Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Puchar Polski > Lukas Kampa: Mieliśmy swoje momenty

Lukas Kampa: Mieliśmy swoje momenty

fot. Klaudia Piwowarczyk

Trefl Gdańsk nie sprawił niespodzianki w turnieju finałowym Pucharu Polski i przegrał z faworyzowaną ZAKSĄ 1:3. W tych trzech przegranych partiach podopieczni Michała Winiarskiego tracili punkty w jednym ustawieniu. – Można powiedzieć, że te trzy sety i cały mecz przegraliśmy w jednym ustawieniu, bo traciliśmy te punkty w P1. Trzeba było to lepiej rozwiązać, nie będę ukrywał, że to boli – powiedział Strefie Siatkówki rozgrywający gdańskiej ekipy Lukas Kampa. 

W pierwszym secie starcia z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle gdańszczanie długo prowadzili wyrównaną walkę, ale potem stracili punkty w jednej serii. W drugiej odsłonie to gracze Michała Winiarskiego mieli całkiem sporą przewagę, ale nie byli w stanie jej utrzymać, a wicemistrzowie Polski odwrócili losy tej partii ponownie w jednym ustawieniu. Nie inaczej było także w czwartej części spotkania, ZAKSA znów bezlitośnie punktowała.

Nie wiem, dlaczego tracimy serią punkty w jednym ustawieniu, bo wydaje mi się, że reszta była w porządku. Można powiedzieć, że te trzy sety i cały mecz przegraliśmy w jednym ustawieniu, bo traciliśmy te punkty w P1. Trzeba było to lepiej rozwiązać, nie będę ukrywał, że to boli – komentował Lukas Kampa. Rozgrywający gdańskiego Trefla nie ukrywał, że jego zespół nie rozpoczął półfinałowego starcia tak, jak powinien. – Trochę nerwowo wystartowaliśmy, ale powiedziałem przed meczem, że to normalne, bo nie jesteśmy tak bardzo doświadczeni, żeby  od razu wszystko bardzo dobrze funkcjonowało – dodał Kampa.

Kędzierzynianie byli faworytami tego półfinału, a Trefl na swoją korzyść rozstrzygnął jedynie trzecią część meczu. – Wiedzieliśmy, że tak będzie, że musimy zagrać na maksa… Myślę jednak, że mieliśmy swoje momenty. Fajnie, że wygraliśmy trzeciego seta, powalczyliśmy w tym meczu i to na pewno możemy powiedzieć. Szkoda, naprawdę szkoda, bo mieliśmy na wyciągnięcie ręki coś więcej – ocenił Lukas Kampa.

Doświadczony zawodnik już kilka razy walczył w turnieju finałowy Pucharu Polski, ale jeszcze nie udało mu się sięgnąć po to trofeum. – Jeszcze Pucharu Polski nie udało się mi wygrać. Jednak też nigdy nie grałem w drużynie, która była faworytem do tego pucharu i to trzeba zaakceptować. Mimo wszystko trochę boli, bo zagrałem już nie wiem ile razy w turnieju finałowym, trzy razy w finale i nie udało się go wygrać. Dalej jednak będę próbował – zapowiedział Lukas Kampa. Jego zespół teraz musi skupić się jedynie na rywalizacji w PlusLidze, w kolejny weekend podopieczni Michała Winiarskiego zagrają na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Puchar Polski

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-02-26

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved