Siatkarze AGH AZS Kraków przerwali swoją serię zwycięstw, przed własną publicznością przegrywając z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Po wygranej w Małopolsce goście awansowali do czołowej ósemki I ligi.
W mecz świetnie weszli krakowianie, którzy przy zagrywce Bartosza Gomułki odskoczyli od rywali na 5:1. Przyjezdnych do walki poderwał Damian Baran, ale wciąż inicjatywa była po stronie AGH. Utrzymywała ona niewielką przewagę, która po dwóch kontrach Jakuba Krauta zaczęła się zwiększać (15:12). Dopiero po błędzie Karola Borkowskiego tomaszowianie zdołali wrócić do gry (17:17). Oba zespoły szły łeb w łeb i zanosiło się na zaciętą końcówkę, ale po kontrze Mateusza Piotrowskiego szala zwycięstwa w premierowej odsłonie zaczęła przechylać się na stronę Lechii. Dwa bloki dały jej wygraną 25:21.
W drugim secie poszła ona za ciosem, po asie serwisowym Krzysztofa Bieńkowskiego budując sobie niewielką nadwyżkę (7:5). Zniwelował ją na środku Adam Miniak, a przy zagrywce Gomułki to podopieczni Andrzeja Kubackiego zaczęli wysuwać się na prowadzenie (12:10). Ale i oni nie cieszyli się z niego długo, bo Marcel Hendzelewski dał Lechii remis. Dopiero seria bloków sprawiła, że do głosu doszli przyjezdni (18:15). W ich szeregach w ataku wyróżniał się Sławomir Stolc, a po asie serwisowym Dawida Sokołowskiego przybliżali się oni do sukcesu w drugiej odsłonie (23:18). Mimo że szkoleniowiec gospodarzy próbował ratować wynik, dokonując zmian w składzie, to nie przyniosły one efektu. Po popsutej zagrywce Igora Zawadzkiego ta część meczu padła łupem przyjezdnych 25:20.
W trzecim secie drużyna Mateusza Mielnika nie zwalniała tempa. Po kontrze Hendzelewskiego zbudowała sobie nadwyżkę (6:4). Wprawdzie po zbiciu Piotra Janusza AGH na moment wróciła do gry, ale chwilę później zaczęła popełniać błędy w ataku, a po asie serwisowym Stolca w coraz lepszej sytuacji była Lechia (14:11). To nie był koniec emocji, bo za sprawą Adama Świdronia krakowianie wrócili do gry (14:14). Wówczas na środku uaktywnił się Baran, a tomaszowianie ponownie odzyskali przewagę. Po asie serwisowym Piotrowskiego wygrywali już 23:20 i byli blisko wygranej. Gospodarze walczyli do końca, a blok Kacpra Komara dał im nadzieję na doprowadzenie do batalii na przewagi, ale Adrian Markiewicz przypieczętował zwycięstwo gości (25:23).
MVP: Sławomir Stolc
AGH AZS Kraków – Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:3
(21:25, 20:25, 23:25)
Składy zespołów:
AGH: Krawiecki (1), Gomułka (14), Miniak (9), Rymarski (2), Borkowski (4), Kraut (4), Czyrek (libero) oraz Dereń (libero), Putkowski, Zawadzki (1), Świdroń (6), Janusz (3), Komar (1), Tokajuk (3)
Lechia: Bieńkowski (2), Piotrowski (8), Stolc (17), Hendzelewski (11), Baran (11), Markiewicz (7)), Dzierżyński (libero) oraz Kędzierski (libero), Sterna, Szwed (1), Sokołowski (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
