Trefl Gdańsk nie sprawił niespodzianki i w meczu 7. kolejki uległ liderom tabeli z Jastrzębia-Zdroju 0:3. – Moim zdaniem, że to przede wszystkim druga strona pokazała, jak się gra w siatkówkę, jak można zagrać stabilnie. Myślę, że Jastrzębie to obecnie najstabilniejsza drużyna w naszej lidze – przyznał po porażce rozgrywający gdańskiego zespołu, Lukas Kampa.
Trefla Gdańsk boryka się z małymi kłopotami kadrowymi i w starciu 7. kolejki PlusLigi szkoleniowiec postanowił wysłać w bój młodszych graczy. W podstawowym składzie pojawił się między innymi Alieksei Nasevich. – Trzeba pamiętać, że dla tych młodych chłopaków, którzy byli w tym meczu na boisku, to jest wyjątkowa sytuacja i na pewno jako ten bardziej doświadczony chciałbym pokazywać im, jak można grać – podsumował Lukas Kampa.
Doświadczony rozgrywający nie ukrywał, że jego drużyna dostała lekcję od Jastrzębskiego Węgla. – Moim zdaniem, że to przede wszystkim druga strona pokazała, jak się gra w siatkówkę, jak można zagrać stabilnie. Myślę, że Jastrzębski Węgiel to obecnie najstabilniejsza drużyna w naszej lidze – mówił niemiecki siatkarz.
Gdańszczanie walczyli w premierowej partii, w kolejnych to wicemistrzowie Polski zdecydowanie dominowali na parkiecie. – Nie jestem jednak zły, przede wszystkim w pierwszym secie powalczyliśmy, potem mieliśmy troszkę problemów, by ten poziom utrzymać, ale dla młodych zawodników to na pewno cenne doświadczenie i był to dla nich mały krok do przodu – podsumował Lukas Kampa.
Ekipa z Gdańska przegrała dwa ostatnie spotkania 0:3, ale mierzyła się najpierw z mistrzem, a potem wicemistrze Polski. – Teraz jedziemy do Iławy i teraz znowu liczy się wynik. W tych ostatnich dwóch meczach najważniejsze dla nas było, jak gramy, by powalczyć, ale teraz musimy punktować – zapowiedział rozgrywający gdańszczan. W następnej rundzie gracze z Gdańska zmierzą się z Indykpolem AZS Olsztyn, który całkiem nieźle radzi sobie na tym etapie sezonu, a jedną z jego mocnych stron jest zagrywka. – Oglądaliśmy w tym meczu mocne serwisy, spodziewam się, że będzie podobnie w starciu z olsztynianami, bo jest tam wielu zawodników, którzy bardzo mocno i stabilnie zagrywają, więc to był przedsmak, ale jedziemy, aby punktować – zapewnił Lukas Kampa.
źródło: opr. własne, Trefl Gdańsk - materiały prasowe