Liga Mistrzów siatkarzy po zmianie swojego formatu kilka lat temu rozgrywa baraże. O to nie muszą się martwić polskie zespoły, bowiem ich komplet awansował bezpośrednio do ćwierćfinału. Pięć drużyn z 2. miejsc oraz najlepsza z 3. lokaty w fazie grupowej, zagrają o ćwierćfinał. Najciekawie zapowiada się pojedynek turecko-włoski. Halkbank Ankara zmierzy się z Allianz Milano.
STARCIE GIGANTÓW
Jako pierwsi do gry o ćwierćfinał Ligi Mistrzów wejdą siatkarze Halkbanku Ankara oraz Allianz Mediolan. Wydaje się, że minimalnie w lepszej sytuacji są siatkarze tureckiej ekipy. Na koniec fazy grupowej Ligi Mistrzów pokonał Sir Susa Vim Perugię. Również w krajowych rozgrywkach podopieczni Igora Kolakovicia są wiceliderami tabeli, a w poprzedni weekend zanotowali pewne zwycięstwo nad Belediyespor. Liderem był Yoandry :eal, który jako jedyny w tym błyskawicznym meczu zanotował dwucyfrową zdobycz punktową.
Asem graczy z Mediolanu jest Ferre Reggers. Belgijski atakujący nie zawodzi, a jego zespół w minionej kolejce Serie A zgarnął komplet punktów w wyrównanym pojedynku z Sopear Padwą i aktualnie są na 6. miejscu w tabeli Serie A.
Zespół, który okaże się lepszy w tym dwumeczu, w kolejnej rundzie zagra z PGE Projektem Warszawa.
Halkbank Ankara (TUR) – Allianz Milano (ITA)
środa, 12 lutego, godz. 15:00
NIEMIECKI POJEDYNEK
W kolejnym ćwierćfinale dojdzie do bratobójczego pojedynku. SVG Luneburg, który w grupie rywalizował między innymi z Jastrzębskim Węglem, zagra z mistrzem swojego kraju – Berlin Reccyling Volleys. Obie ekipy sąsiadują ze sobą w tabeli, w lepszej sytuacji są gracze ze stolicy Niemiec, którzy na krajowym podwórku nie przegrali jeszcze ani jednego meczu.
Nic więc dziwnego, że to właśnie siatkarze prowadzeni przez Joela Banksa będą faworytami spotkania. Liderem jest Jake Hanes, ale ma on wsparcie chociażby w Moritzu Reichercie, który był najlepiej punktującym graczem ostatniego spotkania ligowego.
To ze zwycięzcą tej pary w 1/4 finału zagra Aluron CMC Warta Zawiercie.
SVG Luneburg (GER) – Berlin Recycling Volleys (GER)
środa, 12 lutego, godz 19:00
STARZY WYJADACZE
Ciekawie zapowiada się francusko-greckie starcie. Olympiakos Pireus od początku tego sezonu Ligi Mistrzów pozytywnie zaskakuje. W wymagającej grupie B (Vero Volley Monza czy Fenerbahce Stambuł) zajął 2. miejsce. Gra doświadczonego greckiego zespołu opiera się na znanych z gry w PlusLidze: Johnie Gordonie Perrin oraz Aleksandarze Atanasijeviciu.
Saint Nazaire awansowało jako najlepszy zespół z trzecich miejsc. Grupy nie miało najłatwiejszej, bowiem uplasowało się Perugią oraz Halkbankiem Ankara. Co ciekawe, w lidze francuskiej nie idzie im rewelacyjnie, zajmują dopiero 3. miejsce od końca. W Lidze Mistrzów liderem był Jordan Matthew Ewert, który zdobył 96 punktów. Wydaje się więc, że wszystkie karty ma po swojej stronie grecki Olympiakos.
Saint-Nazaire (FRA) – Olympiakos Pireus (GRE)
środa, 12 lutego, godz. 20:00
Zobacz również:
Terminarz baraży Ligi Mistrzów siatkarzy
źródło: inf. własna
