Serbki bez Lazović i Carić nie były w stanie skutecznie przeciwstawić się reprezentantkom Rosji. Najbardziej wyrównany był trzeci set, w którym trener Busato desygnował do gry zmienniczki. Mimo takiej roszady Rosjanki wygrały mecz 3:0. Pojedynek Holenderek z Dominikanom miały zupełnie inny przebieg. Nie brakowało zaciętej walki, zdarzały się również błędy. Ostatecznie po czterech setach ze zwycięstwa cieszyły się siatkarki z Dominikany.
Z wysokiego c w mecz weszły Rosjanki, szybko budując przewagę. Serbki bez Lazović i Carić były zupełnie bezradne, nie potrafiły skończyć ataku. Pojedyncze akcje kończyła Vanja Savić. Bardzo dobrze funkcjonował rosyjski blok (14:5). Skutecznie punktowała Irina Woronkowa, która dokładała również celne zagrywki (18:5). Serię rywalek przy zagrywkach Iriny Korolewej przerwała dopiero atakiem Aleksandra Uzelac (20:6). Jednostronną odsłonę zakończyła kiwka w środek boiska Anny Lazarewej.
Od początku drugiej odsłony Serbki starały się walczyć, goniły wynik. Z akcji na akcję coraz pewniej atakowała Woronkowa. Podopieczne trenera Vladisavljeva miały niską skuteczność w ataku. Po mocnym zagraniu Natalii Gonczarowej o czas poprosił serbski szkoleniowiec (13:8). W kolejnej akcji Irina Fetisowa dołożyła asa. Niemoc Serbek trwała, po autowym ataku Lozo nastąpiła przerwa techniczna (16:8). Dopiero po niej skutecznie kiwnęła Sara Lozo. W końcówce Rosjanki rozluźniły się, zaczęły pojawiać się w ich grze błędy, dlatego o czas poprosił trener Busato (19:13). Po interwencji szkoleniowca Rosjanki wróciły do skutecznej gry, wygrywając do 17.
Trzeciego seta Rosja rozpoczęła ze zmienniczkami w składzie, pojawiły się problemy z rozegraniem akcji przez Jekaterinę Lazarewą (4:6). Po tym jak chaotyczną akcję zakończyła Ana Jaksić drużyny zeszły na przerwę techniczną (7:8). Serbki zaczęły przejmować inicjatywę, dlatego przy stanie 9:12 o czas poprosił trener Busato. Za sprawą dobrej dyspozycji Ariny Fiedorowcewej różnica punktowa zaczęła topnieć a po asie Jekaterina Lazarewej na tablicy wyników pojawił się remis (12:12). Asy Fiedorowcewej pozwoliły Rosjankom odbudować przewagę (16:13). Serbki nie odpuszczały, zaczął funkcjonować ich blok. Do końca trwała wyrównana walka. Reprezentacja Serbii obroniła dwie piłki meczowe, ale w kolejnej akcji zaserwowały w siatkę, kończąc mecz.
Rosja – Serbia 3:0
(25:8, 25:17, 25:23)
Składy zespołów:
Rosja: Korolewa (11), Gonczarowa (8), Fetisowa (5), Starcewa (2), Koszeliewa (3), Woronkowa (9), Podkopajewa (libero) oraz Lazarewa A. (5), Lazarewa J. (2), Smirnowa (4), Fiedorowcewa (12), Pipunyrowa (1) i Pilipenko (libero)
Serbia: Jaksić (3), Kocić (2), Lozo (9), Marković, Savić (7), Mirosavljević (6), Djurdjević (libero) oraz Bukilić (1), Uzelac (4), Medić (4) Delić (2), Djordjević i Gocanin (libero)
Od pierwszych akcji pojedynku Holenderek z Dominikankami trwała zacięta walka. Żaden z zespołów nie był w stanie wyjść na wyraźne prowadzenie. Wynik wciąż oscylował wokół remisu, drużyny kończyły swoje kolejne ataki (15:15). Wśród Holenderek wyróżniała się Nika Daalderop, po drugiej stronie siatki liderką była Brayelin Elizabeth Martinez. Z czasem sytuacja na boisku nie ulegała zmianie, a wynik oscylował wokół remisu. Holenderki częściej popełniały błędy. Nerwowa obrona Britt Bongaerts, po której piłka spadła poza boiskiem, zamknęła inauguracyjną odsłonę.
