Zespół Developresu SkyRes Rzeszów w drugim dniu turnieju grupy A Ligi Mistrzyń musiał uznać wyższość Unet e-work Busto Arsizio po pięciosetowej walce. W pierwszym secie dominacja włoskiego zespołu była wyraźna, ale słabła z każdą kolejną partią. W drugim secie rzeszowianki były o krok od dogonienia rywalek, a ta sztuka udała im się w trzeciej i czwartej odsłonie. Tie-break przyniósł ogromne emocje i walkę o każdy punkt, a ostatecznie ze zwycięstwa cieszyły się siatkarki Busto.
Na początku spotkania obie drużyny szły ,,łeb w łeb”. Rzeszowianki popełniały sporo błędów własnych, a wynik cały czas oscylował wokół remisu i nikt nie mógł wypracować sobie przewagi. Dopiero skończona kontra przez Camille Mingardi oraz autowy atak Kiery Van Ryk sprawiły, że na trzypunktowe prowadzenie wyszły Włoszki. Kanadyjka miała problemy na prawym skrzydle i choć nie popełniała błędów to była często broniona, co miało przełożenie na wynik. Cały czas utrzymywała się różnica dwóch ,,oczek” i dopiero po skończeniu krótkiej przez Liset Herrere Blanco oraz bloku tej zawodniczki na Van Ryk wzrosła do pięciu. Po czasie wziętym przez Stephane’a Antigę jego podopieczne zniwelowały część strat, ale na krótko, gdyż Jelena Blogojević zaatakowała w antenkę (14:19). W końcowym fragmencie seta gra naszych reprezentantek całkowicie się posypała. Nie były skuteczne w ofensywie, co szybko wykorzystywały siatkarki z Busto Arsizio. Efektowna ,,czapa” Jovany Stevanović sprawiła, że zrobiło się 22:16, a po trafieniu Alexy Gray premierowa odsłona spotkania zakończyła się wynikiem 25:17.
Z Aleksandrą Rasińską rozpoczęły Polki drugą partię. To właśnie ta zawodniczka wzięła na siebie ciężar gry w ataku, dlatego Anna Kaczmar często uruchamiała ją na prawej flance. Po drugiej stronie siatki nie do zatrzymania była Camilla Mingardi i to jej kiwka dała dwa ,,oczka” więcej Włoszkom. W środkowym fragmencie seta po raz kolejny przyblokowały się siatkarki Developresu SkyRes i po zablokowaniu Jeleny Blagojević przegrywały już 7:11. Odrabianie strat przychodziło im z wielkim trudem, ale prezentowały się znacznie lepiej niż w poprzedniej części meczu, dlatego różnica cały czas wahała się między dwoma a trzema punktami. Dopiero obicie rąk blokujących przez Blagojević sprawiło, że nawiązały kontakt ze swoimi rywalkami (15:16). Kiedy wydawało się, że lada chwila doprowadzą do remisu Alexa Gray skończyła swój atak i dystans zwiększył się (18:15). W końcówce pomyliła się liderka zespołu z Busto Arsizio, co dawało jeszcze rzeszowiankom nadzieję na doprowadzenie do wyrównania, ale tak się nie stało. Druga partię zakończyło uderzenie do skosu Gray.
Po stronie włoskiej nie do zatrzymania był duet Camilla Mingardi – Alexa Gray, natomiast Polki nie miały wysokiej skuteczności na skrzydłach, zwłaszcza na prawej flance. W trzeciej partii po zatrzymaniu Jeleny Blagojević znowu musiały gonić wynik, ale kiedy piłka po ataku Alexandry Lazić zahaczyła o ręce blokujących zrobiło się po 8. Po wykorzystaniu przechodzącej piłki przez Gabrielę Polańską rzeszowianki wyszły na prowadzenie pierwsze od bardzo dawna. Zawodniczka ta rozgrywała bardzo dobre zawody i to jej atak z obejścia zwiększył przewagę do dwóch ,,oczek” (12:10). Z pomocą przyszły im też ich rywalki, które zaczęły popełniać błędy, przez co dystans między zespołami rósł. Po trafieniu Blagojević po prostej było już 16:11 i sytuacja naszych reprezentantek była bardzo dobra. W końcówce seta cały czas utrzymywała się wysoka przewaga siatkarek Antigi, które po ataku w dziewiąty metr boiska Blagojević miały aż pięć setboli. Wykorzystały już pierwszego, gdy Włoszki nie poradziły sobie z zagrywką Polańskiej, dzięki czemu przedłużyły losy tej rywalizacji.
