Za Mickiewiczem Kluczbork kolejny wygrany mecz we własnej hali. Kluczborczanie w sobotę podejmowali AZS AGH Kraków. Krakowianie w pierwszym i trzecim secie do końca prowadzili walkę z rywalami, ale za każdym razem w decydującym momencie lepsi okazywali się podopieczni trenera Łysiaka. Jedynie druga odsłona była jednostronna i wygrana przez kluczborczan do 11. Statuetkę MVP odebrał Szymon Bereza.
Od początku spotkania obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z pomyłkami. Chociaż po atakach Karola Borkowskiego i Piotra Janusza krakowianie odskoczyli na 9:7, gospodarze szybko wyrównali (9:9). As Mateusza Lindy i blok na Tokajuku pozwoliły wyjść na prowadzenie Mickiewiczowi i o czas poprosił trener Kubacki (13:11). Serię gospodarzy zakończył dopiero celnym zagraniem Borkowski (15:12). Wysoką skuteczność utrzymywał Linda a gdy przez środek zaatakował Konrad Mucha było już 18:14.
Akcje były długie i zacięte. Goście nie poddawali się, coraz pewniej punktował Bartosz Gomułka a po kolejnej nieudanej akcji kluczborczan dystans stopniał do jednego oczka (21:20). Po ataku Artura Pasińskiego gospodarze wyszli z niewygodnego ustawienia. Krakowianie walczyli do końca, obronili kilka piłek setowych, ale po czasie dla trenera Łysiaka kropkę nad i postawił Linda.
Od początku drugiego seta to gospodarze dyktowali warunki, po kolejnych asach Artura Pasińskiego odskoczyli na 8:3. Mimo czasu dla trenera Kubackiego seria trwała. Dopiero błąd przyjmującego pozwolił AGH zrobić przejście (10:4). W szeregach krakowian mnożyły się pomyłki. Kluczborczanie górowali na siatce, dystans z akcji na akcję powiększał się. Mimo serii zmian gra AGH nie poprawiała się. Dobrze funkcjonował kluczborski blok. Krakowianie nie potrafili znaleźć sposobu na rozpędzonych przeciwników. Jednostronną partię zamknął błąd Tokajuka.
Z nową energią w trzecią odsłonę weszli siatkarze z Krakowa, początek partii to wymiana skutecznych ciosów (4:5). Z czasem w szeregi AGH ponownie zaczęły wkradać się błędy, dlatego interweniował trener Kubacki. Po przerwie skutecznie zaatakował Adam Miniak (9:7). Raz za razem mocno atakował Linda. Gdy blok obił Patryk Mendel, kolejną przerwę wykorzystał szkoleniowiec AGH (13:7). Z czasem coraz więcej błędów zaczęli popełniać gospodarze a po drugiej stronie siatki swoje akcje kończył Gomułka (16:13). Gdy kontratak wykorzystał Borkowski, na tablicy wyników pojawił się remis i o czas poprosił trener Łysiak (17:17). Końcówka tej odsłony była niezwykle zacięta. Inicjatywę przejęli goście. Po błędzie Pasińskiego to AGH miało piłki setowe. Pierwszą z nich kluczborczanie obronili po czasie dla swojego trenera (23:24). Gospodarze doprowadzili do walki na przewagi. Po ataku z przechodzącej piłki Arkadiusza Olczyka gospodarze mieli szansę na zwycięstwo (26:25). W kolejnej akcji w ataku pomylił się Gomułka, zamykając mecz.
MVP: Szymon Bereza
Mickiewicz Kluczbork – AZS AGH Kraków 3:0
(25:23, 25:11, 27:25)
Składy zespołów:
Mickiewicz: Makowski (2), Mucha (6), Olczyk (4), Pasiński (11), Linda (20), Bereza (2), Jaskuła (libero) oraz Kopacz, Siemiątkowski (2), Mendel (4), Kosian (1) i Łysiak (libero)
AGH: Janusz (1), Gomułka (12), Borkowski (10), Krawiecki (1), Miniak (4), Tokajuk (6), Czyrek (libero) oraz Kraut (2), Rymarski, Putkowski, Komar (2), Świdroń, Zawadzki (2) i Dereń (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna