Męska reprezentacja Bułgarii ma już tylko iluzoryczne szanse na awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Pod koniec października tamtejsza federacja zadecyduje o przyszłości Plamena Konstantinowa. Być może już teraz dojdzie do zmiany na ławce trenerskiej Bułgarów, by rozpocząć przygotowania do igrzysk w 2028 roku.
Seniorska siatkówka w Bułgarii bez sukcesów
Sezon kadrowy dobiegł końca. Dla seniorskich reprezentacji Bułgarii nie był on przełomowy, bowiem nie odniosły w nim wielkich sukcesów i nie zakwalifikowały się na igrzyska olimpijskie. – W 2023 roku odnieśliśmy sukcesy w siatkówce młodzieżowej, szczególnie wśród młodych siatkarzy. W przypadku seniorskiej reprezentacji kobiet zrealizowaliśmy dwa postawione sobie cele – pozostanie w Lidze Narodów i ćwierćfinał mistrzostw Europy. W przypadku męskiej kadry spełniliśmy tylko jeden z trzech celów, wśród których był awans na igrzyska olimpijskie, utrzymanie się w Lidze Narodów i przynajmniej ćwierćfinał mistrzostw Europy – wyliczył prezes bułgarskiej federacji, Lubomir Ganew. Męska reprezentacja Bułgarii od kilku lat jest w kryzysie. Jej wyników nie poprawiło zatrudnienie Plamena Konstantinowa. Wszystko wskazuje na to, że w kadrze dojdzie do kolejnej zmiany na ławce trenerskiej. – Kontrakt Plamena Konstantinowa obowiązuje na 1+1 rok, z czego pierwszy już minął. Jestem wdzięczny Plamenowi za pracę wykonaną w tym okresie. Do 31 października dokonamy analizy sezonu. Razem z komisją trenerską wysłuchamy raportów wszystkich selekcjonerów reprezentacji na różnych szczeblach wiekowych. W federacji decyzje zawsze podejmujemy wspólnie z kolegami z zarządu. Teraz będzie tak samo – dodał Ganew.
Kierunek Los Angeles
Zanosi się na to, że dojdzie do solidnego odmłodzenia męskiej kadry, a wszystko to z myślą o awansie na igrzyska olimpijskie, ale te w 2028 roku. – Cykl olimpijski jest praktycznie zakończony, ponieważ bardzo trudno będzie nam zakwalifikować się do igrzysk w Paryżu przez Ligę Narodów w przyszłym roku. Musimy myśleć o przyszłości i przygotowywać się już do igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku – nie ukrywa szef bułgarskiej siatkówki.
W ostatnich latach w Bułgarii często pojawiały się spekulacje dotyczące gry w kadrze poszczególnych zawodników. Działacze wyciągnęli wnioski z tej sytuacji i chcą zaproponować kadrowiczom pięcioletnie kontrakty, które będą ich obligowały do gry w reprezentacji. – Po raz pierwszy zaoferujemy zawodnikom pięcioletnie kontrakty, na których będą opierać się selekcjonerzy. Będzie nimi objęta grupa około 25 siatkarzy. Dzięki temu trener będzie wiedział, że w każdym turnieju może liczyć na każdego zawodnika z tej grupy, a oni nie będą mogli sobie wybierać, w którym turnieju grać, a w którym nie – zakończył Ganew.
Zobacz również
Cwetan Sokołow zakończył reprezentacyjną karierę
źródło: inf. własna, sportal.bg