Wygrana w poprzednim secie to duża zasługa Aleksandry Rasińskiej, która zdecydowanie poprawiła się w ofensywie. Od gry punkt za punkt rozpoczęła się czwarta odsłona tego meczu. Dopiero as serwisowy Gabrieli Polańskiej serię tę przerwał, ale wynik cały czas był wyrównany. Prowadzący zmieniał się, ale żadna z ekip nie mogła wypracować sobie większej przewagi. Wykorzystana kontra przez Aleksandrę Rasińską dawała dwupunktowe prowadzenie naszej drużynie. Zostało ono powiększone kiedy zagrywką trafiła Rasińska (13:10). Ekipa Developresu SkyRes wyraźnie złapała swój rytm gry do jakiej przyzwyczaja wszystkich w TAURON Lidze i utrzymywała trzy punkty przewagi. Dopiero trafienie Alessi Gennari sprawiło, że zmalało ono do ,,oczka” i wszystko wskazywało na to, że wygrany tej partii miał być wyłoniony po zaciętej końcówce. W niej po skończeniu ataku przez Rasińską sytuacja ekipy z Podkarpacia była wyśmienita (22:19). Kropkę nad ,,i” postawiła Zuzanna Efimienko-Młotkowska trafieniem z krótkiej, po którym stało się jasne, że zwycięzcę tego pojedynku rozstrzygnie tie-break.
W nim dwa pierwsze punkty zapisały na swoim koncie rzeszowianki. W dalszym ciągu nie zwalniała ręki Aleksandra Rasińska, której dobre ataki dawały prowadzenie 4:1. Dotknięcie siatki przez Gabrielę Polańską oraz wygrana długa wymiana przez Alexe Gray doprowadziły do wyrównania, ale utrzymywało się ono krótko, gdyż po dość szczęśliwym uderzeniu Rasińskiej, Polski znowu miały przewagę. Przy zmianie stron było 8:6, ale po zagrywce Jovany Stevanović piłka przetoczyła się po siatce i wpadła w pomarańczowe (10:10). Po czasie Serbka posłała kolejnego asa i ekipa Developresu SkyRes straciła trzy punkty z rzędu. Po ataku do skosu przez Gray to ekipa włoska miała pierwszą piłkę meczową, ale Alexandra Lazić zagrała blok-aut i wszystko miało rozstrzygać się podczas gry na przewagi. W niej najpierw Camilla Mingardi skończyła swój atak, a chwilę później zatrzymana została Jelena Blogojević i to siatkarki z Busto Arsizio mogły się cieszyć ze zwycięstwa.
Developres SkyRes Rzeszów – Unet e-work Busto Arsizio 2:3
(17:25, 22:25, 25:19, 25:22, 14:16)
Składy zespołów:
Developres: Polańska (14 pkt.), Van Ryk (2), Blagojević (15), Kaczmar (3), Efimienko-Młotkowska (7), Lazić (16), Krzos (libero) oraz Krajewska, Rasińska (24), Stencel i Fidon-Lebleu
Busto: Poulter (2), Gennari (9), Gray (23), Mingardi (27), Stevanović (10), Herrera Blanco (5), Leonardi (libero) oraz Olivotto (2), Bonelli (1), Cucco (1), Piccinnini (libero), Escamilla (1) i Bulović
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. A Ligi Mistrzyń
źródło: inf. własna