PlusLiga, Liga Mistrzów, niedługo Puchar Polski – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle grafik meczowy ma bardzo napięty. Po zwycięstwie w meczu z olsztynianami ekipa trenera Cretu następnego dnia już wyruszyła na kolejny mecz. – Oprócz początku pierwszego seta fajnie kontrolowaliśmy grę. Chcieliśmy napędzić się przed wtorkowym meczem, zagrać solidne spotkanie i po prostu odpocząć – powiedział po piątkowej wygranej Krzysztof Rejno.
Indykpol AZS Olsztyn w tym sezonie spisuje się nieźle i plasuje się w górnej części tabeli. W Kędzierzynie-Koźlu akademicy też tanio skóry nie sprzedali. – Bardzo cieszymy się z kolejnego zwycięstwa 3:0. Drużyna z Olsztyna prezentuje bardzo fajną siatkówkę z liderami w postaci Butryna i DeFalco. Udało nam się tych dwóch zawodników zatrzymać, grać mądrze. Teraz można powiedzieć już, że zakończymy tę pierwszą rundę na pierwszym miejscu – stwierdził Łukasz Kaczmarek, zdobywca 10 punktów w tym spotkaniu (osiem atakiem, dwa zagrywką).
Przyjezdni sporo mieszali w pierwszej odsłonie, która jak się okazało była decydująca dla całego meczu. W końcówce ZAKSIE pomogły zagrywki Norberta Hubera. Dla zespołu tak wygrany set to wartość dodana nie tylko dla meczu, ale pod wieloma innymi aspektami. – Zawsze taka sytuacja, gdy zespół wychodzi z opresji jest budująca, bo uczy odporności psychicznej, szukania rozwiązań w jakiejś sytuacji. Fajnie, że udało się odwrócić tego pierwszego seta, bo na dobrą sprawę, było to decydujące dla przebiegu całego spotkania – ocenił Krzysztof Rejno.
ZAKSA nadal pozostaje niepokonana w PlusLidze i z dwunastoma zwycięstwami na koncie przewodzi tabeli. Wygrana z olsztynianami była dziewiątą bez straty seta, więc większość starć kędzierzynianie w pełni kontrolują. – Oprócz początku pierwszego seta fajnie kontrolowaliśmy grę. Chcieliśmy napędzić się przed wtorkowym meczem, zagrać solidne spotkanie i po prostu odpocząć – zdradził Rejno, który w sobotę rano wyruszył z drużyną do Nowosybirska na mecz Ligi Mistrzów.
W meczu z akademikami Krzysztof Rejno do dorobku drużyny dołożył osiem punktów, wszystkie zdobywając atakiem. Co ważne, zanotował w nim bardzo dobrą 73% skuteczność.
źródło: inf. prasowa, inf. własna