MCKiS Jaworzno był jedynie tłem dla BBTS-u Bielsko-Biała. Bielszczanie wywiązali się z roli faworyta i w trzech setach odprawili podopiecznych trenera Parkitnego. Po raz kolejny w tym sezonie nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu odebrał rozgrywający Jarosław Macionczyk.
Po wyrównanym początku stopniowo zaczęli dochodzić do głosu siatkarze BBTS-u, po ataku Pawła Gryca wychodząc na trzypunktowe prowadzenie. Gospodarze często popełniali błędy, gdy ataku nie skończył Wojciech Szwed o czas poprosił trener Dariusz Parkitny (7:12). Chociaż również przyjezdni nie ustrzegli się pomyłek, wyraźny dystans utrzymywał się. Pojedyncze ataki Jakuba Grzegolca nie wystarczały, aby MCKiS nawiązał walkę z rywalami. Bielszczanie często grali środkiem, a gdy asa dołożył Bartosz Cedzyński drugi raz grę przerwał trener Parkitny (13:19). W dalszej fazie seta dominacja bielszczan trwała. Po ataku Michała Makowskiego BBTS miał kolejne piłki setowe (16:24). Jaworznianie obronili dwie z nich, a kropkę nad i w tym secie zespół z Bielska-Białej postawił blokiem na Grzegolcu.
BBTS poszedł za ciosem w drugiej odsłonie i po asie Jarosława Macionczyka prowadził 3:0. W kolejnej akcji rozgrywający popełnił błąd, ale goście szybko zaliczyli kolejną serię tym razem przy zagrywkach Tomasza Piotrowskiego. Dopiero po czasie dla trenera Parkitnego drugi punkt dla MCKiS-u zdobył Paweł Żeliński (2:8). W dalszej części seta goście dominowali, jaworznianie byli zupełnie bezradni. Po ataku z szóstej strefy Piotrowskiego drugi raz interweniował szkoleniowiec gospodarzy (4:12). Mimo wyraźnej przewagi bielszczanie nie tracili koncentracji, dobrze grali blokiem. Trener Parkitny rotował składem, jednak gospodarze punktowali głównie po pomyłkach przeciwników (10:20). MCKiS za sprawą skutecznych ataków obronił jeszcze kilka piłek setowych, ale błąd Wojtaszkiewicza zamknął partię.
Otwarcie trzeciego seta toczyło się punkt za punkt (5:5). Błędy MCKiS-u i skuteczny atak Gryca pozwoliły BBTS-owi odskoczyć na 10:7, a o czas poprosił trener Parkitny. Serię przy zagrywkach Michała Makowskiego zakończył dopiero jego błąd (8:11). Gospodarze starali się walczyć, w ataku punktowali Szwed i Grzegolec (12:13). Jaworznianie nie zdołali doprowadzić do wyrównania, dobra postawa na siatce Cedzyńskiego i as Gryca skłoniły Dariusza Parkitnego do wykorzystania kolejnej przerwy (14:17). Gospodarze nie odpuszczali, po ataku po bloku Jana Siemiątkowskiego złapali kontakt punktowy (18:19), ale rywale szybko na nowo powiększyli dystans (18:21). W końcówce BBTS nie ustrzegł się błędów, jednak mimo starań MCKiS nie zdołał zagrozić przeciwnikom. Zagrywka w siatkę zakończyła cały pojedynek
MVP: Jarosław Macionczyk
MCKiS Jaworzno – BBTS Bielsko-Biała 0:3
(18:25, 14:25, 22:25)
Składy zespołów:
MCKiS: Wojtaszkiewicz, Grzegolec (12), Polczyk (2), Żeliński (4), Szwed (7), Polański (2), Ledwoń (libero) oraz Siemiątkowski (7) i Pietras (1)
BBTS: Macionczyk (5), Hunek (7), Piotrowski (9), Cedzyński (12), Gryc (10), Makowski (8), Marek (libero) oraz Jaglarski (libero), CZetowicz, Krikun i Vicentin
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna