Siatkarze PZL Leonardo Avii Świdnik nie wykorzystali szansy, aby doprowadzić do trzeciego meczu ćwierćfinałowego. We własnej hali prowadzili już 2:1 z Exact Systems Norwidem Częstochowa, a w czwartej odsłonie mieli piłki setowe. Ostatecznie to jednak goście triumfowali 3:2, meldując się w półfinale.
Mecz zaczął się od wymiany ciosów, ale dobra postawa w bloku sprawiła, że to gospodarze odskoczyli od rywali na 7:5. Po błędzie w ataku Rafała Sobańskiego prowadzili już 10:7, ale Norwid sukcesywnie zaczął odrabiać straty. Dzięki akcji Daniela Popieli udało mu się wrócić do gry (12:12). W kolejnych minutach mnożyły się błędy po obu stronach siatki. Dopiero as serwisowy Kamila Kosiby sprawił, że to Avia weszła z przewagą w kluczową fazę premierowej odsłony (21:19). W niej błąd na rozegraniu popełnił Tomasz Kowalski, a zbicie ze środka Przemysława Tomy zbliżało gospodarzy do zwycięstwa. Ostatecznie po czapie Mateusza Łysikowskiego ten set padł ich łupem 25:21.
W drugiej odsłonie poszli za ciosem, a atak Kosiby dał im prowadzenie 4:2. Przyjezdni jednak szybko wrócili do gry, a wszystko dzięki punktowej zagrywce Damiana Koguta. Wymiana ciosów trwała w najlepsze, a prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Dopiero przy zagrywce Siwickiego głębszy oddech złapali świdniczanie, którzy odskoczyli od rywali na 15:12. Ci po czasie na życzenie Leszka Hudziaka wzięli się do odrabiania strat, a Popiela dał im remis. Po udanej kontrze Artura Sługockiego sami zaczęli przejmować inicjatywę na boisku (18:16). Mimo że gospodarzy do walki próbował poderwać jeszcze Mateusz Rećko, to Norwid po czapie Kowalskiego zbliżał się do wyrównania stanu meczu. Tą część spotkania zakończył as serwisowy Koguta (25:21).
W trzecim secie przebudzili się gospodarze, którzy szybko zbudowali sobie znaczącą nadwyżkę (6:2). Przy stanie 9:4 o czas poprosił szkoleniowiec częstochowian, a jego podopieczni odrobili część strat (11:9). Wciąż jednak inicjatywa należała do świdniczan. Po czerwonej kartce dla Kosiby rywale zbliżyli się do nich na 15:16, ale na więcej nie było ich stać. Im bliżej końca seta, tym dawała o sobie znać ofensywna przewaga gospodarzy, a błędy przeciwników ułatwiały im zadanie. W końcówce dzielili oni i rządzili na boisku, pewnie wygrywając tą część spotkania 25:19.
Czwarta partia zaczęła się od walki cios za cios. Po akcji Rećko świdniczanie wysforowali się na prowadzenie 10:8, ale częstochowianie błyskawicznie odrobili straty. W kolejnych minutach wynik oscylował wokół remisu, a żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie choćby niewielkiej przewagi. W końcówce pod większą presją grali goście, tym bardziej, że Avia miała piłki meczowe, ale potrafili się obronić. Po batalii na przewagi to oni przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę (27:25).
W tie-breaku początkowo obie ekipy szły łeb w łeb, ale w końcu to podopieczni Jakuba Guza doszli do głosu. Najpierw wyszli na prowadzenie 7:5, a chwilę później było już 9:6. To nie załamało Norwida, który powoli odrabiał straty, doprowadzając do remisu (11:11). W końcówce to on przełamał rywali, a seria ich błędów i jego dobra postawa w bloku spowodowały, że przyjezdni triumfowali 15:12, zapewniając sobie awans do półfinału.
MVP: Beau Graham
PZL Leonardo Avia Świdnik – Exact Systems Norwid Częstochowa 2:3
(25:21, 21:25, 25:19, 25:27, 12:15)
stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 2:0 dla Norwida
Składy zespołów
Avia: Matula, Rećko, Łysikowski, Kosiba, Toma, Siwicki, Kuś (libero) oraz Błądziński
Norwid: Kowalski, Sobański, Kogut, Gibek, Graham, Popiela, Takahashi (libero) oraz Borkowski, Sługocki, Biliński
Zobacz również
Wyniki fazy play-off I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
