Siatkarze Krispolu Września nie wykorzystali atutu własnego parkietu. W dziewiątej serii gier przegrali bowiem u siebie z Avią Świdnik 0:3. Szczególnie żałować mogą trzeciej odsłony, w której zmarnowali dwie piłki setowe.
W mecz lepiej weszli goście, którzy po asach serwisowych Mateusza Łysikowskiego i Przemysława Tomy odskoczyli od rywali na 4:1. Krispol popełniał mnóstwo prostych błędów, czym ułatwiał zadanie świdniczanom. Dodatkowo w ataku niemal niezawodny był Mateusz Rećko, dzięki czemu Avia dyktowała warunki gry (13:7). Pojedyncze udane odpowiedzi w wykonaniu Ernesta Kaciczaka nie odmieniły obrazu gry po stronie gospodarzy. Kolejne kontry dokładali za to Kamil Kosiba i Rećko, a przyjezdni pewnie kroczyli do sukcesu w premierowej odsłonie. Po bloku Macieja Walczaka prowadzili już 21:11 i stało się jasne, że nie roztrwonią tak dużej przewagi. W końcówce Avia się nieco rozluźniła, a przy serwisie Tomasza Polczyka wrześnianie odrobili część strat, ale ostatecznie zbicie Walczaka dało wygraną przyjezdnym 25:19.
W drugim secie przebudzili się podopieczni Mariana Kardasa, którzy po kontrze Kacpra Ratajewskiego objęli prowadzenie 5:2. Dwa asy serwisowe tego samego zawodnika powiększyły je do 8:3. Goście za to psuli sporo zagrywek, przez co nie byli w stanie zbliżyć się do przeciwników. Dopiero przy serwisie Kosiby udało im się wrócić do gry (14:14). Gospodarze jednak nie odpuszczali, a za sprawą Tomasza Polczyka doprowadzili do zaciętej końcówki (20:20). W niej kluczowa okazała się punktowa zagrywka Mateusza Siwickiego, która dała breaka przyjezdnym. Ostatecznie po zbiciu Rećko triumfowali oni w tej części spotkania 25:23.
W trzecią odsłonę lepiej weszli gospodarze, którzy po punktowej zagrywce Ratajewskiego wysforowali się na prowadzenie 6:4. Nie cieszyli się z niego długo, bo dzięki blokowi świdniczanie wrócili do gry. Krispol miał kłopoty w ofensywie, a po kontrze Łysikowskiego do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni (11:8). Wrześnianie nie zamierzali jednak odpuszczać, a dobra postawa Ratajewskiego pozwoliła im odrobić straty. Po kontrze Jakuba Buczka to oni zaczęli wysuwać się na prowadzenie (19:17). W grze przyjezdnych pojawiały się błędy, a one dawały nadzieję Krispolowi na przedłużenie spotkania. Wygrywał jeszcze 24:22, ale zbicia Rećko doprowadziły do batalii na przewagi, a dwa bloki przechyliły szalę zwycięstwa na stronę Avii (26:24).
MVP: Mateusz Rećko
Krispol Września – Avia Świdnik 0:3
(19:25, 23:25, 24:26)
Składy zespołów:
Krispol: Ziółkowski (1), Tupta, Polczyk (5), Kaciczak (4), Laskowski (9), Cichosz-Dzyga (8), Zieliński (libero) oraz Ratajewski (10), Olszewski (1), Buczek (11), Sadkowski
Avia: Matula (2), Rećko (16), Siwicki (3), Toma (9), Kosiba (6), Łysikowski (11), Kuś (libero) oraz Guz (libero), Walczak (4), Walawender
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna