Wrocławianie przerwali niemoc w Krakowie. Dotychczas mecze wyjazdowe z AGH przegrywali 1:3. W sobotę od początku to gwardziści dyktowali warunki. Chociaż z czasem krakowianie zaczęli dochodzić do głosu, w żadnym z setów nie byli w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Nagrodę MVP odebrał Mateusz Frąc
Od początku spotkania rytm gry narzucali goście. Przy stanie 2:7 pierwszy raz interweniował trener Kubacki. W kolejnych akcjach sytuacja na boisku nie ulegała zmianie, seriami punktowali wrocławianie, dlatego już przy stanie 4:11 drugą przerwę wykorzystał szkoleniowiec gospodarzy. Skutecznie punktował Mateusz Frąc. Gospodarze mieli problem w przyjęciu, co rzutowało na ich skuteczność. Wrocławianie górowali w ataku, niemal nie popełniali błędów (8:18). Mimo wyraźnej przewagi przyjezdni utrzymywali koncentrację. Efektowny kontratak z lewego skrzydła zakończył jednostronną odsłonę.
Również drugiego seta z wysokiego c otworzyli gwardziści (2:6). Podobnie jak w poprzedniej odsłonie, również tym razem przy stanie 2:7 pierwszą przerwę wykorzystał trener Kubacki. Krakowski szkoleniowiec zaczął rotować składem, jednak wciąż wrocławianie punktowali seriami, dlatego ponownie Andrzej Kubacki przywołał zawodników do siebie (5:11). Skutecznie bloki ustawiał Dawid Woch, kolejne ataki kończył Frąc. Krakowianie nie pomagali sobie popełniając proste błędy (9:18). Dopiero w końcówce gospodarze rzucili się do odrabiania strat, dobrą zmianę dał Daniel Grzymała. Przy stanie 14:20 o czas poprosił trener Gwardii. Siatkarze z Krakowa zdołali obronić dwie piłki setowe, ale ostatnie słowo należało do rywali.
Początek seta numer trzy był wyrównany. Z czasem na prowadzenie wyszli krakowianie (6:4). Gospodarze nie zdołali utrzymać tej zaliczki, już po chwili na tablicy wyników widniał remis (7:7). Kolejne akcje toczyły się punkt za punkt, a drużyny wymieniały się skutecznymi atakami (11:11). Szybko ponownie do głosu doszli gwardziści, a o czas poprosił trener Kubacki (11:13). Goście zaczęli punktować seriami, po kolejnej passie Gwardii ponownie przerwę wykorzystał krakowski szkoleniowiec (13:17). Gospodarze nie mieli zamiaru odpuszczać i gdy po udanej serii przy zagrywkach Piotra Fenoszyna zniwelowali dystans do jednego oczka, o czas poprosił Rainer Vassiljev (18:19). Po interwencji szkoleniowca wrocławianie wrócili do skutecznej gry i tym razem to oni popisali się efektowną serią (18:24). AGH obroniło jeszcze dwie piłki meczowe, jednak decydującą akcję skończyli gwardziści.
MVP: Mateusz Frąc
AZS AGH Kraków – Chemeko-System Gwardia Wrocław 0:3
(11:25, 18:25, 20:25)
Składy zespołów:
AGH: Kraut, Borkowski (8), Krawiecki, Miniak (4), Dulski (4), Kozłowski (2), Czyrek (libero) oraz Dereń (libero), Grzymała (6), Fenoszyn (1), Tokajuk (2), Świdroń (1) i Janusz (5)
Gwardia: Woch (12), Zawalski (4), Grozer (8), Frąc (15), Sobański (12), Tichacek (1), Mihułka (libero) oraz Matula i Lubaczewski (2)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna