W derbach Opolszczyzny lepsi okazali się gospodarze. Siatkarzom Mickiewicza Kluczbork wystarczyły trzy sety, by dopisać do swojego konta cenne zwycięstwo. Tym samym podopieczni trenera Łysiaka opuścili ostatnią lokatę, na którą ponownie spadła ZAKSA Strzelce Opolskie.
Otwarcie pojedynku było wyrównane. Szybko do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, a siatkarze ZAKSY popełniali sporo błędów. Ręki w ataku nie wstrzymywał Jakub Czerwiński, a gdy kolejny błąd popełnił Wiktor Kłęk, o czas poprosił trener gości (12:8). Po przerwie Czerwiński dołożył dwa asy i dopiero jego błąd przerwał serię (14:9). Gospodarzom również zdarzało się popełniać błędy, ale wciąż pozostawali na wyraźnym prowadzeniu (19:12). Po zagraniu z przechodzącej piłki Bartosza Schmidta było już 22:13 dla kluczborczan. As Rafała Prokopczuka dał serię piłek setowych Mickiewiczowi, a już pierwszą z nich kontratakiem wykorzystał Czerwiński.
Pierwsze akcje kolejnego seta należały do gości, którzy po bloku na Bułkowskim prowadzili 3:1. Dobra postawa kluczborskich środkowych i błąd Kłęka sprawiły, że wynik szybko się wyrównał (4:4). Stopniowo do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy raz za razem kończyli swoje ataki. Po nieudanym ataku Walczaka o czas poprosił trener Kwapisiewicz (9:6). Skuteczne zagrania Ernesta Kaciczaka pozwoliły zniwelować dystans (10:9). Mimo starań i roszad w składzie ZAKSA nie była w stanie przełamać gospodarzy, po bloku na Walczaku kluczborczanie odskoczyli na 15:11. W dalszej fazie seta Mickiewicz grał skutecznej, a dystans pozostawał wyraźny. W końcówce obie drużyny myliły się w polu zagrywki (21:15). Po nieudanej zagrywce Kaciczaka gospodarze mieli serię piłek setowych. Chociaż w kolejnej akcji ten zawodnik skończył akcję, ostatnie słowo należało do kluczborskiego bloku.
Trzecia partia od początku była zacięta. Akcje były przedłużone, obie drużyny nie odpuszczały (5:5). W kolejnych akcjach wynik oscylował wokół remisu. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni, którzy po ataku Kaciczaka wyszli na prowadzenie 10:8. Gdy asa dołożył Maciej Wóz, o czas poprosił trener Łysiak (10:13). W szeregi ZAKSY wkradły się błędy i po nieudanej wystawie Michała Szczechowicza interweniować musiał szkoleniowiec gości (14:14). Serię przy zagrywkach Dawida Bułkowskiego zakończył dopiero atakiem Krzysztof Zapłacki (16:15). Po fragmencie zaciętej walki ponownie inicjatywę przejęli kluczborczanie i po asie Jana Siemiątkowskiego ponownie mieli przewagę (21:18). Po czasie zagrywający popełnił błąd. Do końca jednak grę kontrolowali gospodarze, blok Konrada Muchy dał im kolejne piłki meczowe (24:21). Ostatnią akcję zamknął blok na Kłęku.
MVP: Jakub Czerwiński
KKS Mickiewicz Kluczbork – ZAKSA Strzelce Opolskie 3:0
(25:15, 25:20, 25:21)
Składy zespołów:
Mickiewicz: Bułkowski (6), Schmidt (11), Mucha (9), Czerwiński (13), Kupka (5), Prokopczuk (3), Jaskuła (libero) oraz Michalski, Siemiątkowski (4) i Popik
ZAKSA: Kłek (6), Wóz (4), Kaciczak (15), Kosian (5), Zapłacki (5), Szczechowicz (2), Majcherski (libero) oraz Kramczyński, Jacznik, Walczak i Matuszewski (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
