Mickiewicz Kluczbork kontynuuje wygrywanie w swojej hali. Podopieczni trenera Łysiaka odprawili z kwitkiem kolejnych rywali. Tym razem 0:3 w Kluczborku przegrała Lechia Tomaszów Mazowiecki. W szeregach kluczborczan skutecznie punktowali wszyscy skrzydłowi, a MVP wybrano Filipa Frankowskiego.
Na początku meczu żadna z drużyn nie była w stanie zbudować przewagi. Akcje w większości kończyły się w pierwszym uderzeniu. Dopiero przy zagrywkach Łukasza Owczarza gospodarze wyszli na prowadzenie 13:10 i po błędzie Mateusza Piotrowskiego o czas poprosił trener Rebzda. Dopiero po przerwie atakujący Lechii zdobył punkt. Siatkarzom obu ekip zdarzały się pomyłki, a wynik ponownie zaczął oscylować wokół remisu (16:16). Gdy zablokowany przez Wiktora Rajsnera został Przemysław Toma, grę przerwał trener Łysiak (18:20). Za sprawą skutecznego bloku gospodarze w końcówce ponownie doprowadzili do wyrównania (22:22). Błąd w polu zagrywki Neroja dał piłkę setową Mickiewiczowi, którą wykorzystał Filip Frankowski.
Za sprawą skutecznych ataków Dawida Sokołowskiego Lechia prowadziła wyrównaną walkę z rywalami. Drużynom zdarzało się popełniać błędy, a wynik ponownie był na styku (11:11). Dopiero przy zagrywkach Przemysława Tomy gospodarze zaczęli budować przewagę i po dwóch nieudanych zagraniach Sokołowskiego czas wykorzystał szkoleniowiec Lechii (16:12). Łukasz Sternik równo rozdzielał piłki między swoich skrzydłowych, a dystans utrzymywał się (20:16). Kluczborczanie do końca nie tracili koncentracji i po zagraniu przez środek Tomy cieszyli się ze zwycięstwa w tej odsłonie.
Chociaż pierwsze akcje trzeciego seta należały do przyjezdnych, po atakach Dawida Bułkowskiego gospodarze szybko odwrócili wynik (7:6). Ze zmiennym szczęściem atakował Michał Błoński. Kluczborczanie psuli zagrywki, ale nadrabiali skutecznością na siatce i przy stanie 13:11 drugi czas w tym secie wykorzystał Bartłomiej Rebzda. Niemoc gości przerwał dopiero zagraniem przez środek Bartłomiej Janus (15:12). Po drugiej stronie siatki skutecznie bloki ustawiał Konrad Mucha (18:14). Goście nie mieli argumentów, by skutecznie przeciwstawić się przeciwnikom. Po ataku Łukasza Owczarza Mickiewicz miał serię piłek meczowych (24:19). Ataki Kąckiego i Piotrowskiego oraz blok Rajsnera przedłużyły jeszcze rywalizację, ale ostatecznie błąd przyjezdnych zamknął mecz.
MVP: Filip Frankowski
Mickiewicz Kluczbork – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:0
(25:23, 25:18, 25:22)
Składy zespołów:
Mickiewicz: Frankowski (10), Bułkowski (11), Mucha (7), Toma (7), Owczarz (12), Sternik (3), Jaskuła (libero) oraz Łysiak (libero) i Kulik
Lechia: Rajsner (7), Neroj (2), Błoński (5), Janus (5), Sokołowski (13), Piotrowski (9), Zieliński (libero) oraz Kubacki (libero), Hendzelewski, Kącki (1) i Roque De Oliveira
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna