Sir Sicoma Monini Perugia i Aluron CMC Warta Zawiercie – taki jest tegoroczny skład finałowy Ligi Mistrzów. Dla drużyny z Włoch będzie to drugi mecz o złoto w historii. Dla ekipy z Polski historyczny, bo pierwszy. Obie drużyny mają mocne ogniwa, ale z pewnością ważna będzie także dyspozycja dnia. Kto zdobędzie tytuł klubowego mistrza Europy?
Aluron Warta Zawiercie – Sir Sicoma Monini Perugia: typ redakcji
Bonus 199 zł za typ na zwycięzcę meczu finałowego
Specjalna ofertę na mecze o medale Ligi Mistrzów przygotował STS. Typując zwycięzcę finałowego spotkania można zgarnąć extra bonus 199 zł. Z takiej oferty można skorzystać rejestrując konto z kodem promocyjnym SIATKAPROMO. Poniżej wyjaśniamy krok po kroku jak skorzystać z oferty.
- Załóż konto w STS z kodem promocyjnym SIATKAPROMO. Pamiętaj o zaakceptowaniu zgód marketingowych
- Dokonaj pierwszej wpłaty w kwocie co najmniej 50 zł
- Zagraj pierwszy o rejestracji konta zakład SOLO lub AKO obejmujący typ z oferty przedmeczowej na zwycięzcę meczu Sir Sicoma Monini Perugia – Aluron CMC Warta Zawiercie
- Minimalna stawka kuponu to 2 zł
- Jeżeli kupon okaże się trafiony, otrzymasz nie tylko standardową wygraną, ale również bonus w wysokości 199 zł
Co ważne, zakład na zwycięzcę danego spotkania zostanie rozliczony jako trafiony, jeżeli drużyna, której zwycięstwo typujemy będzie prowadzić w setach 2:0.

REKLAMA | 18+ | Hazard wiąże się z ryzykiem | Graj odpowiedzialne
Droga przez Final Four
Wielkie emocje w Łodzi dało się odczuć już w piątek. Wówczas pierwszy półfinał rozegrały Sir Sicoma Monini Perugia oraz Halkbank Ankara. Każda z tych ekip miała sobie coś do udowodnienia po niedosycie w rozgrywkach ligowych. I choć turecki zespół próbował czymś zaskoczyć rywali, to podopieczni Angelo Lorenzettiego potrafili odeprzeć każdy atak. Wygrana 3:0 zapewniła ekipie z Italii udział w finale, ale na przeciwnika musieli jeszcze trochę poczekać.
W drugim półfinale zmierzyły się ze sobą drużyny, które były stawiane w gronie faworytów do mistrzostwa Polski. I co najlepsze – żadna z nich nie wywiązała się z tej roli. JSW Jastrzębski Węgiel oraz Aluron CMC stanęli we szranki i wywiązała się bardzo emocjonująca, pięciosetowa rywalizacja. O dwie piłki lepsi okazali się zawiercianie, a więc historyczny, pierwszy finał Ligi Mistrzów stał się dla nich faktem.
Aluron CMC Warta Zawiercie tworzy historię
Patrząc na historię obu drużyn, można zauważyć spore anomalie. Dla ekipy z Perugii jest to już dziewiąta edycja Ligi Mistrzów. Nigdy jednak jeszcze nie wywalczyła złotego medalu – w swoim dorobku ma srebro z 2017 roku i brąz z 2018 roku. Zawiercianie są zdecydowanie mniej doświadczonym zespołem na tym podwórku. Podopieczni Michała Winiarskiego w rozgrywkach brali udział wcześniej tylko raz, w sezonie 2022/2023. Wówczas zakończyli swoją przygodę na fazie play-off. Tegoroczny finał będzie więc dla nich dużym wydarzeniem i niesamowitą historią.
Polskie akcenty po obu stronach siatki
Oczywistym faktem było, że jedna z polskich drużyn na pewno będzie w finale. Warto jednak pamiętać o tym, że poza Aluronem CMC Wartą Zawiercie, również w przeciwnej drużynie występują Polacy.
W szeregach Sir Sicoma Monini Perugia nieprzerwanie od 2022 roku gra Kamil Semeniuk. On nie miał szansy pokazać się w półfinałowym starciu ze względu na niegroźną kontuzję, której doznał tuż przed meczem. Niewykluczone jednak, że Polak wygra z czasem i pojawi się na boisku w najważniejszym momencie rozgrywek. Ponadto, w barwach włoskiego giganta od marca występuje także Łukasz Usowicz. Niezależnie więc od wyniku, złote medale trafią także na szyje naszych reprezentantów.
Koncert dyrygentów z zagranicy
Choć z reguły uwaga kibiców skupia się przede wszystkim na tych najczęściej punktujących zawodnikach, to finał Ligi Mistrzów będzie miał niebanalną oprawę na rozegraniu. Po obu stronach siatki staną bowiem dwaj nietuzinkowi kreatorzy gry. W barwach klubu z Włoch występuje Simone Giannelli – znany z kreatywnych rozwiązań mistrz świata i wicemistrz olimpijski z 2016 roku. Wsparcie dla Jurajskich Rycerzy zapewni za to Miguel Tavares Rodriguez – ten, który z reprezentacją nie święcił wielkich sukcesów, za to w polskiej lidze odnalazł się świetnie. To najczęściej punktujący i najbardziej skuteczny rozgrywający tego sezonu PlusLigi.
Nie sposób będzie nie zachwycać się grą tych, którzy w sezonie reprezentacyjnym stanowią (bądź stanowili) o sile swoich drużyn narodowych. Na boisku swoje umiejętności zaprezentują m.in. Yuki Ishikawa, Ołeh Płotnicki, Agustin Loser, Sebastian Sole czy Aaron Russell. To będzie prawdziwy pokaz siatkówki!
Mecz finałowy o złoto Ligi Mistrzów pomiędzy Sir Sicoma Monini Perugia, a Aluronem CMC Wartą Zawiercie zostanie rozegrany w niedzielę, 18 maja o godzinie 20:05.
Przewidywane składy:
Sir Sicoma Monini Perugia: Giannelli, Ishikawa, Sole, Płotnicki, Ben Tara, Loser, Colaci (libero)
Aluron CMC Warta Zawiercie: Tavares, Kwolek, Ensing, Butryn, Russell, Zniszczoł, Perry (libero)
Aluron Warta Zawiercie – Sir Sicoma Monini Perugia: kursy bukmacherskie
W niedzielnym spotkaniu faworytem do zwycięstwa będzie zespół z Włoch. Potwierdzają to również kursy oferowane na ten mecz przez bukmacherów. Na wygraną drużyny z Perugii można w STS postawić po kursie 1.40. Z kolei kurs na wygraną ekipy z Zawiercia wynosi 3.00. Dodatkowo w STS można zgarnąć dodatkowe 199 zł bonusu za wytypowanie zwycięzcy z tego spotkania. Taka oferta obowiązuje przy rejestracji konta z kodem promocyjnym SIATKAPROMO.

Zobacz również:
Wyniki Final Four Ligi Mistrzów