Kolejne zwycięstwo w Lidze Narodów odniosły Chinki. W Pekinie w sobotę udzieliły lekcji siatkówki rywalkom z Francji, w całym meczu pozwalając im uzbierać zaledwie 46 punktów. Była to ich druga wygrana w fazie interkontynentalnej zmagań.
Chińska dominacja
Mecz zaczął się od wymiany ciosów, ale dzięki blokowi to gospodynie zaczęły przejmować inicjatywę na boisku (13:9). W ataku niezawodna była Wu, ale Francuzki dzielnie walczyły. Po akcji Sylves zbliżyły się nawet na 16:18, ale na więcej nie było ich stać. W końcówce nie potrafiły zatrzymać w ataku Gong i Zhuang, które dały zwycięstwo Azjatkom (25:17).
W drugiego seta lepiej weszły Europejki, które przy zagrywce Rotar odskoczyły na 5:2. Zbyt długo nie utrzymały przewagi, a Wu doprowadziła do remisu (11:11). Francuzki prowadziły jeszcze 16:14, ale drugą część seta zdominowały Azjatki. Dołożyły one szczelny blok, a asy serwisowe Zhang i Wu pozwoliły im pewnie triumfować w tej części spotkania (25:18).
Do jednej bramki
Po akcjach Wang gospodynie szybko zyskały nadwyżkę w trzeciej odsłonie (6:3). Po drugiej stronie siatki dwoiła się i troiła Rotar, ale Wang odpowiedziała zagrywką, a po kontrze Wu Chinki znów dyktowały warunki (11:7). Europejki nie potrafiły zatrzymać Zhuang, a po asie serwisowym Wu ich gra zupełnie się posypała (20:9). Przekroczyły granicę 10 oczek, ale po popsutej zagrywce Chinki zakończyły mecz z przytupem (25:11).
Chiny – Francja 3:0
(25:17, 25:18, 25:11)
Zobacz również
Liga Narodów siatkarek – wyniki i tabela fazy interkontynentalnej