecze z Dominikaną i Turcją, które zakończą ich zmagania w grupie B. Od ich wyniku bardzo dużo zależy. W przypadku przynajmniej jednej wygranej biało-czerwone będą miały szansę na osiągnięcie pozytywnego wyniku w dalszej fazie turnieju. — Bardzo bym chciała, żeby teraz ta drużyna osiągnęła sukces, bo czekamy na niego od jakiegoś czasu. Myślę, że ogromnym sukcesem dla tej drużyny, która się dopiero buduje, byłoby wejście do ósemki – zakończyła Magdalena Śliwa.
źródło: opr. własne, Przegląd Sportowy