Pewniej w drugiego seta weszły Holenderki, które po autowym ataku Marte Fricy prowadziły 7:3. Skuteczne zagrania Jineiry Martinez pozwoliły Dominikankom złapać kontakt punktowy. Podopieczne trenera Kwieka nie poszły za ciosem. Dobre wejście zaliczyła Celeste Plak, skuteczności nie traciła Daalderop (16:12). Holenderkom zdarzało się popełniać błędy, nie odpuszczała Brayelin Elizabeth Martinez, a dystans ponownie stopniał (21:19). Nie brakowało przedłużonych wymian. Po bloku na Plak Dominikanki doprowadziły do remisu (22:22). Drużyna prowadzona przez trenera Kwieka nie zdołała wykorzystać sytuacji i przegrała do 23.
Z nową energią w trzecią partię rozpoczęły siatkarki z Dominikany. Obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z błędami. Ręki w ataku nie wstrzymywała De La Cruz De Peña. Gra reprezentacji Holandii opierała się na duecie Plak/Daalderop. Wynik oscylował wokół remisu. Po drugiej przerwie technicznej to Holenderki utrzymywały przewagę. Nie udało im się jednak kontynuować skutecznej gry i w końcówce rywalki nie tylko odrobiły straty, ale również odskoczyły na kilka punktów. Dominikanki nie były jednak w stanie skończyć kolejnych kontrataków (21:24, 24:24). Kropkę nad i podopieczne Marcosa Kwieka postawiły dopiero po długiej walce na przewagi.
Otwarcie czwartej partii toczyło się po myśli Dominikanek. Dopiero zagrywka w siatkę Brayelin Elizabeth Martinez dała pierwszy punkt rywalkom (1:5). W kolejnych akcjach to reprezentacja Dominikany dyktowała warunki (2:8). Holenderki miały problemy z przyjęciem, co rzutowało na ich skuteczność w ataku (5:12). Zagranie z lewego skrzydła Bethanii De La Cruz De Peñy dał sygnał do kolejnej przerwy technicznej (11:16). W kolejnych akcjach Holenderki rzuciły się do odrabiania strat, dlatego interweniował trener Kwiek (14:16). Serię przy zagrywkach Daalderop zakończył dopiero błąd dotknięcia siatki (14:17). Gdy długą wymianę zakończyła Anne Buijs Holenderki złapały kontakt punktowy (18:19). Kolejne akcje toczyły się jednak po myśli Dominikanek. Te po raz kolejny miały serię piłek, kończących seta, ale nie wykorzystywały ich (20:24, 22:24). Po czasie dla trenera Kwieka bardzo długą wymianę skończyła Gonzalez Lopez i to Dominikana triumfowała.
Holandia – Dominikana 1:3
(23:25, 25:23, 28:30, 22:25)
Składy zespołów:
Holandia: Lohuis (11), Buijs (16), Bongaerts (2), Daalderop (23), Timmerman (9), Scholten (3), Schoot (libero) oraz Jasper, Plak (11) i Korevaar
Dominikana: Eve Mejia (7), Marte Frica, Rivera Brens (5), De La Cruz De Peña (12), Martinez B. E. (19), Martinez J. (15), Castillo (libero) oraz Dominguez Martinez, Gonzalez Lopez (2) i Peña Isabel (8)
Zobacz również:
Wyniki i tabela siatkarskiej Ligi Narodów kobiet
źródło: inf. własna