Mimo problemów kadrowych Olimpia Sulęcin dopisała do swojego konta 6. zwycięstwo w tym sezonie. W czwartek we własnej hali sulęcinianie pokonali po tie-breaku MKS Będzin. – Naprawdę zagraliśmy zespołowo. Bardzo się z tego cieszę, bo każda zmiana, która była zrobiona, przynosiła pomoc zespołowi w postaci punktów – stwierdził po spotkaniu trener Łukasz Chajec.
Olimpia Sulęcin zdobyła kolejne cenne punkty do tabeli. Sulęcinianie na otwarcie kolejnej kolejki I ligi mężczyzn podejmowali MSK Będzin. Gospodarze po ciekawej choć niepozbawionej błędów walce prowadzili już 2:1, jednak ostatecznie triumfowali po tie-breaku. – Jestem naprawdę przeszczęśliwy, bo chłopaki kolejny raz dali z siebie kolejny raz wszystko. Widać było radość z gry i wygraliśmy 3:2 z bardzo dobrym zespołem, faworytem – powiedział po meczu trener Łukasz Chajec. Sulęcinian nie opuszczają kontuzje. W trakcie trzeciego seta przez skurcz łydki z boiska musiał zejść jedyny rozgrywający – Artur Błażej, jednak po pomocy fizjoterapeutów wrócił na boisko. – Mieliśmy chwile grozy, bo Artura zaczęły łapać skurcze, musiał zejść na 10-15 minut i graliśmy bez rozgrywającego. Przetrzymaliśmy ten czas, Artur wrócił i zaczęliśmy kontynuować naszą dobrą grę – stwierdził trener.
Gospodarze bardzo ryzykowali w polu serwisowym, popełnili aż 30 błędów bezpośrednich, a zdobyli 3 asy, ich rywale mylili się 16 razy i pięciokrotnie punktowali zagrywką. Obie drużyny często skutecznie ustawiały blok – Olimpia w tym elemencie zdobyła 15 punktów, a MKS 14. – Naprawdę zagraliśmy zespołowo. Bardzo się z tego cieszę, bo każda zmiana, która była zrobiona, przynosiła pomoc zespołowi w postaci punktów. Grzegorz Turek zaczął mecz, ale od końcówki pierwszego seta zmienił go Michał Godlewski, który dał bardzo dobrą zmianę na 2,5 seta. Na tie-breaka wrócił Grzegorz, który punktował i grał dobre zawody. Bardzo cieszę się z tego, że zmiany, zespół, szeroka ławka pomaga, to jest nasza siła – podsumował Łukasz Chajec.
Dotychczas w dwunastu meczach Olimpia Sulęcin sześć razy cieszyła się ze zwycięstwa. Sulęcinianie mają na swoim koncie 18 punktów, co obecnie daje im 10. miejsce w tabeli I ligi mężczyzn. W następnej kolejce ponownie czeka ich bardzo trudny rywal. Na początku grudnia Olimpia uda się do Bielska-Białej na starcie z obecnym liderem BBTS-em.
źródło: opr. własne, zachod.pl