Reprezentacja Polski po raz kolejny w łódzkiej Atlas Arenie pokonała aktualnie panujące mistrzynie olimpijskie. Wygrana 3:1 z USA pozwoliła Polkom postawić kolejny krok w stronę upragnionego awansu na igrzyska olimpijskie. – Włoszki są bardzo silnym zespołem, ale my też jesteśmy mocne – mówiła środkowa, Magdalena Jurczyk.
Sobotni mecz w łódzkiej Atlas Arenie przysporzył kibicom wiele emocji. Ten rollercoaster zakończył wybuch wielkiej radości, bo polskie siatkarki wygrały 3:1 z USA. – W tym meczu byłyśmy lepsze. Pokazałyśmy, że jesteśmy mocnym zespołem i że potrafimy wygrywać z najlepszymi. Potrafiłyśmy się odbudować, a to charakteryzuje silną drużynę. Żaden zespół tutaj nie jest łatwym przeciwnikiem. Wiem, że już padło parę niespodziewanych wyników. Nie tylko w tym turnieju, a także w innych– podkreśliła Magdalena Jurczyk.
Istotna akcja
As serwisowy na przyjmującej USA, Kathryn Plummer autorstwa Jurczyk zakończył spektakularną pogoń Polek w trzecim secie spotkania. – Trener Lavarini podpowiedział mi co robić. To było skuteczne, więc bardzo cieszę się, że udało się tak zagrać – wyjaśniła. – Jestem bardzo szczęśliwa i dziękuję wszystkim kibicom, którzy dzisiaj nam pomagali. Było na hali bardzo głośno i to nam bardzo pomaga – zdradziła środkowa.
Teraz przed polskimi siatkarkami ostatni akord turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich – mecz z Włoszkami. – Włoszki są bardzo silnym zespołem, ale my też jesteśmy mocne. Wierzymy, że wygramy bo mamy swój określony cel. Będziemy dążyć do jego realizacji – zapewniła Magdalena Jurczyk.
Pierwszą piłkę meczu Polska-Włochy zaplanowano na niedzielę 24 września i godzinę 20:30. Tak jak przez całą resztę turnieju transmisje można oglądać na antenach Polsatu Sport i TVP Sport, a wszelkie relacje czytać na łamach naszego portalu i oglądać w naszych kanałach w social-media.
GALERIA Z MECZU POLSKA – USA
źródło: inf. własna