Reprezentacje Belgii oraz Chin triumfowały w nierównych, pięciosetowych starciach, mimo że obie ekipy przegrywały już w swoich spotkaniach 0:2. Belgijki wykorzystały jednak fakt, że siatkarki z Dominikany opadły z sił po dwóch pierwszych partiach i zdecydowanie pokonały je w trzech kolejnych. Chinki po dwóch setach ograniczyły natomiast liczbę błędów i zwyciężyły z kadrą Niemiec.
Belgijki od początku prezentowały się lepiej od rywalek i po asie serwisowym Jodie Guilliams prowadziły 7:4. Zagranie Britt Herbots powiększyło dystans (10:6) i chociaż punktową zagrywkę zanotowała Prisilla Rivera, to kadra Belgii kontrolowała przebieg seta (17:13). W końcówce siatkarki z Dominikany wzięły się za odrabianie strat i gdy kontrę wykorzystała Bethania De La Cruz, a zatrzymana została Herbots było po 22. Ostatecznie po długiej walce na przewagi górą były podopieczne trenera Marcosa Kwieka za sprawą kontry Gaily Gonzales (33:31).
Siatkarki z Dominikany kontynuowały dobrą grę w drugiej partii, obejmując trzypunktowe prowadzenie po błędzie Guilliams i akcji Rivery (7:4). Kadra Dominikany bardzo dobrze spisywała się w obronie, Belgijki miały natomiast problem ze skutecznością na skrzydłach – atak w siatkę Marlies Janssens dodatkowo powiększył dystans (16:11). Mocne uderzenie Herbots zmniejszyło nieco różnicę (16:18), jednak jej drużyna nie zdołała doprowadzić do wyrównania – pojedynczy blok Rivery dał jej zespołowi piłki setowe, a już pierwszą z nich wykorzystała De La Cruz (25:19).
Niezrażone niekorzystnym wynikiem Belgijki otworzyły trzecią partię bardzo zmotywowane (9:6). Kontra w wykonaniu Herbots powiększyła dystans do czterech punktów (11:7). Podopieczne trenera Gerta Vande Broeka spokojnie utrzymywały prowadzenie, wystrzegały się błędów i wykorzystywały kontrataki (20:15). Zespół z Dominikany nie zdołał już odrobić tak znaczących strat, a zwycięstwo Belgijek przypieczętowała Herbots uderzeniem po bloku (25:20).
Podopieczne trenera Broeka kontynuowały skuteczną grę w czwartej partii i zbudowały znaczącą przewagę przy zagrywce Janssens (10:4). Ich rywalki odrobiły jednak część strat dzięki trudnemu serwisowi Eve (9:12), jednak później popełniły kilka prostych błędów, a Belgijki ponownie zaczęły wykorzystywać kontry, dzięki czemu odbudowały dystans (14:9). Zdominowały one drugą część seta za sprawą zagrywki Celine Van Gestel i pewnie triumfowały 25:16.
Belgijki nie oddały inicjatywy rywalkom również w tie-breaku (7:3). Spokojnie doprowadziły one przewagę do końca i zwyciężyły, gdy najpierw Gonzales zepsuła zagrywkę, a następnie De La Cruz (15:11).
Belgia – Dominikana 3:2
(31:33, 19:25, 25:20, 25:16, 15:11)
Składy zespołów:
Belgia: Herbots (33), Guilliams (18), Van Gestel (13), Sobolska (1), Janssens (15), Van De Vyver I. (4), Rampelberg (libero) oraz Lemmens (2), Stragier, Van Avermaet (1)
Dominikana: Eve (5), Marte, Rivera (18), De La Cruz (17), Martinez J. (15), Gonzales (28), Castillo (libero) oraz Valdez, Dominguez, Martinez B. (3)
Chinki i Niemki już od pierwszych akcji toczyły ze sobą zaciętą walkę (8:8), dopiero po kontrach w wykonaniu Marie Schölzel reprezentacja Niemiec objęła prowadzenie (12:9). Kadra Chin nie poddawała się i próbowała zbliżyć się do rywalek, ale as serwisowy w wykonaniu Schölzel powiększył dystans (16:12). Po odważnym zagraniu Hanny Orthmann było już 20:15. As serwisowy Linyu Diao nieco zmniejszył różnicę (17:20), ale Niemki bez problemów wygrały 25:20 po ataku Liny Alsmeier.
Podopieczne trenera Felixa Koslowskiego mocno otworzyły drugą partię i przy zagrywce Alsmeier zbudowały znaczną przewagę (5:0). Spokojnie utrzymywały dystans, a Chinkom brakowało argumentów, by nawiązać z rywalkami wyrównaną walkę (7:13). Bez problemów Niemki doprowadziły seta do końca – efektowny atak Orthmann dał im piłki setowe, a partię zakończył błąd Chinek (25:19).
W trzeciej partii Niemki znów objęły czteropunktowe prowadzenie przy zagrywce Alsmeier (4:0). Tym razem Chinki zdołały odrobić straty, a po autowym ataku Orthmann było już po 6. Przyjmująca szybko się zrehabilitowała trudnym serwisem, dzięki któremu jej zespół ponownie odjechał rywalkom (10:6). Nie były w stanie utrzymać przewagi, przy zagrywce Di Yao to kadra Chin przejęła inicjatywę (13:12). Wciąż nie wystrzegała się jednak prostych błędów, co pozwoliło Niemkom objąć prowadzenie (20:16). Chinki rzuciły się do odrabiania strat w końcówce i doprowadziły do walki na przewagi za sprawą serwisu Yanhan Liu. Blok na Camilli Weitzel zakończył partię na korzyść kadry Chin (27:25).
Wygrana we wcześniejszej odsłonie dodała Chinkom skrzydeł i zdecydowanie lepiej rozpoczęły one czwartego seta (7:4). Między zespołami wywiązała się zacięta walka, która toczyła się do końca partii – po stronie Chin skuteczna była Changning Zhang, a w szeregach rywalek Lena Stigrot (15:16). Ostatecznie za sprawą akcji Yi Gao oraz Zhang reprezentacja Chin wygrała 25:21.
W tie-breaku blok Gao na Weitzel dał Chinkom trzypunktowe prowadzenie (6:3), które wzrosło po autowym uderzeniu Stigrot (4:8). Podopieczne trener Ping Lang nie pozwoliły już wyrwać sobie zwycięstwa z rąk, a przypieczętowała je Zhang efektownym atakiem z szóstej strefy (15:9).
Chiny – Niemcy 3:2
(20:25, 19:25, 27:25, 25:21, 15:9)
Składy zespołów:
Chiny: Diao (2), Yang (14), Wang Y. (2), Zhang (23), Liu X. (9) Liu Y. (5), Wang M. (libero) oraz Gao (6), Li (11), Yao (3), Yang (libero)
Niemcy: Imoudu (3), Janiska (3), Drewniok (10), Orthmann (23), Schölzel (9), Weitzel, (13) Pogany (libero) oraz Kästner, Vanjak (1), Alsmeier (16), Stigrot (10)
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela Siatkarskiej Ligi Narodów kobiet
źródło: inf. własna