Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Lukas Kampa: Jesteśmy szczęśliwi, ale nadal trzeba trenować

Lukas Kampa: Jesteśmy szczęśliwi, ale nadal trzeba trenować

fot. Klaudia Piwowarczyk

Trefl Gdańsk w przekonującym stylu zakończył serię czterech spotkań bez wygranego seta. Czy w takim przypadku można mówić, że drużyna prowadzona przez trenera Michała Winiarskiego zażegnała kryzys? – Mam nadzieję, jednak po jednej wygranej chyba za wcześnie na takie słowa – odpowiedział Lukas Kampa. Doświadczony rozgrywający nie ukrywał, że żółto-czarni muszą teraz pójść za ciosem i do świąt Bożego Narodzenia odnieść trzy zwycięstwa. – To musi być nasz cel – dodał siatkarz.

Siatkarze Trefla Gdańsk listopada nie będą wspominać najlepiej. W tym miesiącu doznali czterech porażek z rzędu bez choćby wygranego seta. Wraz z początkiem grudnia dyspozycja podopiecznych trenera Michała Winiarskiego wyraźnie wzrosła. Dowodzi o tym wygrana 3:0 na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów. Czy kryzys został już zażegnany? – Mam nadzieję, jednak po jednej wygranej chyba za wcześnie na takie słowa. Po poprzednich meczach mówiliśmy sobie, że musimy kontynuować ciężką pracę i być cierpliwi. Uważam, że teraz nasze podejście nie może się zmienić. Jesteśmy szczęśliwi, ale nadal trzeba trenować. Oby to był początek serii, tylko tym razem zwycięskiej – mówił z uśmiechem na twarzy Lukas Kampa.

Skąd taka metamorfoza? Gdańszczanie swoją grą zupełnie nie przypominali zespołu, który przegrywał mecz za meczem. Asseco Resovia praktycznie od pierwszych kolejek ma swoje problemy. Rzeszowianie nie potrafią ustabilizować formy na zadowalającym poziomie, co bezwzględnie wykorzystali zawodnicy Trefla. – Ciężko powiedzieć, dlaczego tak nagle poprawiła się nasza gra. Najważniejsza jest praca podczas codziennych treningów. Przed rozpoczęciem meczu mówiliśmy sobie, że musimy zanotować dobry start. Od razu pokazaliśmy, że jesteśmy mocni. Wydaje mi się, że to było kluczem do tego zwycięstwa. Wygraliśmy, bo bardzo dobrze broniliśmy i później punktowaliśmy. Tego wcześniej brakowało w naszej grze. Nieźle graliśmy w systemie blok-obrona, tylko tych punktów nie było. Rozmawiałem z jednym zawodnikiem Asseco Resovii, który powiedział, że naprawdę dobrze zagraliśmy w obronie. To nasza siła – zaznaczył rozgrywający Trefla.

Trefl do świąt Bożego Narodzenia rozegra jeszcze trzy spotkania. W PlusLidze do Ergo Areny przyjadą: LUK Lublin i Ślepsk Malow Suwałki. Siatkarze zagrają także z pierwszoligowym BBTS Bielsko-Biała w Pucharze Polski. Wymówek żadnych nie będzie, Kampa stawia przed zespołem jasny cel. – Cel jest jasny – trzy zwycięstwa i zbudowanie serii. Wygrane będą ważne dla atmosfery na czas świąt. Drużyny, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć, są do pokonania. Krok po kroku przygotowujemy się do nadchodzących spotkań. Kolejny rywal, czyli LUK Lublin to wymagający zespół. Aktualnie grają dobrze, ale dla nas liczy się tylko zwycięstwo – podsumował siatkarz.

Cały materiał Sebastiana Zwiewki w portalu sport.trojmiasto.pl

źródło: sport.trojmiasto.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-12-08

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved