Jastrzębski Węgiel w przedostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów zmierzy się z Lewskim Sofia. Mistrzowie Polski będą faworytami pojedynku w stolicy Bułgarii, a komplet punktów już teraz zapewni im 1. miejsce w grupie E, a co za tym idzie – bezpośredni awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Początek meczu w czwartek, 16 stycznia o godzinie 19:00.
JASTRZĘBSKI WĘGIEL PONOWNIE FAWORYTEM
W tegorocznej edycji Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel stracił tylko dwa sety. Mistrzowie Polski z kompletem punktów są liderami tabeli i mają cztery oczka przewagi nad drugim zespołem – SVG Luneburg. To oznacza, że jeśli w Sofii wygrają za trzy punkty, mogą być spokojni o utrzymanie pozycji na koniec fazy grupowej.
POWTÓRZYĆ WYNIK Z POLSKI
Jastrzębianie w pierwszym meczu z Lewskim pewnie wygrali 3:0, liderem bułgarskiego zespołu był wtedy Wenisław Antow, który zdobył 14 punktów. Po stronie polskiej ekipy prym wiódł Norbert Huber z 13 oczkami.
Lewski rewelacyjnie spisuje się w trwającym sezonie rodzimej ligi. Po 11 kolejkach jest liderem tabeli, stracił zaledwie cztery sety. Do tego w miniony weekend w ładnym stylu wywalczyli Puchar Bułgarii. Liderem ponownie był Antow.
MISTRZOWIE WYGRYWAJĄ
Jastrzębski Węgiel oprócz świetnej passy w Lidze Mistrzów, może się również pochwalić fotelem lidera tabeli PlusLigi. Podopieczni Marcelo Mendeza w poprzedniej kolejce 3:1 pokonali Norwid Częstochowa, a z dobrej strony pokazał się zarówno Tomasz Fornal, jak i Łukasz Kaczmarek. Dodatkowo do gry wraca powoli Benjamin Toniutti, który zmagał się z urazem.
Atakujący jastrzębian nie ukrywał, że jego zespół zdaje sobie sprawę, jak ważny będzie czwartkowy pojedynek. – Paradoksalnie to może być łatwiejszy mecz niż ten z Norwidem, choć wiele razy zdarzało się, że underdovg zaskakiwał. Lewski wygrał z Chaumont, a nie był faworytem. Z pewnością zagra we własnej hali swoją najlepszą siatkówkę, nie będzie miał kompletnie nic do stracenia. My więc musimy się skupić na sobie i jeśli zagramy mądrze, to o wynik jestem spokojny – zapowiedział Łukasz Kaczmarek.
Wszystkie karty są po stronie Jastrzębskiego Węgla. Jeśli zagra na poziomie, do którego przyzwyczaił w ostatnich latach swoich kibiców, nie powinien mieć problemów z przypieczętowaniem awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
Lewski Sofia: Palew, Antow, Firkal, Garkow, Gotsew, Osoria, Kolew (libero)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Kaczmarek, Fornal, Carle, Brehme, Huber, Popiwczak (libero)
Typ redakcji:
Lewski Sofia – Jastrzębski Węgiel 0:3
Zobacz również:
Wyniki, tabela i terminarz grypy E Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna