Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski kobiet > LN K: Polki walczyły, ale Brazylijki pokazały klasę w końcówkach

LN K: Polki walczyły, ale Brazylijki pokazały klasę w końcówkach

fot. FIVB

Z bardzo dobrej strony w starciu z Brazylijkami pokazały się Polki. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej odsłonie długo dotrzymywały kroku bardziej doświadczonym rywalkom. W końcówkach jednak popełniły kilka błędów, co od razu wykorzystały podopieczne Ze Roberto. Biało-czerwone przegrały odpowiednio do 23 i 21. W trzecim secie Brazylia szybko wyszła na prowadzenie, ale w końcówce nasze reprezentantki tym razem odrobiły straty i doprowadziły do zaciętej końcówki. Nie udało się i tym razem, mecz zakończył się wygraną Brazylijek 3:0.

W porównaniu do pierwszego meczu w wyjściowym składzie pojawiła się Alicja Grabka oraz Aleksandra Gryka. Początek meczu miał wyrównany przebieg, a żadna z drużyn nie mogła sobie wypracować większej przewagi. Seria trzech punktów zdobytych przez Polki sprawiła, że było 7:6. Nasze reprezentantki dobrze grały zwłaszcza w bloku, ale ich rywalki także dwukrotnie pod rząd pokazały jak się gra w tym elemencie. Słabo w ten pojedynek weszła Olivia Różanski, która po autowym zagraniu oraz ,,czapie” na niej opuściła boisko (8:11). Obie ekipy punktowały seriami, a na przerwie technicznej Brazylijki prowadziły 12:11. Trwała wymiana ciosów po obu stronach siatki, a z każdą akcją wzrastała skuteczność w ofensywie. Po ataku w siatkę Weroniki Szlagowskiej siatkarki Jose Roberto Guimaraesa wyszły na dwupunktowe prowadzenie, ale po asie serwisowym Martyny Łukasik zrobiło się po 19. Dzięki dobrym zagrywką Moniki Fedusio kontrę skończyła najpierw Szlagowska, a następnie Gryka (22:20). Niemniej dobre bloki ekipy Canarinhos pozwoliły im doprowadzić do wyrównania, uzyskać punkt przewagi, a po asie serwisowym Kariny Barbosy nawet dwa. Seta zakończyła Diana Duarte Alecrim (25:23).

Na boisko powróciła Olivia Różański. Po dobrych uderzeniach Martyny Łukasik oraz autowym Any Caroliny nasze reprezentantki prowadziły 3:0. Dodatkowo Agnieszka Kąkolewska posłała dobrą zagrywkę i różnica wzrosła do czterech punktów. Brazylijki zaczęły odrabiać straty i praktycznie udało im się to w jednym ustawieniu (7:8). Stało się to po tym, jak Polki zacięły się w ataku i były bronione przez swoje rywalki. Po bloku Agnieszki Kąkolewskiej na tablicy wyników było 12:10 i obie drużyny udały się na przerwę techniczną. Po niej pomyliła się Różański, która nie grała dobrego spotkania. Biało-czerwone co chwilę odskakiwały na dwa punkty, ale szybko dawały się doganiać. Nie potrafiły też wykorzystywać nadarzających się okazji do zwiększenia przewagi. Kiedy po raz kolejny ich przeciwniczki doprowadziły do wyrównania, stało się jasnym, że wszystko po raz kolejny będzie rozstrzygać się w końcówce. Ją Polki ponownie zagrały słabo. Po ataku Diany Duarte Alecrim Brazylijki wyszły na prowadzenie 21:20, które zwiększyły za sprawą Bergmann. Ekipa Stefano Lavariniego przegrała cztery akcje pod rząd, co przełożyło się na ich porażkę w tej partii 21:25.

Spora ilość błędów własnych oraz mała liczba bloków to dwa największe mankamenty naszych reprezentantek. Trzeciego seta zaczęły źle, gdyż traciły punkty seriami. Kiedy Julia Bergmann skończyła posłaną do niej piłkę, było już 7:3 i trener Lavarini poprosił o czas. Siódmy blok Any Caroliny przy czterech łącznie Polek był najlepszym obrazem przepaści, jaka dzieliła obie ekipy w tym elemencie. Po kolejnej ,,czapie”, tym razem Lorenne Geraldo, zawodniczki zeszły na przerwę techniczną (12:9). Po niej gra Biało-czerwonych jeszcze bardziej się załamywała, w efekcie czego popełniały proste błędy jak np. w ustawieniu (9:15). Na boisku pojawiła się Weronika Szlagowska, ale tym razem na przyjęcie. W dalszym ciągu często myliły się na zagrywce, przez co nie dawały sobie możliwości na odrabianie strat. Po zablokowaniu Szlagowskiej było już 14:19. Polki próbowały jeszcze zerwać się do ataku i po kiwce Alicji Grabki oraz dobrym bloku Szlagowskiej zbliżyły się na dwa ,,oczka”. Kiedy walkę na siatce wygrała Zuzanna Górecka zrobiło się 22:23. Niemniej Brazylijki to zbyt doświadczony zespół, który nie pozwolił im na nic więcej i po asie serwisowym Any Caroliny wygrały całe spotkanie 3:0.

Brazylia – Polska 3:0
(25:23, 25:21, 25:22)

Składy zespołów:
Brazylia: Da Silva Carolina (15), Geraldo Lorenne (9), Duarte Diana (8), Bergmann Julia (8), Pri Dariot (5), Silva Macris (1), Nyeme (libero) oraz Barbosa Karina (2), Nascimento Kisy (1), Ratzke Roberta
Polska: Górecka (11), Łukasik (10), Gryka (10), Różański (9), Kąkolewska (9), Grabka (3), Stenzel (libero) oraz Szlagowska (5), Fedusio

Zobacz również:
Wyniki rundy zasadniczej Siatkarskiej Ligi Narodów kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski kobiet, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-06-02

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved