Siatkarze Astry Nowa Sól odnieśli kolejne zwycięstwo w tym sezonie. Podopieczni Norberta Śrona przed własną publicznością w lubuskich derbach pokonali Olimpię Sulęcin. Mimo że mecz lepiej zaczął się dla gości, to ze zwycięstwa w czterech setach cieszyli się gospodarze.
W mecz lepiej weszli goście, którzy po akcjach Igora Suboticia objęli prowadzenie 5:2. Gospodarze popełniali mnóstwo błędów w ataku, a po asie serwisowym Seweryna Lipińskiego Olimpia dyktowała warunki gry (13:6). Beniaminka do walki poderwał Wiktor Kłęk, a po punktowej zagrywce Wadzima Pranko zbliżył się on do rywali na 14:16. Na więcej jednak nie było go stać. Asem serwisowym odpowiedział Grzegorz Turek, a sulęcinianie kontrolowali wynik (20:16). W końcówce do gry po ich stronie włączył się Filip Frankowski, a zbicie ze środka w wykonaniu Lipińskiego przypieczętowało ich zwycięstwo w premierowej odsłonie (25:21).
W drugim secie przebudzili się gospodarze, którzy po kontrze Kłęka odskoczyli od przeciwników na 5:2. Po błędzie w ataku Suboticia prowadzili już 7:3. Wydawało się, że będą kontrolowali swoją dobrą grę, ale dzięki blokowi przyjezdni zaczęli odrabiać straty, a skuteczna kontra Suboticia dała im remis (13:13). Oba zespoły szły łeb w łeb do stanu 19:19, ale udane zbicia Pranko i Pizuńskiego zaczęły przechylać szalę zwycięstwa na stronę podopiecznych Norberta Śrona. W końcówce przyjezdni popełniali więcej błędów, a akcja Buscha spowodowała, że Astra doprowadziła do remisu w całym meczu (25:21).
W trzecim secie po krótkiej wymianie cios za cios do głosu zaczęli dochodzić nowosolanie, którym kontra Kłęka dała prowadzenie 6:4. Udane zbicie dołożył Pizuński, a po czapie Pranko strata Olimpii robiła się coraz większa (9:5). Wówczas do walki zerwali się sulęcinianie, którzy stopniowo zaczęli odrabiać straty, a w dużej mierze dzięki Turkowi wrócili do gry (15:15). W kolejnych minutach trwała wymiana ciosów, ale po kontrze Sławomira Buscha to Astra w końcówce była w lepszej sytuacji (23:21). Turek jeszcze dał nadzieję gościom do doprowadzenie do batalii na przewagi, ale Pizuński poprowadził beniaminka do sukcesu w tym secie (25:23).
W czwartym secie początkowo obie drużyny wymieniały się udanymi akcjami. Dopiero dwa bloki Pranko i seria błędów Olimpii sprawiła, że w jednym ustawieniu Astra wypracowała sobie solidną nadwyżkę (11:6). Przy zagrywce Lipińskiego podopieczni Łukasza Chajca zbliżyli się na 11:13, ale skuteczne akcje na siatce Kłęka i Pizuńskiego spowodowały, że to nowosolanie byli na fali (16:11). Blok dołożył Pranko, a pojedyncze zbicia Turka i Frankowskiego to było zbyt mało, aby Olimpia mogła doprowadzić do tie-breaka. W końcówce gospodarze dominowali na boisku, a Busch zakończył całe spotkanie (25:18).
MVP: Wiktor Kłęk
Astra Nowa Sól – Olimpia Sulęcin 3:1
(21:25, 25:21, 25:23, 25:18)
Składy zespołów:
Astra: Ruciński (2), Kłęk (16), Prank (8)o, Drzazga (7), Pizuński (10), Brzeziński (6), Kołtowski (libero) oraz Foltynowicz (libero), Busch (5), Czyrniański (2)
Olimpia: Zrajkowski (1), Turek (12), Lipiński (11), Michalak (3), Subotić (8), Frankowski (14), Sobczak (libero) oraz Koliński (1), Owczarz, Leitermeier
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
