W dwóch sobotnich meczach zwycięstwa odniosły zespoły z Nowego Dworu Mazowieckiego oraz z Krosna. LOS podzielił się punktami z KS Enea Piła, a Karpaty wygrały z wyżej notowanym beniaminkiem z Imielina.
DOMINACJA W DWÓCH PIERWSZYCH PARTIACH
Gospodynie udanie rozpoczęły mecz z beniaminkiem z Piły. odrzuciły swoje rywalki od siatki prowadziły 7:2. Przyjezdne miały problemy z przyjęciem, traciły punkty seriami. Dzięki Alinie Bartkowskiej drużyna gości zniwelowała straty do trzech punktów, przegrywała 11:14 . Na więcej nie było ją stać, grę nowodworzanek napędziły Agata Plaga oraz Marta Budnik. Atak ze środka Izabeli Filipek zakończył tę część meczu.
W drugim secie meczu gospodynie w dalszym ciągu dominowały na boisku. Po ataku Agaty Plagi prowadziły 9:7, a po zbiciu ze środka Marty Budnik 11:8. Przyjezdne ani przez moment nie były w stanie zniwelować strat, przegrywały 11:16. W końcówce drugiej partii spotkania LOS uwidocznił swoją przewagę. Blok Agaty Plagi dał nowodworzankom zwycięstwo.
NIEWYKORZYSTANA SZANSA LOS-u
Po dwóch wygranych setach gospodynie mocno spuściły z tonu, Pilanki przy serii zagrywek Aliny Bartkowskiej prowadziły 7:0. Gospodynie nie miały zbyt wiele do powiedzenia w tej części gry. Przełom w grze gospodyń nastąpił przy stanie 12:18. Z dobrej strony pokazała się Urszula Bolińska, dzięki niej LOS zniwelował straty do dwóch punktów, przegrywał 16:18. Ciężar gry na siebie wzięły na siebie Natalia Kawka oraz Agata Plaga. Gospodynie odrobiły straty i miały jeden punkt przewagi, prowadziły 23:22. Przy stanie 24:23 ekipa z Nowego Dworu Mazowieckiego nie wykorzystała swoich szans na zamknięcie spotkania. Po raz kolejny dała o sobie znać Alina Bartkowska, która punktowała w ataku oraz w polu zagrywki. Punktowy blok Emilii Szubert zapewnił zwycięstwo w trzeciej partii zespołowi gości.
PILANKI POSZŁY ZA CIOSEM
Ekipa z grodu Staszica poszła za ciosem, prowadziła 3:1. Odpowiedź gospodyń była natychmiastowa, dzięki Marcie Budnik LOS prowadził 5:3. Po czym stanął w miejscu, podopieczne trenera Bartosza Kujawskiego miały problemy z przyjęciem. Z dobrej strony pokazała się Wiktoria Pisarska, KS Enea prowadził 10:7. Gra obu drużyn falowała, drużyna z Mazowsza doprowadziła do remisu po 14. Beniaminek nie dawał za wygraną, odrzucił gospodynie od siatki, prowadził 20:16, a w końcówce 24:19. Nowodworzanki odrobiły straty, przegrywały 23:24. Ostatni punkt w tym się zdobyła Alina Bartkowska. O tym komu przypadnie zwycięstwo musiał decydować tie-break.
LOS ZWYCIĘSKI RZUTEM NA TAŚMĘ
W nim LOS odskoczył na trzy punkty, w polu zagrywki ręki nie zwalniała Matylda Grabowska, było 4:1 dla gospodyń. Na zmianie stron boisk da punkty więcej miały miejscowe siatkarki, skutecznym atakiem popisała się Katarzyna Kowalczyk (8:6). Przy stanie 10:7 nowodworzanki straciły cztery punkty z rzędu, przegrywały 10:11, popełniły proste błędy. W końcówce LOS zbudował sobie dwupunktową przewagę, prowadził 14:12. Do remisu doszło po bloku Wiktorii Pisarskiej. Z kolei Natalia Sidor także odpowiedziała punktowym blokiem i zapewniała da punktu swojej ekipie.
ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki – KS Enea Piła 3:2
(25:17, 25:21, 26:28, 23:25, 18:16)
Składy zespołów:
LOS: Sidor (15), Filipek (11), Plaga (18), Grabowska (1), Kowalczyk (8), Budnik (12) Bodasińska (libero) oraz Woźny (1), Stachowiak (1), Kawka (1) Bolińska, Bąkiewicz
KS: Pisarska (4), Kobus (9), Daria Dąbrowska (1), Szubert (5), Bartkowska (20), Urban (11), Piekarz (libero) oraz Rajewska (10), Góźdź, Bogacz
KROŚNIEŃSKA NIESPODZIANKA
W pierwszej partii spotkania krośnianki zbudowały sobie trzypunktową przewagę (8:5). Odrzucone od siatki przyjezdne przy serii zagrywek Julii Szczelokowej przegrywały 7:13. Trener Rafał Kalinowski w krótkim okresie czasu wykorzystał dwie przerwy na żądanie. Gospodynie dominowały na boisku, skutecznie zagrały w obronie oraz w kontratakach, prowadziły 16:9. Przy serii zagrywek Julii Klisiak było 19:10 dla zespołu z Krosna. Ekipa beniaminka była tłem dla miejscowej ekipy. W ich szeregach nie było liderki, która wzięłaby na siebie ciężar gry. Gospodynie wygrały tę część meczu w stosunku 25:17.
W drugiej partii spotkania zespół z Krosna poszedł za ciosem, skutecznie grał w obronie, prowadził 9:7, a następnie 14:9. Przyjezdne były w odwrocie ani przez moment nie potrafiły zniwelować strat. Na boisku trwała dominacja podopiecznych trenera Czekaja. MKS zbliżył się na trzy punkty do swoich rywalek, przegrywał 17:20. Końcówka była popisem zespołu z Podkarpacia, który wygrał druga partię 25:18.
W ostatniej partii meczu gra toczyła się punkt za punkt do stanu po 9. Następnie gospodynie przyspieszyły swoją grę, zbudowały sobie sześciopunktową przewagę (18:12). Jak się później okazało był to zwrotny moment tej części gry. Krośnianki nie zwalniały tempa, lepiej zagrały w ataku i rozstrzygnęły tę część meczu na swoją korzyść.
MVP: Amelia Bogdanowicz
Karpaty Krosno – MKS Copco Imielin 3:0
(25:17, 25:18, 25:20)
Składy zespołów:
Karpaty: Bogdanowicz, Klisiak, Szczelokowa, Kuczyńska, Jankowska, Bartczak, izabela Dabrowska, (libero)
MKS: Łebek, Mackiewicz, Mroczek,Wardęga, Pustelnik, Paroń, Bodzęta (libero) oraz Smietana, Zawadzka (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna
