Ostatnie dni wyłoniły pozostałe drużyny, które zagrają w siatkarskiej Lidze Mistrzyń i Mistrzów. Żeńskie zespoły, które zakwalifikowały się do turnieju jako ostatnie, z automatu zostały przydzielone do pary z polskimi ekipami. Z kolei u mężczyzn zakończyła się druga runda, w której dość sporym zaskoczeniem było odpadnięcie greckiego Olympiakosu Pireus.
Rewanże zgodnie z planem u pań
Seria rewanżowa w kwalifikacjach do Ligi Mistrzyń nie przyniosła rewolucji, względem poprzedniego tygodnia. Francuskie Volero Le Cannet w domowym meczu pokonało 3:0 (25:6, 25:13, 25:13) Janta Volej Kisela Voda, a więc podtrzymalo zwycięską passę. Na terenie rywala wcześniej ekipa z Francji wygrała bowiem w czterech setach. Świetnie zaprezentowała się przede wszystkim Aida Dautova. Środkowa zagrała na 82% skuteczności w ataku i murowała siatkę raz za razem, zdobywając łącznie pięć bloków.
Sukces odniosły także siatkarki Sport Lisboa e Benfica, które miały na koncie zaliczkę z meczu domowego, wygranego 3:1. W rewanżowym starciu z OTP Banka Branik Maribor nie dały rywalkom żadnych szans i tym razem zamknęły wszystko w trzech partiach (18:25, 23:25, 21:25). Choć w ofensywie zawodniczki z Portugalii miały swoje problemy, to przykryły te mankamenty skuteczną zagrywką. W polu serwisowym królowała Kyra Holt – zdobywczyni czterech asów. Dobrze wyglądała też gra Claudii Dillon.
Vasas Obuda Budapeszt ze zrywem, ale to za mało
Pewne zwycięstwo, drugie z rzędu do zera (25:13, 25:10, 25:20) odniosła Marica Płowdiw. Również w meczu rewanżowym OK Dinamo Zagrzeb nie miało argumentów, które mogłyby pomóc w zaskoczeniu mistrza Bułgarii. Niekwestionowaną liderką była Iwa Dudowa, która jako jedyna zdobyła dwucyfrową sumę punktów w tym meczu. Siatkarka punktowała 18 razy, a w ataku osiągnęła skuteczność 43%.
Po raz pierwszy od trzech sezonów w Lidze Mistrzyń zabraknie natomiast mistrzyń Węgier. Vasas Obuda Budapeszt w rewanżowym meczu 3. rundy miał w zasadzie zerowy margines błędu. Pierwszy mecz z Olympiakosem Pireus przegrał 0:3. W meczu domowym już po dwóch przegranych partiach było wiadomo, że awans stał się nierealny. Siatkarki z Budapesztu odwróciły losy spotkania i wygrały 3:2 (18:25, 22:25, 25:17, 25:22, 15:8), ale nagrodą był już tylko honor. W zespole z Grecji były dwie liderki – Milica Kubura oraz Jasmina Abderrahim. W ekipie z Węgier błyszczała za to Adriani Vilvert Joaquim.
Marica Płowdiw w Lidze Mistrzyń trafi do grupy E. To oznacza, że mistrz Bułgarii będzie rywalem KS DevelopResu Rzeszów. Z kolei portugalska Benfica Lizbona zagra w grupie B razem z PGE Grot Budowlanymi Łódź.
Zobacz również:
Wyniki 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzyń 2025/2026
Mistrzowie Bułgarii i Serbii grają dalej
U panów zakończyła się 2. runda kwalifikacji, która wyłoniła cztery najlepsze drużyny. To właśnie one zawalczą o dwa ostatnie wolne miejsca w Lidze Mistrzów. Serbski Radnicki Kragujevac rewanżowe spotkanie rozgrywał u siebie. Tydzień wcześniej wygrał z TSV Raiffeisen Hartberg w tie-breaku, ale własna hala okazała się atutem i tym razem udało się zamknąć mecz w trzech setach (25:23, 25:14, 25:18). Motorem napędowym był Mladen Bojovic, który przy 63% skuteczności w ataku zdobył łącznie 25 „oczek”.
W podobnym stylu awans przypięczętowali siatkarze Lewski Sofia. Mistrz Bułgarii również pokonał swojego rywala dwukrotnie – w zeszłym tygodniu 3:2, a teraz 3:0 (25:18, 25:21, 26:24). Chorwacki MOK Mursa Osijek popełniał sporo błędów własnych, na dodatek ekipa Nikołaja Żelazkowa zdominowała ich w bloku. Pierwsze skrzypce grali Gordan Lutanow i Lazar Buszkow.
Olympiakos Pireus nie dał rady
Koncentracji po zwycięstwie w zeszłym tygodniu nie stracił także hiszpański Guaguas Las Palmas. Choć można było się spodziewać zrywu Olympiakosu Pireus, to grecka ekipa niespodziewanie przegrała mecz rewanżowy 0:3 (10:25, 23:25, 21:25) i odpadła z rywalizacji. Kluczem do sukcesu zespołu z Hiszpanii była dyspozycja w ataku. Francisco Bezerra Souza zagrał na 77% skuteczności i był najlepiej punktującym w meczu.
Z bardzo trudnej sytuacji wyszli natomiast gracze ACH Volley Lublana. Po porażce 1:3 w pierwszym tygodniu, u własnym terenie poprowadzili spotkanie na swoją korzyść. Po wygraniu 3:1 (25:13, 19:25, 25:19, 25:19) z Dinamo Bukareszt, czekał ich jeszcze „złoty set”. W nim również słoweńska ekipa była lepsza – 15:10. Był to zdecydowanie mecz środkowych. Duet Alen Pajenk – Janž Janez Kržič dźwigali ofensywę i czujnie pracowali na siatce. Ekipa z Lublany zanotowała w meczu aż 15 bloków, z czego 5 należało do Pajenka.
W 3. Rundzie kwalifikacji Radnicki Kragujevac zmierzy się z ACH Volley Lublana. Guaguas Las Palmas zagra z Lewski Sofia.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz eliminacji Ligi Mistrzów 2025/2026









