W ramach 8. kolejki BKS Visła Proline Bydgoszcz podejmowała Polski Cukier Avię Świdnik. Obie drużyny grały nierówno. Ostatecznie bydgoszczanie rozegrali trzeciego z rzędu tie-breaka. Tym razem podopieczni trenera Ogonowskiego nie dali szans rywalom i dopisali do swojego konta kolejne zwycięstwo. Bydgoszczanie pozostają niepokonani we własnej hali.
Lepiej w mecz weszli goście, po błędzie Damiana Wierzbickiego Avia odskoczyła na 4:1. Bydgoszczanie szybko odrobili straty, nieudany atak z szóstej strefy Łukasza Kalinowskiego sprawił, że na tablicy wyników pojawił się remis (5:5). W kolejnych akcjach trwała gra na styku. Obie drużyny skuteczne zagrania przeplatały z pomyłkami (12:12). Po dwóch punktowych blokach bydgoszczan o czas poprosił trener Chwastyniak (14:12). Z akcji na akcję dystans powiększał się, po kontrataku Kamila Gutkowskiego było już 18:13 i drugi raz interweniował szkoleniowiec Avii. Gospodarze grali konsekwentnie, bez większych problemów utrzymując wyraźną przewagę. Dopiero po podwójnej zmianie świdniczanie przerwali kolejną serię Visły (22:16). Goście nie potrafili wyeliminować ze swojej gry błędów, zupełnie nieudany atak Bartłomieja Żywno dał serię piłek setowych gospodarzom (24:17). Visła kropkę nad i postawiła punktowym blokiem.
Z nową energią w drugiego seta weszli świdniczanie, którzy po szczelnym bloku prowadzili 8:5. Sytuacja szybko odmieniła się za sprawą celnych zagrywek Gutkowskiego (8:8). W kolejnych akcjach ponownie do głosu doszła Avia, skutecznie punktował Łukasz Kalinowski i przy stanie 10:13 o czas poprosił trener Ogonowski. Bydgoszczanie szybko odrobili straty, coraz pewniej atakował Damian Wierzbicki. Gdy Visła doprowadziła do remisu, przerwę wykorzystał szkoleniowiec gości (13:13). Chwilową niemoc przyjezdnych przerwał atakiem Kamil Kosiba (14:14). Gra obu zespołów była nierówna. Przy zagrywkach Kosiby Avia odskoczyła na 19:16, drugi raz interweniował szkoleniowiec gospodarzy. W kolejnej akcji Galabov pomylił się w ataku i został zmieniony przez Yudina. Ze zmiennym szczęściem punktował Wojciech Kaźmierczak (19:22). Bydgoszczanie nie zdołali odrobić strat. Swobodny atak Kosiby dał ostatni punkt Avii.
Otwarcie seta numer trzy było zacięte. Nie brakowało przedłużonych wymian. Pewniej na siatce punktowali gospodarze, którzy utrzymywali się na nieznacznym prowadzeniu (9:7). Za sprawą serii przy zagrywkach Kaźmierczaka bydgoszczanie odskoczyli na cztery punkty. Dopiero po czasie dla trenera Chwastyniaka skutecznie kiwnął świdniczanin (11:8). Avia zachowywała cierpliwość w przedłużonych akcjach, jednak miała problem z postawieniem kropki nad i. Mimo starań Kosiby to gospodarze pozostawali na prowadzeniu (15:13). Gdy w aut piłkę posłał Szymon Seliga, drugą przerwę wykorzystał Witold Chwastyniak (18:14). Nierówno grał Wierzbicki, po jego błędzie siatkarza zmienił Owczarz. W końcówce skutecznie punktował Jan Galabov (22:18). Ostatnie punkty padły po pojedynczym bloku Gutkowskiego na Rećko i celny kontrataku tego przyjmującego.
Po ataku Mateusza Rećko Avia prowadziła 5:2 na początku czwartej odsłony. Głównie za sprawą błędów świdniczan sytuacja zaczęła się zmieniać. Kontratak Gutkowskiego pozwolił Viśle doprowadzić do remisu (5:5). Gdy Kosiba zaatakował w siatkę, bydgoszczanie wyszli na prowadzenie 8:6. W kolejnych akcjach to gospodarze kontrolowali grę. Trener Chwastyniak stopniowo sięgał po kolejne zmiany (13:10). Świdniczanie nie poddawali się. Problemy ze skutecznością miał Wierzbicki. Po asie Rafała Obermelera goście złapali kontakt punktowy (15:14) a kontratak Przemysława Tomy sprawił, że na tablicy wyników pojawił się remis (16:16). Seria przy zagrywkach Mateusza Rećko trwała, o czas poprosił trener Ogonowski (16:17). Niemoc bydgoszczan przerwał dopiero Gutkowski (17:18). Gdy Jakub Urbanowicz obił blok rywali, Avia odskoczyła na 20:17. Świdniczanie nie wypuścili tej przewagi z rąk. Decydującą akcję rozstrzygnął atakiem Rećko.
Od początku tie-breaka trwała zacięta walka. Po skutecznym ataku Galabova nastąpiła zmiana stron (8:5). Pod siatką nie brakowało emocji. Blok na Urbanowiczu skłonił trenera Chwastyniaka do poproszenia o czas (9:5). Seria przy zagrywkach Michala Masnego trwała, dobrze funkcjonował bydgoski blok. Dopiero zagrywka w siatkę bydgoskiego rozgrywającego przerwał serię (12:6). Po ataku Wierzbickiego gospodarze mieli piłki meczowe (14:6). Spotkanie zamknął asem Gutkowski.
MVP: Kamil Gutkowski
BKS Visła Proline Bydgoszcz – Polski Cukier Avia Świdnik 3:2
(25:17, 22:25, 25:20, 21:25, 15:6)
Składy zespołów:
Visła: Galabov (17), Kaźmierczak (10), Wierzbicki (27), Gutkowski (22), Radziwon (8), Masny (2), Bonisławski (libero) oraz Yudin, Owczarz i Kwasigroch
Avia: Walawender (3), Kosiba (20), Obermeler (9), Rećko (16), Toma (5), Kalinowski (8), Guz (libero) oraz Kuś (libero) oraz Żywno (1), Durski, Urbanowicz (4) i Seliga (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna