Na zakończenie rywalizacji w 9. kolejce I ligi mężczyzn Mickiewicz Kluczbork podejmował Olimpię Sulęcin. Po raz czwarty z rzędu we własnej hali w tym sezonie podopieczni trenera Łysiaka odnieśli zwycięstwo, nie tracąc przy tym seta. Niemal od początku do końca kluczborczanie kontrolowali przebieg gry i dzięki zdobyciu kompletu punktów awansowali na drugie miejsce w tabeli.
Od początku spotkania po obu stronach siatki nie brakowało błędów (6:7). Atak Mickiewicza opierał się na Mateuszu Lindzie. Goście mieli problemy z przyjęciem zagrywek Arkadiusza Olczyka i po nieudanym ataku Frankowskiego kluczborczanie odskoczyli na 10:7. Sytuacja szybko się odwróciła, celne zagrania Grzegorza Turka i Filipa Frankowskiego oraz błędy gospodarzy sprawiły, że to Olimpia prowadziła 11:10 i o czas poprosił trener Łysiak. Do przejścia doprowadził dopiero celnym atakiem Linda (11:12). Chociaż z czasem sulęcinianie powiększyli dystans punktowy, nie zdołali go utrzymać. Gdy kontratak wykorzystał Janusz Górski, zawodników do siebie przywołał trener Chajec (16:17). W końcówce inicjatywę przejęli gospodarze. Po tym jak wygrali przedłużoną wymianę, kolejny czas wykorzystał szkoleniowiec sulęcinian (21:19). Po przerwie celne zagrywki posyłał Jan Siemiątkowski. Atak z przechodzącej piłki Górskiego zamknął seta.
Chociaż pierwsze akcje drugiej odsłony należały do sulęcinian, gospodarze szybko odrobili straty a następnie wyszli na prowadzenie 5:3. Zdarzały się przedłużone wymiany, jednak wciąż na siatce górowali kluczborczanie (10:7). As Lindy i udany kontratak Górskiego powiększyły dystans, przy stanie 14:9 o czas poprosił trener Chajec. Niemoc w ataku gości trwała, nie pomagały zmiany i po pomyłce Owczarza kolejną przerwę wykorzystał sulęciński szkoleniowiec (17:9). Dopiero błąd Lindy w polu zagrywki pozwolił rywalom zrobić przejście (18:10). Również trener Łysiak sięgnął po zmienników, po asie Siemiątkowskiego było już 22:12. Punktowa zagrywka Górskiego dała serię piłek setowych (24:13). Kropkę nad i po przedłużonej wymianie postawił Linda.
W trzecim secie obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z błędami. Chociaż początkowo prowadzili gospodarze, po bloku na Lindzie wynik wyrównał się (8:8). Kluczborczanie szybko zaliczyli serię zagrań przy zagrywkach Szymona Berezy i o czas poprosił trener Chajec (11:8). W kolejnych akcjach raz za razem atakował Frankowski, gdy dołożył asa Olimpia złapała kontakt punktowy (13:12). Goście nie zdołali kontynuować skutecznej gry, celne ataki Górskiego i Pasińskiego oraz as Konrada Muchy pozwoliły Mickiewiczowi odbudować dystans, ponownie przerwę wykorzystał Łukasz Chajec (16:12). Nie wybiło to z rytmu gospodarzy, do przejścia doprowadził dopiero atakiem po bloku Turek (18:13). Sulęcinianie starali się walczyć, jednak różnica punktowa okazała się zbyt duża. Udany atak Siemiątkowskiego dał Mickiewiczowi kolejne piłki meczowe. Drugą z nich wykorzystał Górski.
MVP: Mateusz Linda
Mickiewicz Kluczbork – Olimpia Sulęcin 3:0
(25:19, 25:14, 25:20)
Składy zespołów:
Mickiewicz: Mucha (7), Górski (12), Olczyk (9), Pasiński (7), Linda (13), Bereza, Jaskuła (libero) oraz Łysiak (libero), Kopacz, Siemiątkowski (5), Mendel (1) i Kosian
Olimpia: Frankowski (15), Lipiński (4), Szymczak (2), Turek (5), Subotić, Michalak (5), Sobczak (libero) oraz Grzegorczyk, Koliński, Owczarz (1) i Zrajkowski
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna